Rodzice chcąc, by dziecko szybko zaczęło czytać, podsuwają mu różne zabawy z literami. Coraz częściej zdarza się, że litery rozpoznają trzylatki. Spotkałam nawet dwuletnią dziewczynkę, która znała niektóre litery. Jednocześnie są sześciolatki mające problem z zapamiętaniem liter, nie mówiąc o czytaniu wyrazów. Różnice pomiędzy dziećmi są coraz większe.
Nauka czytania jest rzeczą trudną. W domach staramy się więc pomóc dzieciom, zwłaszcza tym najmłodszym, które zainteresowały się tą umiejętnością.
Co wydaje się w początkowym okresie najważniejsze (bez względu na wiek dziecka)? Dwie rzeczy: wzbudzenie zainteresowania i szybki sukces. Zadania, które postawimy dziecku muszą być łatwe i związane z jego życiem i upodobaniami. Wykorzystajmy więc:
-
Imię dziecka ? maluch chętnie pozna litery swojego imienia, warto więc wypisać je na dużej kartce. Dzieci lubią naśladować czynności dorosłych, np. podpisywać się. Jeśli kupimy stępelki z literkami to umożliwimy maluchowi wykonanie własnej pieczątki. Potem można sięgnąć do imienia rodzeństwa, koleżanek i kolegów
-
Bardzo proste 3-4 literowe wyrazy, np. ułożone z liter zawartych w imieniu dziecka. Wyszukujemy w różnych książeczkach krótkie wyrazy i podsuwamy dziecku. Można je układać np. z literek z magnesem i odczytywać każdego dnia.
-
Samogłoski, które są też samodzielnymi wyrazami (np. O ? wyraża zdziwienie). Jednoliterowy wyraz łatwiej zapamiętać.
-
Podpisy do obrazków w formie pojedynczych wyrazów. Nawet jeśli dziecko zapomni jakąś literę, to dopowie ja sobie, jeśli zna przedmiot na obrazku.
-
Wspólne czytanie, gdy dorosły pozwala dziecku czytać te wyrazy, które ono zna.
Pozwólmy dziecku bawić się czytaniem i doceniajmy każde osiągnięcie.
W księgarniach znajdziemy wiele książeczek przeznaczonych do nauki czytania. Wybierajmy te, które mają najprostszy materiał (krótkie teksty z prostymi wyrazami).