Z Jerzym Mikulskim, burmistrzem Wołomina rozmawiamy o budowie kanalizacji,nowych obiektach oświatowych oraz o tym, czym różni się obecna kadencja od poprzedniej.
– Co Pańskim zdaniem jest największym osiągnięciem ostatnich dwóch lat?
– Bez wątpienia najważniejszym osiągnięciem tego okresu jest realizacja sieci wodociągowo-kanalizacyjnej wykonywana ze środków Unii Europejskiej w ramach Funduszu Spójności, na którą pozyskaliśmy środki w wysokości 21.239.000 EURO. W chwili obecnej prace zaawansowane są na poziomie 40%. Uważam, że ogromnym sukcesem Gminy Wołomin jest prowadzona akcja ?Czysty Wołomin? w ramach której promujemy segregację odpadów w gospodarstwach domowych. Dzięki tej akcji miastu udaje się odzyskać 25% surowców wtórnych – wskaźnik ten jest jednym z najwyższych w Polsce. Wiele zrobiliśmy w zakresie przebudowy ogólnodostępnych przestrzeni – zakończono przebudowę Placu 3 Maja, przebudowano i oddano do użytku pasaż na os. Niepodległości.
– W Wołominie przez wiele lat kością niezgody były inwestycje oświatowe. Gdy jedni się cieszyli, że powstaje u nich szkoła lub sala gimnastyczna, inni zazdrościli i pytali: – A kiedy u nas? Co w tej dziedzinie zrobiono a co jeszcze jest do zrobienia?
– W zakresie rozwoju oświaty systematycznie rozbudowywana jest baza oświatowa, w tym okresie udało się zakończyć budowę Szkoły Podstawowej wraz z salą gimnastyczną w Zagościńcu, w sierpniu tego roku po dwóch latach remontu oddano do użytku nowoczesne, na miarę XXI wieku Przedszkole nr 5, natomiast w ostatnią sobotę listopada oddaliśmy do użytku nową salę gimnastyczną przy SP-7. W najbliższych latach rozpoczniemy projektowanie i budowę sali gimnastycznej przy SP 4, szkołę podstawową w Majdanie ? Leśniakowiźnie i w następnej kolejności sale gimnastyczne przy SP w Czarnej i SP w Ossowie
– Kilka miesięcy temu głośno było na temat komunikacji miejskiej i zintegrowanego biletu. Jak wygląda ten temat w chwili obecnej?
– W ciągu ostatnich dwóch lat wypracowaliśmy zasady współpracy z Miastem Warszawą w zakresie wspólnej komunikacji. Mam tu na myśli nocne autobusy miejskie, oraz zintegrowany bilet na komunikację PKP oraz ZTM.
– Przeglądając budżet Wołomina trudno nie zauważyć, że jest on z każdym rokiem wyższy. Rosną też środki przeznaczane na inwestycje. Co, oprócz trwającej budowy związanej z kanalizacją, planuje Pan realizować do końca tej kadencji?
– Faktycznie nasz budżet rośnie. Od roku 2006 zwiększyliśmy nakłady na wydatki majątkowe w Gminie Wołomin o 100%, co pozwoliło na realizację tak dużego zakresu inwestycji z perspektywą jeszcze większych nakładów na poprawę stanu dróg po zakończeniu budowy wodociągów i kanalizacji oraz rozbudowę i remont obiektów oświatowych. Wreszcie sukcesem tej kadencji będzie realizacja obiektu sportowo- rekreacyjnego pływalni na terenie OSiR w Wołominie, którego budowa rozpocznie się w roku 2009 i myślę że za dwa, trzy lata Mieszkańcy będą mogli korzystać z nowoczesnego basenu. Oczywiście nie udałoby się tego wszystkiego osiągnąć gdy nie było tak dobrej współpracy z Radą Miejską przy podejmowaniu kluczowych decyzji z punktu widzenia przyszłości gminy.
– Skoro wspomniał Pan o Radzie, to proszę powiedzieć ? czym różni się praca z Radą obecnej kadencji od poprzedniej?
– Radni obecnej kadencji myślą bardziej globalnie, rozumieją potrzebę wykonania w pierwszej kolejności inwestycji potrzebnych całej społeczności. Większość myśli o potrzebach całej Gminy.
– Zdarza się, wcale nie rzadko, że do redakcji dzwonią mieszkańcy Gminy Wołomin, skarżąc się na dolegliwości, jakie powstały na skutek trwającej budowy kanalizacji. Jakie są plany na zmianę tej sytuacji?
– Zdajemy sobie sprawę, że realizacja projektu jest uciążliwa dla mieszkańców szczególnie na tych ulicach gdzie jest on realizowany dlatego też w najbliższych latach rozpoczniemy kompleksową przebudowę większości dróg, w których w ramach Funduszu Spójności wykonane zostały kanalizacje deszczowe. Przebudowa dotyczyć będzie 24 ulic. Na pozostałych ulicach wykonane zostaną prace poprawiające ich przejezdność.
Korzystając z okazji, w związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia pragnę złożyć wszystkim Mieszkańcom naszej gminy życzenia zdrowych, pogodnych Świąt spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze, a w Nowym 2009 Roku realizacji wszelkich marzeń i planów.
Rozmawiała Teresa Urbanowska
Panie burmistrzu gdzie te drogi, które pan obiecywał? Gdzie ten obiecywany plan zagospodarowania? Wyborcy tego nie odpuszczą.
Kris z pełnym szacunkiem dla ciebie ale przejdź się po mieście i popatrz na te wszechobecne wykopki. Nie da się wybudować dróg w jeden dzien czy nawet rok , trzeba kilku kadencji. Można patrzeć krytycznie nawet na Burmistrza ale nie mów że się nic nie dzieje w sprawie dróg w Wołominie. Zanim wybuduje sie drogi należy umiescić wszystko co ma się pod nia znajdować , tak aby nie trzeba było ich ponownie rozkopywać.
Burmistrz nawet gdyby bardzo chciał to na pstryknięcie palcami drogi się ne staną.
Obecnie są one budowane i będą zapewne budowane jeszcze przez wiele, wiele lat.
Pozdrawiam!!!!!!
o kris klik,klik:-)))
jestem mieszkanką sąsiedniej Kobyłki, ale pracuję w Wołominie i chc pogratulować Panu burmistrzowi Mikulskiemu osiągnieć w Wołominie. Miasto się zmienia bardzo korzystnie. Tak trzymac Panie burmistrzu mieszkańcy – wyborcy to doceniają. Życzę dalszych sukcesów i gratuluję.
Ja dojeżdżam codziennie do Warszawy słynną drogą 634 to dla mnie jest miarą działalności burmistrza. Tu jest z roku na rok tylko gorzej. Poczytajcie sobie obiecanki burmistrza dotyczące dróg (w numerach archiwalnych Życia)to pękniecie ze śmiechu.
kris ile zabrakło ci głosów w tych wyborach? lepiej pracuj i zarabiaj na rodzine ,a nie klikasz podczas pracy. Szefowi to się może nie spodobać he,he,he
Droga 634 nie leży w gestii burmistrza Wołomina. Przebiega ona przez kilka gmin i potrzebne jest współdziałanie wszystkich burmistrzów przy tej drodze. Ponadto drogę 634 buduje Wojewoda a my nie mamy przedstawiciela ani w Sejmie ani w Sejmiku wojewódzkim, tak wybieraliśmy że nikogo nie wybraliśmy więc kto ma teraz lobbować u wojewody lub w Sejmie w sprawie Wołomina, burmist z pełnym szacunkiem jest zakrótki. Burmistrz się stara ale nie bardzo w Warszawie to kogo obchodzi.
Kris czy tobie zawsze udawało się to co wcześniej postanowiłeś. Puki co dziękuj za to co się robi i trzeba mieć nadzieję że kiedyś do Warszawy dojedziemy, a w najgorszym przypadku Warszawa tak rozszeży swoje granice że wchłonie Wołomin a wówczas nie będziemy musieli jeździć do Warszawy. Zresztą Warszawskie ulice są stokroć bardziej zatłoczone niż droga 634.
Zatem to co mówił burmistrz w obietnicach przedwyborczych ( i nie tylko)na temat drogi 634, S8 itp. było opowiadaniem bajek dla durnowatych wyborców? To, że wszystkie drogi ominą Wołomin to już nie ma żadnego znaczenia? Sirk mojego szefa takie za…..e jak Wołomin nie interesuje. Co do mnie, to go interesuje tylko czy robota jest zrobiona dobrze i na czas. Czy klepię klawiaturę, czy dłubię w nosie nie ma to dla niego żadnego znaczenia.
dłubanie i klepanie chyba wychodzi ci najlepiej kris Wesołych Świąt i trochę mniej jadu ile…
Oj Marcin Ty to masz poczucie humoru. Nikogo nie winisz za nieróbstwo w sprawie drogi E 634 tylko zapomniałeś że nasz starosta który powinien koordynować te roboty z burmistrzami miast wzdłuż 634 nic w tym kierunku nie zrobił. A zatem musimy czekać aż Warszawa wchłonie Wołomin – to po cholerę wybieraliśmy te władze co nic nie robią. Ręce opadają pozostaje się tylko śmiać , tym ludziom nic nie wychodzi , czego się dotkną to spieprzą.
Mitomania objawem chorobowym. „Mitomania tym różni się tym od zwykłego kłamstwa, że osoba opowiadająca sama nie jest w stanie oddzielić prawdy od własnej fantazji. (…) Tendencja do posługiwania się kłamstwem patologicznym bywa czasem skutkiem przebytych chorób organicznych mózgu (np. zapaleń), albo też bywa zależna od wrodzonych właściwości psychopatycznych. U niektórych osób o usposobieniu histerycznym mitomania może być środkiem zwrócenia na siebie uwagi otoczenia i dodania sobie znaczenia. (…) Mitomanami często są osoby zakompleksione o niskiej samoocenie, dzięki opowiadaniu rzeczy niestworzonych chcą być w centrum zainteresowania. Na początku udaje się im to (powoduje to uzależnienie psychiczne od opowiadanie rzeczy nieprawdziwych), szybko jednak są rozpoznawani przez otoczenie.” – tyle wikipedia).To że jest z osobą która obiecuje to co nie leży w jego kompetencjach i możliwościach jest ?oczywistą oczywistością?. W artykule mamy także wypowiedzi manipulujące faktami przypisując całość sobie i pomijając innych. Dotyczy to Funduszu Spójności gdzie pomija się Burmistrza Kobyłki który przytaczając tą samą kwotę w innym wywiadzie podwoi to co jest rzeczywistością. Wsparcie to otrzymały społeczności Wołomina i Kobyłka w ramach integracji po spełnieniu określonych wymogów, a zaangażowane osoby nieharytatywnie wykonały tylko tyle ile do nich należy. Na ocenę przyjdzie jeszcze czas po podsumowaniach i efektach.
A mnie wydaje się, że Kobyłka i Wołomin powinny się jeszcze bardziej zintegrować. Należałoby zdecydować się na wspólny samorząd, należałoby do niego wybrać naprawdę najlepszych itd…ale mielibyśmy oszczędności! Tylko ciekawe czy ustawa samorządowa to umożliwia…
o to Polacy właśnie tylko zrzędzenie biadolenie i narzekanie oczywiście nie robi się nic – żle, zaczyna sie robić dobrze i coraz więcej – to bardzo żle i ruszają do boju POLACY i mieszają z błotem każdego kto coś próbuje zrobić. Bo taka jest cholerna polska mentalność trzeba narzeka i mącić . Bo dobrze i pozytywnie byc nie może. No przecież władza jakakolwiek burmistrz czy starosta nie ma prawa do sukcesów. Proponuję tylko spojrzeć wstecz jak kilka lat temu wyglądał Wołomin a jak dynamicznie rozwija sie teraz. Panie burmistrzu Mikulski gratuluję Panu i radnym. Działajcie tak dalej w myśl zasady „PSY SZCZEKAJĄ KARAWANA JEDZIE DALEJ”
OJ droga sąsiadko. O jakim rozwoju ty piszesz – toć to co się robi w Wołominie to wszystko na krechę , a długi trzeba będzie spłacać. Jak opylimy szpital, szkołę jedynkę i jeszcze kilkaset działek to jeszcze trochę poszalejemy- i na tym koniec. Miasto by się rozwijało gdyby powstały nowe zakłady pracy lub istniejące się rozrastały , a tu fale zwolnień pracowników – nawet nowy właściciel terenu po hucie wziął się za służbę zdrowia bo to zawsze pewny grosz z NFZ. O jakim rozwoju ty droga sąsiadko piszesz- dziewczyno trochę pomyśl i wyjdz na ulicę i zobaczysz ten szalony przemysł wołominski za 53 procent zadłużenia gminy.
Tak tak kamond ty byś wiedział jak trzeba robić bez kredytów i pieniędzy żałujesz pewnie że nie jesteś burmistrzem a przynajmniej radnym. Ja się jednak z tego ciesze że nie jesteś i mam nadzieję że tacy żałośnicy jak ty nigdy nie będą. Powód jest jeden skoro nie widzisz postępów w rozwoju miasta i gminy to u władzy pewnie i ludzi byś nie zauważył.
Toczą się dyskusje na różne tematy,a wniosek jest prawie zawsze ten sam:
Jak coś dobrego się wydarza,
to ilość „ojców” nas przeraża
Ale jak zdarzy się coś złego,
To trudno znaleźć jest winnego…