Miało być ładnie, mądrze i nowocześnie. Przez dwa dni Prawo i Sprawiedliwość zastanawiało się w Krakowie nad sobą, gospodarką i Olimpiadą. Jak można było się spodziewać, nic z tego nie wyszło, bo i nie mogło wyjść. Przecież w tej partii nie ma fachowców! Jedyny fachowiec z PiS to Mariusz Kamiński, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, ale ten od roku kolaboruje z premierem Donaldem Tuskiem i nie podpowiada już prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Stąd szybko zauważono w programie PiS brak walki z korupcją, układami, klikami i oligarchami. To już nie jest to samo PiS, to już nie jest, ta lepsza, IV RP! Ba, to już nawet nie jest III RP a tylko wczesna PRL. Tak, tak! Towarzystwo tak się zakręciło w czasie, że wylądowało gdzieś pomiędzy Hilarym Mincem a wczesnym Gomułką. Zresztą, to nie przypadek, że obradowano w Nowej Hucie, wizytówce planu sześcioletniego, którego twórcą był właśnie towarzysz Minc. I tak jak Minc przed sześćdziesięciu laty, tak dzisiaj prezes Kaczyński doszedł do tego samego wniosku, żeby pracownicy swoją składkę emerytalną składali w ZUS-ie a ten te pieniądze przeznaczał na państwowe inwestycje. To by oznaczało, że na naszych kontach emerytalnych nic by już nie zostawało, a emerytury, jak za komuny, wypłacane byłyby z budżetu. Ekonomiści szybko wyliczyli, że po kilku latach takiego gospodarowania zabrakłoby pieniędzy na inwestycje a później na wypłaty emerytur. Tak już było w latach osiemdziesiątych. Najpierw ustały inwestycje a później zabrakło pieniędzy na emerytury. Komuniści musieli się poddać! Na szczęście, to nie PiS rządzi a Hilary Minc tylko na chwilę powrócił do współczesności.
A Olimpiada organizowana przez PiS? Z tym też byłby problem, bo okazało się, że Prawo i Sprawiedliwość jest bez grosza i żyje z tego co mu da państwo. Na pomysł Platformy Obywatelskiej, by w dobie kryzysu, wstrzymać dofinansowanie partiom politycznym, pierwsze rzuciło się PiS. Oskarżono władzę, że chce zamknąć usta opozycji! Kiedy ten zarzut został wyśmiany, Prawo i Sprawiedliwość ?zmiękło? i już grzecznie zwróciło się z apelem do PO, ?aby obecny system finansowania partii utrzymać dla dobra państwa i Polski?. Wsparli ich w tym postkomuniści i ludowcy, co oznacza, że Platforma musi się z tą koalicją liczyć. Poszukiwany jest więc kompromis, który pozwoliłby tym partiom dalej czerpać z państwowej kasy i zachować, mimo to, przed społeczeństwem pozory. Rzeczywisty bowiem obraz polskiego polityka wygląda tak: przed kamerami zatroskana twarz o los Polski, a poza światłami, wyciągnięta łapa po pieniądze!
Ale można też inaczej utrzymywać kontakt z wyborcami. Obserwując wołomińską scenę polityczną nie mogę wyjść z podziwu dla burmistrza Wołomina. Jak nikt inny, w ostatnich tygodniach, potrafił skupić na swoich działaniach uwagę całego powiatu. A zrobił to w bardzo prosty sposób. W najlepszym dla siebie momencie ?dopilnował?, by na rynku medialnym ukazała się nowa gazeta ? netKonkret ? informująca społeczność powiatu o rozpoczęciu przygotowań do budowy w Ossowie parku kulturowego, muzeum i centrum dokumentacji Bitwy Warszawskiej. Dobrze Pan burmistrz zrozumiał, że informacja zamieszczona na pierwszej stronie pierwszego numeru nowej gazety, w sposób szczególny, zwróci na siebie uwagę czytelników. I tak też się stało.
Dzisiaj mówi się bardzo ciepło o Jerzym Mikulskim i jego dziele!
Edward M. Urbanowski
Choroba umysłowa niczym w porównaniu z szatańskim opętaniem nienawiści jakie Panem zawładnęło . Niezwykłe upodobanie do kopyt i rogów zapewne w zamyśle ma łączyć twardość i przewrotność rogatej duszy. Nie pozostaje nic innego jak zastosować egzorcyzmy w klasycznym wydaniu ? przypominam jest to cielesne i duchowe umęczenie tego co należy. Wystarczy tu użyć ?wody i kropidła? zamiast bata, fakty w miejsce oszczerstwa i z furiata otrzymamy pokornego psubrata. Przy okazji kilka cierni w odpowiednim miejscu i jakiś czas nie będzie mógł spocząć na marach prezentowanego intelektu. O gospodarce dyletanci niechaj się nie wypowiadają, oceny mających pojęcie o makroekonomii dyskredytują propozycje antykryzysowe POmyleńców. Pomiędzy Mincem a Gomułką od dawna znalazł swoje miejsce felietonista-propagandzista. Emeryturę na poziomie kilkudziesięciu złotych miesięcznie z Funduszy Emerytalnych jaka została już przyznana i wypłacona życzę dezinformatorom również tym z ŻPW. ?Waldi? z PSL zaproponował ?rozwiązanie? w ramach finansowych poszukiwań i pomysłów POpulistów, są nimi przetargi na funkcje i stołki ? osobiście je uzupełniam o opodatkowanie głupoty (i mamy tu pierwszego bankruta, a nim ?Urban Boruta?) . Ostatnio w komentarzach rymy stają się modne, zakończę tym samym dzisiaj na odchodne. Głoszony podziw dla Mikulskiego nigdy nie jest przewrotny, bo wywoływać ma tylko do wzajemnej ?Netkonkurencji? odruch wymiotny. Gdzie się nie obróci ogonem zamacha, robiąc z siebie zarazem pajaca i łacha.
Postrzeganie przez redaktora wizji świata i polityki jest debilkowate.Trudno jest więc z tym polemizować.
Widzi Pan Panie Edwardzie, to że na pierwszej stronie NK pojawiła się informacja o Parku Kulturowym, to zasługa uczciwości i rozsądku autorów gazety a nie Jerzego Mikulskiego. Burmistrz robi swoje a uczciwa gazeta pisze o tym. Bez jadu i złośliwości które widać zawsze w pańskich artykułach. Nie pozdrawiam
Nie ma to jak kogo opieprzyć? Bierz pan przykład z innych, a nie obrzucaj kogoś kłamstwami.
Hieronim: a Ty do kogo kierujesz swoją wypowiedź?
No cóż, Pis może liczyć na poparcie starszej części naszego społeczeństwa. Dla nas starszych socjalizm mimo wypaczeń był naszą młodością, i chyba to powoduje ukłon w naszą stronę tej partii. Pracowałem całe życie na swoje 1436 zł emerytury, a teraz jestem na utrzymaniu córki bo nie stać mnie na opłaty i lekarstwa. Jak mam popierać PO dla których liczy się tylko młody i zdrowy, a wszystko przeliczają na pieniądze.