Z Pawłem Dąbrowskim, wiceprzewodniczącym Rady w Radzyminie, sprawującym od 10 lat mandat radnego gminnego z ramienia Centrum Samorządowego Rozwoju Miasta i Gminy Radzymin.
– Jest Pan już trzecią z rzędu kadencję radnym gminnym. Czy w Pana odczuciu przez te lata zmieniło się podejście osób zasiadających w radzie do zarządzania? Jaka jest ta obecna rada w odniesieniu do poprzednich?
– Z całą pewnością obecna Rada Miejska jest radą merytoryczną. Nie zajmujemy się wewnętrzna walką. Staramy się rozwiązywać najlepiej jak to jest tylko możliwe, problemy miasta, gminy i mieszkańców. Budujące jest to, że jeśli mamy różne poglądy na temat realizacji jakiegoś zadania, to staramy się uzgodnić wspólne stanowisko pracując na komisjach rady. Na sesjach akceptujemy to nad czym wcześniej pracowaliśmy w mniejszych zespołach roboczych czyli komisjach problemowych rady.
– Podczas wyborów samorządowych dwa lata temu do rad wybrano dużo młodych osób. W Radzyminie też takie młode osoby się pojawiły, choć jest ich mniej niż w innych radach naszego powiatu. Jak, Pańskim zdaniem, sprawdza się pokolenie 30. latków w pracy samorządowej?
– W naszej radzie wielu radnych sprawuje mandat radnego od kilku kadencji. Ale faktycznie jest kilka nowych osób a wśród nich dwie osoby znacznie młodsze od pozostałych. Są to Pani Bożena Pakuła i Pan Marek Brodziak Myślę, że są to właściwie wybrane osoby do pracy w samorządzie i do pracy społecznej. Społeczność Cegielni i Nadmy ma w nich dobrych przedstawicieli.
– Skoro już jesteśmy przy osobach młodych. Młodzi z Radzymina starają się być aktywni również poza radą. Mam tu na myśli Radzymińskie Forum – radzymińska rada nie wyraziła zgody na uczestnictwo w prowadzonym przez nich monitoringu. Dlaczego podjęliście taką decyzję?
– Obserwując i uczestnicząc w pracy radzymińskiego samorządu od ponad 10 lat, wiem, że zarówno burmistrz Radzymina Zbigniew Piotrowski, jak i jego zastępca Andrzej Siarna oraz sami radni, pomagają wielu ludziom. Pomoc ta jest bardzo różna: organizacyjna, finansowa, rzeczowa. Staramy się dostrzegać różne potrzeby mieszkańców miasta i gminy. Sytuacje w których ludziom potrzebna jest pomoc są różne – losowe, życiowe, rodzinne, ekonomiczne. Trudno takie działania upubliczniać tylko dlatego, że ktoś wymyślił sobie ranking. I tak trzeba tę odmowę radnych uczestnictwa w przygotowanym przez Radzymińskie Forum rankingu odbierać. Jeśli jest taka potrzeba to zarówno burmistrzowie jak i radni są uchwytni w każdej chwili bez względu na to czy to jest dzień czy noc, sobota bądź niedziela.
– Jak już wspomnieliśmy, w radzie część osób sprawuje mandat radnego po raz pierwszy jednak większość działa w samorządzie od lat. Jaki wpływ na pracę Rady ma ich doświadczenie?
– To iż większość osób pracuje w Radzie od wielu lat procentuje. Nie tracimy bez potrzeby czasu na mówienie o rzeczach nieistotnych. Radni znają teren, który reprezentują, znają ludzi i potrzeby jakie są w okręgach, które reprezentują. Większość radnych pełni mandat od kilku kadencji. Nowi mogą się od nich wiele nauczyć. Współpraca w tej Radzie, co już mówiłem na początku, układa się bardzo dobrze. Radni nie unikają spotkań z mieszkańcami. We wszystkie wtorki w godzinach 15.00 – 16.00 dyżur pełni przewodniczący Rady Cezary Wnuk, w środy w godzinach 14.00 – 16.00 – wiceprzewodniczący Janusz Rasiński oraz w poniedziałki ja czyli Paweł Dąbrowski – wiceprzewodniczący Rady – w godzinach 15.00 – 17.00. Cała nasza Rada pracuje.
– Zdarza nam się dość często wymieniać opinie, głównie przy okazji różnego rodzaju spotkań czy właśnie posiedzeń Rady. Podkreśla Pan zawsze, że wysoko ocenia Pan pracę obecnych burmistrzów Radzymina…
– Współpracując, jako radny i wiceprzewodniczący Rady, z różnymi burmistrzami Radzymina mogę powiedzieć, że za pracę obecnego burmistrza Radzymina, Zbigniewa Piotrowskiego wystawiłbym ?piątkę”. Jest burmistrzem uchwytnym nie tylko podczas godzin urzędowania, ale poza nimi również. W soboty czy niedziele – w zależności od potrzeb. Jest czuły na ludzkie problemy. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że to przy burmistrzu Piotrowskim zarówno miasto i jak i gmina Radzymin zaczęły się dynamicznie rozwijać. Jest osobą, która potrafi znajdować przyjaciół Radzymina. A te kontakty procentują i przekładają się na dynamiczny rozwój. Budżet Radzymina przez ostatnie 6 lat został powiększony trzykrotnie. Przybyło wielu nowych mieszkańców. Inwestorzy chętnie lokują swoje inwestycje właśnie u nas, dzięki klimatowi jaki w Radzyminie panuje. Na wysoka ocenę zasługuje też praca wiceburmistrza Andrzeja Siarny. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że nie bez znaczenia jest to, że jest on od lat aktywnym działaczem PSL-u. Jego znajomość struktur samorządowych przekłada się na pozyskiwanie dofinansowań dla realizowanych w Radzyminie inwestycji. Trzeba pamiętać, że bez znajomości problemów inwestycyjnych wiceburmistrza Siarny inwestycje gminne w Radzyminie nie szły by tak szybko do przodu. Myślę też, że dobra współpraca Radzymina z Urzędem Marszałkowskim to również duża zasługa wiceburmistrza Siarny. Podsumowując – skoro przez ostatnie kilka lat udało się stworzyć klimat przyjazny dla rozwoju Radzymina, to może wszyscy – starsi i młodsi powinniśmy wspierać działania burmistrza Zbigniewa Piotrowskiego i jego zastępcy Andrzeja Siarny, Rady Miasta, aby nie zaprzepaścić tej szansy. A pracy w tym zakresie wystarczy dla wszystkich.
Rozmawiała Teresa Urbanowska