500 pracowników, którzy zostali zwolnieni lub są zagrożeni zwolnieniami z pracy z powodu restrukturyzacji lub modernizacji przedsiębiorstw, może skorzystać ze szkoleń podwyższających kwalifikacje oraz poradnictwa zawodowego. Z tej grupy 350 osób otrzyma bezzwrotne dotacje na założenie własnej firmy. Szczególne wsparcie otrzymają pracownicy likwidowanej FSO Żerań.
Od stycznia do listopada 2010 roku pracodawcy w Warszawie i na Mazowsza zwolnili około 7,5 tys. osób w ramach zwolnień grupowych. Największe redukcje zatrudnienia związane z restrukturyzacją przedsiębiorstw przeprowadzili m.in.: Poczta Polska, spółka Telekomunikacja Kolejowa, Telekomunikacja Polska, PL LOT.
Od grudnia, z powodu likwidacji FSO na Żeraniu rozpoczęły się zwolnienia około 1700 osób. Większość zwolnionych zasili rejestry bezrobotnych w Warszawie i podwarszawskich powiatach (Warszawa – 900 osób, Legionowo – 300 osób, Wołomin – 200 osób). Od stycznia redukcje 200 pracowników zapowiedziała także warszawska firma Radwar.
By pomóc zagrożonym przedsiębiorstwom Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie przygotował projekt ?Samozatrudnienie skutecznym sposobem na bezrobocie?, finansowany z funduszy unijnych (Poddziałanie 8.1.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki), który pozwoli na utworzenie nowych miejsc pracy i aktywizację zawodową osób tracących zatrudnienie. Pracownicy restrukturyzowanych przedsiębiorstw, instytucji publicznych, zakładów opieki zdrowotnej, którzy otrzymali wypowiedzenia z przyczyn niedotyczących pracownika lub są w trakcie wypowiedzeń (w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy przed przystąpieniem do projektu) będą mogli skorzystać m.in. z unijnych dotacji na stworzenie własnej firmy lub przekwalifikować się i zdobyć nowy zawód. Na ten cel przeznaczono około 20 mln zł. Nabór do projektu rozpocznie się 17 stycznia i potrwa do 4 lutego 2011 roku. Dokumenty rekrutacyjne można składać w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Warszawie przy ul. Ciołka 10a i w filiach w Radomiu, Ciechanowie, Ostrołęce, Siedlcach i Płocku.
350 uczestników projektu otrzyma dofinansowanie do 40 tys. zł na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej oraz tzw. wsparcie pomostowe w wysokości około 1200 zł miesięcznie, przez pół roku od dnia zarejestrowania firmy. Wszyscy ukończą również szkolenie z zakresu ?ABC przedsiębiorczości?.
Natomiast 150 osób skorzysta ze szkoleń umożliwiających zdobycie nowych kwalifikacji oraz z poradnictwa zawodowego. Przewidziane jest także wsparcie towarzyszące: poradnictwo psychologiczne, jednorazowy dodatek relokacyjny przy zmianie miejsca pracy (wypłacany w wysokości sześciokrotności kwoty zasiłku dla bezrobotnych), dodatek motywacyjny dla osoby, która podjęła zatrudnienie w nowym miejscu za wynagrodzeniem niższym niż u dotychczasowego pracodawcy (w wysokości równej trzykrotności różnicy pomiędzy dotychczasowym, a nowym wynagrodzeniem brutto, lecz maksymalnie w wysokości do 4500 zł).
Szczegółowe informacje o warunkach przystąpienia do projektu oraz dokumenty rekrutacyjne są dostępne na stronie Wojewódzkiego Urzędu Pracy www.wup.mazowsze.pl.
Dodatkowo, aby pomóc osobom zwalnianym z FSO, Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie, Urząd Pracy m. st. Warszawy, podwarszawskie powiatowe urzędy pracy utworzyły na terenie fabryki punkty informacyjno ? konsultacyjne. W przedsiębiorstwie są organizowane zajęcia aktywizacyjne, rozmowy z doradcami zawodowymi i pośrednikami pracy, warsztaty z zakresu umiejętnego poszukiwania pracy, pomoc w przygotowaniu dokumentów aplikacyjnych. Pracownicy otrzymują na bieżąco informacje o aktualnych ofertach pracy i szkoleniach dla osób bezrobotnych.
– Dzięki naszej inicjatywie skutki zwolnień grupowych w likwidowanej fabryce zostaną znacznie ograniczone. Osoby, które utraciły pracę nie są pozostawione same sobie. W jednym miejscu uzyskają informacje o swoich prawach oraz jak znaleźć zatrudnieni lub przekwalifikować się. Ważne jest również wsparcie psychologiczne w tym trudnym momencie życia i ułatwienie wszystkich formalności związanych z zarejestrowaniem się, jako osoby bezrobotne w powiatowych urzędach pracy – wyjaśnia Aleksander Kornatowski, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie.
Wiesława Lipińska
Rzecznik prasowy WUP
Teraz wszystko robi się jasne.Życie Powiatu staje się gazetą PO ,opiniującą sprawy poza powiatowe- widać nasze powiatowe podwórko to za mało dla tak ambitnego pisma.O pracownikach FSO należało pisać dekadę wcześniej a może i jeszcze wcześniej teraz to już musztarda po obiedzie.Skończyły się zamówienia u Wójta i sponsorów należy szukać w sejmiku.
czytelnik: chyba masza racje. „Zycie Powiatu Wołomińskiego”. Trzy pierwsze artykuły ze strony głównej nie dotyczą niestety naszego powiatu:P
W Wołominie likwidowano Hutę , Stolarkę i redakcja płynęła z prądem wydarzeń !!!
…. a teraz usiłujecie wykazać poczucie misji, troski i tzw. rzetelność ???
Kochamy potępiać innych dla źdźbła, chociaż sami we własnym oku mamy wielką belkę !!!! Droga Redakcjo !!!
… można tę kwestię rozpatrywać również pod względem moralności i przyzwoitości – nieprawdaż ?
…
powyższe absolutnie nie jest przyzwoleniem na draństwo i kanibalizm rządowy – jeżeli jednak redakcja się,, nawróciła ,, ?
…pozostaje małe ALE ….,
bo w życiu nie ma dróg na skróty,
najłatwiej zrzucić z siebie odpowiedzialność,jednak nic nie dzieje się bez przyczyny a za wszystkim stoi po pierwsze i po drugie i po trzecie KASA !!!
Szanowny „Czytelniku”. Powiat Wołomiński nie jest miejscem które funkcjonuje w oderwaniu od tego co dzieje się wokół – masz prawo oczywiście uważać tak jak napisałeś ale zauważ, że pierwsza z trzech informacji o których piszesz dotyczy znanego mieszkańca Ząbek – więc ma związek z powiatem wołomińskim, druga może bezpośredniego związku nie ma ale Azis Shahin był i ciągle bywa gościem powiatu wołomińskiego, spotyka się z wieloma środowiskami naszego powiatu, samorządowymi, biznesowymi, oświatowymi i kulturalnymi. Często w naszym powiecie goszczą delegacje które również kontaktują się z innymi samorządami. Przedstawiciele ziemi wołomińskiej są również często zapraszani na spotkania w Polsce z udziałem gości z Turcji, więc ta informacja również związek z tym co się dzieje w powiecie wołomińskim ma. No i wreszcie informacja dotycząca zwolnień. Ta jak najbardziej dotyka wielu rodzin z naszego powiatu gdyż – jeśli zechcesz chwilkę poświęcić temu tekstowi to zauważysz to również – 200 osób zwalnianych tylko w samym FSO to mieszkańcy powiatu wołomińskiego i proponowane przez WUP rozwiązania są właśnie między innymi do nich kierowane. Pozdrawiam noworocznie
Po przeczytaniu tekstu wyjaśnienia Pani Teresy powoli wszystko staje się dalej jasne. Teksty niby dotyczą a niby nie dotyczą powiatu bo zwolnionych jest kilkaset osób. Pani Tereso idzie Pani dużym ŁUKIEM ale sedno samo się powoli wyjawia. Powiedzmy jasno że mydli Pani wstępnie oczy Wołominiakom ale cel Pani zawiłych myśli to teren po byłej STOLARCE. Nie zdziwił bym się jakby tym tajemniczym inwestorem który z niecierpliwością oczekuje na warunki zabudowy był właśnie gość i to kilkakrotny poprzedniej władzy jakim i biznesu opisywany Pan TUREK.Plan był dobry zabrakło czasu.
„Czytelniku – Karolu” – z Ciebie to prawdziwy jasnowidz nam wyrasta ;). Pocieraj mocniej tą szklaną kulę, może coś tam w końcu zobaczysz. Miłej zabawy życzę :)
Dla Alicji i kilku innych osób opluwanie to chleb powszedni. Oni poprostu nie moga bez tego normalnie funkcjonować Skończyły się wybory samorządowe, wielu potencjalnych kandydatów do opluwania zniknęło, więc ci pseudo-obrońcy normalności gorączkowo poszukują nowych ofiar
Drodzy internauci!
Martwicie się o losy pracowników FSO,niepokoi was los terenu po byłej Stolarce,Alicja jak zwykle opluwa wszystkich,ot,zwykłe piekiełko….
A czy wiecie,że po cichutku,bez rozgłosu,w ramach tak zwanej reformy władze chcą was pozbawić dostępu do rzeczy najważniejszej:ratowania życia?
Zamiast istniejącej stacji ratownictwa medycznego w Wołominie ma być podstacja warszawskiego pogotowia.
Nowe,doskonale wyposażone karetki kupione przez starostwo mają stanąć pod płotem a w zamian do chorych mają jeździć stare auta bez aparatury.
Czy państwo wiecie,że wasze wezwanie do ciężko chorego odbierze dyspozytor gdzieś w Warszawie,który nawet nie wie,gdzie jest np Zagościniec a co dopiero jakaś w nim ulica?
Czy to nie wydaje się wam prawdziwym problemem?
W powiecie Węgrów,gdzie jest podobna propozycja,ludzie już piszą protesty.
A wy?
Co zrobicie z tą wiedzą?
Zdrowia wszystkim życzę…
Bo jak kto zachoruje,to będzie kłopot z dojazdem karetki pogotowia,wiecie już?
Bo jak kto zachoruje,będzie kłopot z dojazdem karetki pogotowia,wiecie już o tym?