Od kilku miesięcy w lokalnych mediach pojawiają się informacje na temat Stowarzyszenia Inicjatywa Młody Wołomin. Z Adamem Beredą jednym z założycieli, rozmawiam o akcjach jakie zrealizowali, o tym co zamierzają zrobić i ich zamierzeniach związanych ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. – Wasze stowarzyszenie działa już od kilku miesięcy. Czy moglibyście przybliżyć co zostało przez was zrealizowane?
– Uczestniczyliśmy w internetowych kampaniach wyborczych przed I turą wyborów prezydenckich. Wizytówki kandydatów na prezydenta, umieściliśmy w jednej z lokalnych gazet internetowych. Zbliżają się wybory samorządowe, w których również będziemy brali czynny udział w gminie Wołomin. Zwróciliśmy się do kandydatów na burmistrza z prośbą o przesłanie nam programu skierowanego głównie do młodych ludzi.
Obecnie będziemy prowadzić dwie akcje na terenie gminy Wołomin, celem jednej z nich będzie promowanie transplantologii oraz honorowego krwiodawstwa. W wybranych wołomińskich liceach, przy pomocy fundacji Urszuli Jaworskiej, będziemy szkolić grupę uczniów na temat tego, jak ważne jest oddawanie krwi oraz organów. Będzie to samonapędzająca się maszyna, gdyż osoby, które zostaną przez nas przeszkolone będą przekazywać tę wiedzę dalej. Podczas drugiej akcji będziemy chcieli zorganizować debatę kandydatów na burmistrza Wołomina. Jeszcze nie wiemy czy będzie to przed I czy przed II turą. Pewne jest to, że swoje pytania będą kierować młodzi ludzie.
– Pojawiają się różne opinie, że jesteście związani z jednym środowiskiem politycznym.
– W naszych strukturach działają osoby z różnych ugrupowań politycznych. Są to zwolennicy PiS, PO, SLD jak i lokalne stowarzyszenia takie jak Regionalne Stowarzyszenie Prawicy. Popieramy wszystkie ugrupowania, które w swoim programie oferują coś dla młodych, które nie zamykają się przed nami. Nie jesteśmy partią polityczną, nie wystawiamy swoich list. Nikt z nas nie wie kto wygra wybory. Chcemy po prostu realizować swoje cele im więcej osób nas poprze tym lepiej.
– Nie boisz się, że przez zróżnicowane poglądy jakie są wewnątrz stowarzyszenia wynikną niepotrzebne spory?
– Powtarzam – to nie jest żadna partia, jesteśmy stowarzyszeniem. Według jednego z powiedzeń dziura na drodze nie ma przynależności partyjnej. Chcemy razem, ponadpartyjnie, wpływać na Wołomin, zmieniać miasto na lepsze. Chcemy zebrać przyjaciół, którzy później wejdą do rady, a dzięki temu Inicjatywa Młody Wołomin będzie miała w pewien sposób dostęp do inicjatywy uchwałodawczej.
– Czy w zbliżających się wyborach chcecie poprzeć konkretnego kandydata na burmistrza?
– Nie wykluczam takiej możliwości. Jeżeli program danego kandydata będzie się pokrywał z naszymi oczekiwaniami i celami, to chętnie na swoich stronach internetowych wyrazimy swoją aprobatę dla danej osoby. Dlatego za pośrednictwem mediów prosimy kandydatów, żeby się do nas zgłaszali i przedstawili swoją wizję Wołomina.
– Tak jak wy jestem młodą osobą i interesują mnie wasze działania, a konkretnie program jaki oferujecie. Na stronie znalazłam jedynie ogólniki. Czy mógłbyś przedstawić, nam młodym, program stowarzyszenia?
– Zgadzam się, na stronie są zamieszczone tylko ogólniki, nie można tego nazwać programem. Są wskazane dziedziny i obszary w jakich chcemy się poruszać. Chcemy, by mieszkańcy zwrócili się do nas z problemami. Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie. Dostaliśmy już kilka sygnałów dotyczących np. problemu z miejscami w przedszkolu, zwróciła się do nas młoda mama mówiąc o niewystarczającej ilości placów zabaw. Dostaliśmy też sygnał od jednego z wołominiaków, który skarżył się na zły stan chodnika od skrzyżowania ul. Kościelnej i Sikorskiego do kościoła przy ul. Kościelnej.
– Nie boisz się, że teraz będą obietnice ze strony kandydatów a później wszystko pójdzie w niepamięć?
– Myślę, że nie dojdzie do takiej sytuacji. Jeżeli tak się zdarzy, będziemy reagować.
– Pojawiają się też głosy, że okres w którym zaczęliście działać, czyli zbliżające się wybory, jest celowy i ukrywa się pod tym jakiś zamiar.
– Zgadzam się z tym, że ten czas był wybrany celowo. Jest to czas, w którym ludzie są aktywni a my właśnie tego potrzebujemy ? aktywności. Gdybyśmy zaczęli wcześniej nikt by się nie interesował tym co chcemy robić. Specjalnie zaczęliśmy przed wyborami, dużo osób składa swoje deklaracje. Rozwiewam wszelkie wątpliwości to był ten ukryty zamiar.
– W naszym mieście pojawiły się plakaty z wizerunkiem obecnego włodarza ? ?Czarnego Piotrusia?, niektórzy błędnie myśleli, iż jest to wasz pomysł, okazało się, że stoi za tym Stowarzyszenie Inicjatywa Mieszkańców. Jaka jest wasza opinia na ten temat?
– My nie chcemy zniechęcać do siebie kandydatów takimi akcjami. Nie wiemy kto wygra wybory. Wręcz przeciwnie zapraszamy do współpracy, każdy może realizować nasze cele jeżeli jest otwarty.
Korzystając z okazji chciałbym zaprosić wszystkich do współpracy. Chcemy stworzyć płaszczyznę porozumienia o różnych poglądach. Zapraszam na naszą stronę internetową www.inicjatywamlodywolomin.pl. Jesteśmy również obecni na portalu społecznościowym Facebook.
Rozmawiała Emilia Chąchira
23 przemyślenia nt. „Nie jesteśmy partią polityczną!”
Możliwość komentowania jest wyłączona.
No bez żartów! Pan Adam był i jest związany z PiSem. Startuje z listy tej partii do Rady Miejskiej.
No przecież napisał, że w tym ugrupowaniu są ludzie z różnych partii. Nikt nie pytał go z której on jest. Nie widzę w tym nic złego. Cieszę się że chłopak potrafi się dogadać z ludźmi z różnych partii.
Z tego co się orientuje to w tym stowarzyszeniu jest aktywna Magdalena Stupak, a też startuje – tylko ze Wspólnoty Samorządowej. „Spartiata” lepiej nie krytykuj człowieka tylko sam się zapisz i pomóc mu działać. To po pierwsze, a po drugie czytaj dokładnie – Ten Młody Wołomin chce wprowadzić swoje osoby pod szyldem różnych partii. A to z kolei jest cenne – bo skoro działają razem to i w Radzie się dogadają.
Witam. Mój pierwszy wpis to nie była krytyka, tylko stwierdzenie faktu.
Młodzi na pewno wprowadzą kulturę polityczną na inny poziom, i to cieszy.
Ale czy odważą się powiedzieć starym ludziom że od 50 lat żyją na kredyt, na kredyt który właśnie to młode pokolenie będzie musiało spłacić.
Czy nie skuszą ich propozycje z całej Europy i Australii, do podjęcia u nich pracy.
Młodzi i wykształceni Polacy są teraz poszukiwani na całym świecie.
Australia szuka w Polsce 5 000 młodych inżynierów, Niemcy zatrudnią praktycznie każdą ilość informatyków.
A Polska przyszłość to 1 pracujący który musi odprowadzić podatki by utrzymać 2 emerytów.
Dobra, dobra takie stwierdzenie faktu w celu zdyskredytowania tej inicjatywy – że toniby jakaś przybudówka. Nie stwierdzaj faktu. A z tego co widze to Spartiata jest mocno zorientowany kto gdzie i co. A może to Twój KONKURENT. Nieładnie:)
ANTIKOM: piszesz, że starzy ludzie żyją na kredyt, który młodzi muszą spłacać. Gdyby tak było to wyglądałoby to jak kuriozalna sytuacja gdzie ktoś kupuje np. telewizor i okazuje się, że pretensje do niego roszczą sobie ci co go wyprodukowali.
A to nie jest może tak, że ci starzy uiszczając przez całe życie składki zapłacili już za siebie, a młodzi płacą teraz na samych siebie i na wadliwy system?
Bo co się stało z pieniędzmi, które były przez lata płacone przez naszych rodziców i dziadków? Część z nich nie dożyła nawet emerytur a wpłaty poszły. Przecież te wpłaty pieniędzy na emerytury przerastają ich wypłaty. I co się dzieję z tą nadwyżką?
Rzeczywiście jestem nieźle zorientowany. Na tyle, żeby wiedzieć, że wołomińskiego PiS nie trzeba dyskredytować. Sam sobie z tym dobrze radzi. W drugiej turze znów poprze Mikulskiego i na tym skończy się „rewolucja młodych”.
Co do mojego kandydowania, to nie martw się Olu – nie startuję. Ale to nie oznacza, że mam się nie interesować tym co się dzieje w mieście.
To już w takim razie wróżysz z fusów. Co więcej twierdzisz że Madziar jednak nie wejdzie do drugiej tury:))A jaskółki śpiewają że Rytel i Mikulski mają sondaże z których wynika że w drugiej turze Będzie obecny hegemon i Madziar:)) A w tym wypadku Pis nie poprze Mikulskiego:))
Madziar to miły chłopak, tylko strasznie strachliwy i w dodatku strasznie ?zielony?, w tematyce samorządowej, chyba najbardziej ze wszystkich kandydatów. Na obecną chwilę jedyny jego atut to wygląd. Czy ten co ma ładny krawat jest najlepszym kandydatem na burmistrza, odpowiedzcie sobie sami.
A po czym to wnosisz że zielony.A jak idziesz do nowej pracy to też jesteś zielony – A jednak Cię zatrudniają i wieżą w ciebie. Z takim myśleniem to cały czas będziemy wybierać dinozaury polityczne – bo inni skoro nie ugryźli tematu to się nie nadają.
Bez uogólnień jest dużo młodych ludzi którzy mają głowę na karku, ale Madziar na burmistrza to żarty. Był radnym i nic nie robił i niczego się nie nauczył, skąd raptem zmądrzał do tego stopnia że mógłby zarządzać gminą. Miastu potrzebny jest gospodarz
Nie wiem, co tam Olu jaskółki śpiewają. Nie moja specjalizacja. Ale ok, przyjmuje do wiadomości, że PiS nie popiera Mikulskiego tylko w sytuacji, gdy jest w drugiej turze. Gdzie tu zmiana?
A skąd wiesz że poprą go w drugiej? Wróżenie z fusów.
Jeśli o wyniku II tury ma przesądzić młode pokolenie to wejdzie Sulich nie Madziar. Starsze przegięte na prawo będzie podzielone pomiędzy Rytlem i PiS-m (nie wiązać z Madziarem i złym duchem PiS-u Szafrańskim). Sulichowi Urmanowskiego wybaczą, Madziarowi jego lokalnego lidera nie. Mikulski zdobędzie to co pozostaje (lewica, koła emerytów i inne przychylne mu stowarzyszenia oraz otoczenie towarzysko-rodzinne SKW). Gra na podziały w I turze bo tylko to daje jemu szanse na jej przejście. Zych swoją pazernością na zaistnienie w tym jemu pomaga. Powtarzam, tak będzie jeśli większość głosów odda młode pokolenie. W innych okolicznościach nikt z młodych „wilków” nie ma szans. Wśród dorosłej generacji mieszkańców nagrabili sobie swoją postawą podczas koalicyjnych nierządów.
Ola do przedszkola,wierzyć bo wiara.Wieżą z kości słoniowej jest nauka.
Olu na wróżeniu z fusów też się nie znam, ale mam wielką nadzieję, że Ty to potrafisz. Bo już dość by było dla Wołomina tego nieszczęścia o imieniu Jerzy.
Dlaczego Madziar „zielony”, po prostu był bardzo słaby merytorycznie na sesjach. Jak ktoś był z kilka razy to by wiedział. Antczak z Mikulskim sobie z niego kpili jak się chłopak odezwał. A poza tym Rysio nosił kapcie za Mikulskim 3,5 roku a teraz na końcu chce zmian. Niech pokaże się na niższych stanowiskach np. wiceburmistrz i pokaże co potrafi. Mógł być wice przed 4 laty ale się przestraszył. Poza ładnym zdjęciem i krawatem nic nowego nie wnosi do gry.
Rysio jak zostanie Burmistrzem to będzie przez 2 lata zastanawianie co ma robić lub jakiś koleś pokroju Antczaka będzie nim kierował jak marionetką i przy okazji załatwiać sobie jakieś dile. A mieszkańcy będą tylko mieli młodszego burmistrza ale równie nieporadnego. Pozdrawiam
Zgadzam się ,,klik,, lepszy znany wróg niż piękny lecz nieobliczalny przyjaciel
Spartiato mów za siebie ponieważ Wołomin to nie tylko ty. Ja jak i wielu moich znajomych uwazamy ze Jerzy to dar losu dla Wołomina
Gadanie o młodości to tylko populistyczne brednie ambitnych młodych politruków, którzy maja chetkę do koryta ale brakuje im doswiadczenia. Jedyne co moga zaoferować to swoja młodość.
Pokolenie mojego ojca dopusciło do tego że ZSRR sprawował totalitarną władzę w Polsce. Czy dlatego mam swojego ojca zagłodzic bo pracuję na jego emeryture. Pamietajcie tzw, młodzi też będziecie emerytami a teraz uwazacie ze juz wszystko wiecie. Powiem wprost jeszcze g..no wiecie, a jeszcze mniej o polityce społecznej.
Aga, a czy ty uważasz że wszyscy rodzą się tacy mądrzy jak nasz Wielki Nieomylny Wódz -Słońce Wołomina, który taki doświadczony przyszedł na fotel burmistrza (władze wyssał z mlekiem matki)-zapewne dużo miał do czynienia z samorządem na statkach handlowych.
Uważam że młody z 4 letnim, praktycznym doświadczeniem to dobry wybór dla Wołomina. Przez 4 lata można doskonale zorientować się ja działa samorząd i jeszcze nie przesiąknąć starymi nawykami naszych „Leśnych Dziadków”. Ja wybieram Sulicha, jest zdecydowanie mocniejszy merytorycznie niż kandydat pisu. Wszystkim znajomym też polecam i jestem dobrej myśli
Olu Mikulski był 12 lat burmistrzem a Sulich 4 lata radnym, który kompletnie niczym się tam nie zasłużył po za tym że zgadzał się z Mikulskim we wszystkim.
Reasumujac całe doswiadczenie samorzadowe Sulicha pochodzi od Mikulskiego. Jesli tak to nauczyciel moim zdaniem ma wieksze doswiadczenie niz uczeń, który zreszta jak widać niewiele się nauczył.