W miniony weekend w pubie ?Taaka Ryba? odbyło się pożegnanie z latem. Na scenie pojawili się miedzy innymi Killing Silence, MORON, Kaftan Bezpieczeństwa i reaktywowana specjalnie na tę okazje Progresja 70.Po dość długim okresie marazmu i nudy, w Wołominie znów można było usłyszeć brzmienie rockowych gitar, perkusji i przede wszystkim odgłosy dobrej zabawy. W miniony weekend odbył się prawdziwy festiwal muzyki Rockowej w pubie ?Taaka Ryba?. Z tym festiwalem trochę przesadziłem, odbyły się po prostu trzy bardzo dobre koncerty.
W piątek rockowe pożegnanie z wakacjami rozpoczęły grupy MORON oraz Killing Silence. Podczas koncertu członkowie MORONU przekazali swoim fanom bardzo dobrą wiadomość. Mianowicie grupa praktycznie zakończyła prace nad nagraniem materiału na swojego pierwszego Long Playa.
W sobotę grupa Kaftan Bezpieczeństwa pokazała na co ją stać. Grupa powstała na początku lat 80-tych. Mimo faktu, iż zapowiadali się bardzo dobrze, nie udało im się uchronić przed rozpadem. Kilka lat temu postanowili powrócić do grania. W sobotę mogliśmy usłyszeć, z jakim skutkiem. Sądząc po dobrze bawiących się gościach ?Ryby? stwierdzam, że wychodzi im to całkiem nieźle.
Koncertowy weekend zakończył występ Progresji 70. Członkowie Kapeli postanowili w ten sposób, poprzez koncert, uczcić pamięć tragicznie zmarłego kolegi. Trzy tygodnie temu spotkali się po raz pierwszy od długiego czasu by znów się zgrać, i zrobili wszystko aby ten koncert wypadł jak najlepiej. Niestety końca koncertu nie doczekałem, ale początek był naprawdę dobry i zrobił na mnie dobre wrażenie.
Już niebawem w Rybie powinien ruszyć przegląd muzyczny ?Tarło 2010?. Miejmy nadzieję, że nie zostanie on znów przełożony. A weekendowe pożegnanie z latem było jedynie przedsmakiem tego, co czeka nas na ?Tarle?.