Po złożeniu rezygnacji, przez Przemysława Strażyńskiego, ze stanowiska trenera Juniorskiej kardy Polski, Zarząd Polskiego Związku Unihokeja na posiedzeniu w dniu 06.02.2011 wybrał jego następcę. Nowym szkoleniowcem został Robert Deska, obecnie trener MUKSu Zielonka, który poprowadzi kadrę na Mistrzostwach Świata 2011.
– Na początek gratuluje nominacji. Spodziewał się jej Pan, czy też była ona zaskoczeniem?
– W pewnym sensie trochę mnie ta informacja zaskoczyła. Co prawda startowałem w konkursie na to stanowisko i byłem przygotowany na taką decyzję. Zaskoczyła mnie jednak rezygnacja dotychczasowego sztabu szkoleniowego. Rezygnacja została ogłoszona raptem dwa tygodnie temu, a do mistrzostw zostały zaledwie dwa miesiące.
– Jak objęcie przez Pana tej posady wpłynie na pracę w MUKS Zielonka? Czy praca jako trener reprezentacji i zielonkowskiego klubu nie będą ze sobą kolidować?
– Myślę, że nie powinny, że uda to się jakoś zgrać. Co prawda sytuacja w jakiej na dzień dzisiejszy znajduje się kadra jest krótko mówiąc zła, a sezon rozgrywkowy wszedł w decydującą fazę. Zaczynają się Play-Offy. Czeka nas naprawdę dużo pracy jednak uważam, że da się to ze sobą pogodzić.
– Jaki cel postawił Pan przed kadrą na nadchodzące MŚ? Celem jest podium, czy też po prostu myśli Pan o tym aby się dobrze zaprezentować ?
– Ciężko mówić o jakichkolwiek celach. Dotychczasowy sztab zostawił drużynę, której tak naprawdę nie ma. Kadra powinna być tworzona przez dwa lata, nam do skompletowania ekipy, która pojedzie na mistrzostwa zostały tak naprawdę tylko dwa zgrupowania. Jest jeszcze kilka meczy ligowych, na których będę mógł zobaczyć w jakiej formie są poszczególni gracze. W takiej sytuacji ciężko mówić o jakichkolwiek celach do zrealizowania, chciałbym aby drużyna znalazła się w pierwszej czwórce.
– Już teraz wiadomo, że po MŚ zostanie ogłoszony konkurs na stanowisko, które pan tymczasowo objął. Będzie pan w nim startować?
– Szczerze powiem, jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Na razie musze skompletować skład i przygotować go jak najlepiej potrafię. Nie jestem w stanie powiedzieć co będzie za dwa miesiące. Nie wykluczam jednak możliwości, że w owym konkursie wystartuję.
– Jeszcze raz gratuluje nominacji i życzę udanego występu na mistrzostwa.
– Nie dziękuje aby nie zapeszyć. Jest naprawdę wiele niewiadomych, które będą miały wpływ na nasz występ. Na maj przypadają matury, co jest jednym z większych utrudnień. To sprawia, że w tej sytuacji nie będę miał do dyspozycji wielu zawodników z kadry u-19. Nasza drużyna będzie połączeniem kilku doświadczonych starszych graczy i grupą młodych zawodników, która dopiero za dwa lata będzie stanowić o sile drużyny. Naprawdę ciężko powiedzieć jak potoczą się dla nas te mistrzostwa.
Rozmawiał Rafał Skonieczny