Denerwuje cię dziura w ulicy, zepsuta latarnia lub uszkodzony chodnik? Nie musisz czekać, aż urzędnicy z ratusza dostrzegą problem. Możesz przyśpieszyć bieg załatwiania spraw ? a wszystko dzięki serwisowi NaprawmyTo. Lokalne strony serwisu marki.naprawmyto.pl oraz zielonka.naprawmyto.pl już ruszyły.
Naprawmyto.pl jest serwisem internetowym, dzięki któremu każdy mieszkaniec będzie mógł zgłaszać uszkodzenia w miejskiej infrastrukturze. Podobne rozwiązanie jest już z powodzeniem stosowane w Wielkiej Brytanii (fix my street). Przeniesieniem idei na polski grunt zajęła się Fundacja im. Stefana Batorego, a o koordynację lokalnych działań zatroszczyła się Pracownia Badań i Innowacji Społecznych Stocznia. Do udziału w programie w drodze konkursu zakwalifikowano m.in. Grupę Marki 2020 (działającą na rzecz obwodnicy Marek) oraz Zielonkowskie Forum Samorządowe (ZFS).
? Funkcjonowanie serwisu naprawmyto.pl jest bardzo proste. Potrzebne są trzy rzeczy: zapał do poprawiania otaczającej nas rzeczywistości, spostrzegawczość i dostęp do Internetu ? tłumaczy Jacek Orych, prezes stowarzyszenia Grupa Marki 2020 i radny miasta.
Mieszkaniec, który wypatrzy np. dziurę w drodze, wchodzi na stronę serwisu. W prosty sposób (wykonuje zaledwie trzy kroki) wprowadza alert na stronę internetową. Następnie informacja wędruje do ratusza, gdzie jest już wyznaczona osoba do obsługi systemu. Jeśli problem należy do miasta, zawiadamia ona właściwe służby. Są też obszary, za które są odpowiedzialne pozamiejskie instytucje (np. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, starostwo powiatowe, energetyka, gazownia), wówczas do nich urząd wysyła informację o problemie. Historię alertu zgłaszający może cały czas śledzić. Urzędnicy zaznaczają status problemu: czy jest rozwiązywany, czy też dopiero będzie i w jakiej perspektywie. Może się tak zdarzyć, że sprawa nie będzie mogła zostać załatwiona, ale wówczas do serwisu wprowadzona zostanie informacja, z jakiego powodu.
? Naprawmyto.pl to ciekawy pomysł na poprawę funkcjonowania miasta. Z jednej strony wymaga zaangażowania mieszkańców, a z drugiej efektywnej pracy urzędników ? twierdzi Grzegorz Grabowski, prezes ZFS.
? W trakcie wdrożenia uczulano nas na kilka kwestii. Przede wszystkim potrzebne jest pozytywne podejście samorządu. Spotkałem się w tej sprawie z burmistrzem Januszem Werczyńskim. Cieszymy się, że władze ratusza przyjaźnie podeszły do tematu ? mówi Jacek Orych.
Również władze Zielonki uważają, że inicjatywa ZFS będzie służyła mieszkańcom i ułatwi zarządzanie infrastrukturą komunalną. ? Trzeba też pamiętać, że system jest stworzony do naprawy, a nie budowy infrastruktury. Innymi słowy, brak latarni przy jakiejkolwiek ulicy nie jest pretekstem do zgłaszania alertu, pretekstem może być natomiast niedziałająca lampa ? zastrzega Tadeusz Markiewicz, marecki blogger i wiceprezes stowarzyszenia.
? Nie będziemy pytać: ?Pomożecie?? i oczekiwać odpowiedzi: ?Pomożemy?. Zachęcamy po prostu do działania. Zaczęliśmy już zgłaszać uszkodzenia. Jeśli są chętni do udziału w tym niezwykłym przedsięwzięciu, serdecznie zapraszamy! ? podsumowują członkowie stowarzyszeń. Czy społeczności pozostałych gmin pójdą za ich przykładem?
Więcej informacji: Grupa Marki 2020
jm