Podczas czwartkowego posiedzenia Rady Powiatu Wołomińskiego z ogromnym zdziwieniem wysłuchałam wystąpienia Roberta Mazura, dyrektora Szpitala Powiatowego w Wołominie. Dyrektor próbował przekonać radnych, że uda się jeszcze zapanować nad szpitalnymi finansami…
? Szpital stoi na skraju bankructwa. Na chwilę obecną planu naprawczego brak, bo propozycje przedstawione przez dyrektora szpitala za takowy trudno uznać. Za miesiąc będzie jeszcze weselej ?Takie opinie pojawiły się podczas ostatniej powiatowej sesji. Osobiście jednak niczego wesołego w zaistniałej sytuacji nie dostrzegam.
Co trudna sytuacja szpitala znaczy dla nas pacjentów? Że raczej nic dobrego o tym nikogo przekonywać nie trzeba.
Jaki będzie ostateczny wynik finansowy szpitala za rok ubiegły jeszcze nie wiadomo gdyż czas na podsumowanie jest do końca marca. Wiadomo zaś, że listopad zamknął się stratą niebagatelną bo ponad 12 milionów złotych.
Jak wynika z wypowiedzi dyrektora Szpitala Powiatowego w Wołominie Roberta Mazur, wystąpił on jakiś czas temu do Zarządu Powiatu z wnioskiem o poręczenie kredytowe dla szpitala. ? To dla nas bardzo ważne ? przekonywał podczas obrad rady. ? Mając na uwadze, że będziemy ograniczać nadwykonania, że będziemy prowadzić oszczędną gospodarkę finansową, możemy wyjść na prostą. Dla funkcjonowania szpitala ten kredyt jest bardzo ważny ? podkreślał. Choć poręczenia kredytowe dla szpitala były już niejednokrotnie stosowane i nie jest to żadna nowa procedura, to tym razem radnych będzie znacznie trudniej przekonać do wyrażenia zgody na zaciąganie nowych zobowiązań. ? Nigdy jeszcze w historii Szpital Powiatowy w tak trudnej sytuacji nie był jak jest obecnie. Choć problemy narastały od wielu lat to jednak tak duże trudności pojawiły się dopiero w tym roku. Dlaczego dopiero teraz odważyliśmy się na ograniczenie nadwykonań skoro o problemach wiemy od kilku miesięcy? ? pytał radny Maciej Urmanowski, starosta poprzedniej kadencji. Z kolei Andrzej Michalik dziwił się, że do tej pory nie został złożony pozew sądowy o wypłatę przez NFZ pieniędzy za nadwykonania. ? Im wcześniej się to stanie tym lepiej dla nas. Są przypadki, że sądy nakazują zwrócić pieniądze za nadwykonania szpitalom. Nie wiem na co jeszcze tu czekać?
Po długiej dyskusji uznano, że Rada Powiatu wróci do sprawy podczas kolejnego powiedzenia… za miesiąc. ? Chcemy pomóc szpitalowi, ale bez gruntownej analizy sytuacji może się okazać, że ta pomoc jest bezsensowna bo pieniądze nie zostaną we właściwy sposób wydane. Czekamy na propozycje ze strony Zarządu Powiatu i dyrektora szpitala. Analiza powinna wykazać przyczyny zaistniałej sytuacji, dlatego też chcemy poznać strukturę zatrudnienia i strukturę organizacyjną tej instytucji i skonfrontować to z faktycznymi potrzebami medycznymi naszych mieszkańców. Temat jest bardzo trudny i ważny i oczekujemy, że Zarząd Powiatu i dyrektor szpitala podejdą do niego poważnie. Analiza sytuacji jest tu niezbędna, aby Radni mogli podjąć decyzję co z tym problemem zrobić dalej ? powiedział nam Paweł Solis, przewodniczący Rady Powiatu.
Teresa Urbanowska