32-latek mając blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę peugeota, a następnie jadąc przez Brańszczyk stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w ogrodzenie posesji i wywrócił samochód na bok. Z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Policjanci już zatrzymali jego prawo jazdy. Oprócz tego, mężczyzna będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu minimum 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz do 3 lat więzienia.
Wczoraj (8.12) tuż po godz. 20 wyszkowscy policjanci pojechali na miejsce zdarzenia drogowego do którego doszło w Brańszczyku na ulicy Nadbużnej. Na miejscu okazało się, że kierujący peugeotem (32 lata) stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, a następnie uderzył w ogrodzenie, w wyniku czego doprowadził do wywrócenia się pojazdu na bok. Po przeprowadzaniu badania stanu trzeźwości kierującego okazało się, że ma on w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna został przetransportowany to szpitala. Mundurowi już zatrzymali jego prawo jazdy, ale za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zdarzenia drogowego, 32-latek będzie tłumaczył się również przed sądem.
A co grozi za jazdę po alkoholu?
- długotrwały zakaz prowadzenia pojazdów ( na okres nie krótszy niż 3 lata)
- wysoka grzywna,
- konfiskata pojazdu na rzecz Skarbu Państwa
- kara pozbawienia wolności do 3 lat
Do tego dochodzi konieczność zapłaty pieniędzy na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. zł.
Policjanci przypominają. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli kierowca będzie miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie straci samochód. Konfiskata samochodu będzie nakładana obligatoryjnie, jeśli kierowca miał w organizmie 1,5 promila alkoholu albo więcej, obligatoryjnie jeśli kierowca miał ponad 1 promil alkoholu, ale spowodował wypadek oraz opcjonalnie (po decyzji sądu), jeśli kierowca spowodował wypadek, mając w wydychanym powietrzu ponad 0,5 promila alkoholu.
W sytuacji, kiedy kierowca nie jest jedynym właściciel pojazdu, który prowadził, np. jechał autem służbowym, czy leasingowanym, auto nie zostanie zabrane, lecz kierowca będzie musiał zapłacić karę finansową równą wartości pojazdu. Za równowartość pojazdu uznaje się wartość samochodu określoną w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo, a w razie jej braku średnią wartość rynkową.
W przypadku zatrzymania nietrzeźwego kierowcy z wysokim stężeniem alkoholu policja dokonuje konfiskaty pojazdu na siedem dni. Pojazd przewożony jest na parking depozytowy. Następnie prokurator podejmuje decyzję o zabezpieczeniu, a w następnie sąd orzeka jego przepadek na rzecz Skarbu Państwa.
Pamiętajmy!
Pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie na drodze, nie tylko dla siebie samego, ale też innych uczestników ruchu drogowego. Widzisz nietrzeźwego kierującego – reaguj! Nie dopuszczaj też do sytuacji, aby osoba spożywająca alkohol wsiadła za” kółko” pojazdu. Jeśli widzisz kierującego, którego styl jazdy zagraża bezpieczeństwu , natychmiast poinformuj o tym Policję dzwoniąc pod numer 112. Wspólnie zadbajmy o „bezpieczną podróż do wyznaczonego celu „ .
Autor: podkom. Wioleta Szymanik
zdjęcia: mł. bryg. Artur Hanusiak / Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie
Więcej wiadomości z Mazowsza
Driftowanie – niebezpieczna technika jazdy na drogach publicznych
Groźny nocny wypadek na S8: Ciężarówka w rowie, kierowca ewakuowany
Podejrzani o kradzież przewodów elektrycznych oświetlenia drogowego w rękach policjantów
Dwa fordy zderzyły się na skrzyżowaniu
„Gang dekarzy” trafił do aresztu
Kolejny wypadek na drodze wojewódzkiej 631 w Markach
Dachowała bmw – zakupiła je kilkadziesiąt minut wcześniej
„Mama jest agresywna…” to pierwsze słowa 11-latka dzwoniącego na numer alarmowy
Tymczasowy areszt dla 35-latka za brutalny atak na 71-letnią kobietę
Odpowiedzą za kradzież roweru działając wspólnie i w porozumieniu
Policjanci uratowali 76-latka z płonącego budynku
Uciekał przed policjantami. Najpierw samochodem, później pieszo, a na końcu wskoczył do rzeki.
Policjanci zatrzymali podejrzanego o podpalenie sklepu. Mężczyzna była zamknięty w przydomowej przybudówce i udawał, że go…nie ma
Policja ostrzega przed oszustwami inwestycyjnymi: kolejna ofiara straciła prawie 44 tysiące złotych
