W związku ze zbliżającą się 90-tą Rocznicą Wielkiej Bitwy Warszawskiej 1920 roku oraz świętem Wojska Polskiego, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wystąpiła do Gmin Zielonka i Wołomin o pomoc w pracach nad urządzeniem mogiły żołnierzy bolszewickich, odnalezionej w trakcie badań archeologicznych w latach 2008 – 2009 na polach ossowskich.
Gminy Wołomin i Zielonka, zgodnie z uzgodnieniem, mają wykonać właściwe dojście piesze pozwalające by mogiłę mogły odwiedzić delegacje rządowe polska i rosyjska, aktualnie prowadzone są prace przygotowawcze i porządkowe nad przygotowaniem dojść i dojazdów .
Przy wykonaniu tymczasowej przeprawy przez rzekę na czas obchodów , które odbędą się w dniach 13 ? 15 sierpnia 2010 roku, pomoc zadeklarowało Dowództwo Wojsk Lądowych.
W chwili obecnej trwają prace nad przygotowaniem mogiły i dojść do niej. Prace mają się zakończyć do 14.08.2010r.
Badania mogiły żołnierzy bolszewickich na ?Polakówej Górce? 2007-2009
16 kwietnia 2009 roku Rada Miejska w Wołominie przyjęła uchwałę Nr XXVIII-36/2009 o utworzeniu parku kulturowego pod nazwą ?Ossów Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku? w celu ochrony krajobrazu historycznego, kulturowego oraz zachowania wyróżniających się krajobrazowo terenów pola boju pod Ossowem. Tożsamą uchwałę przyjęła Zielonka o utworzeniu parku na jej terenie.
Badania mogiły na ?Polakówej Górce? i badania pola boju pod Ossowem prowadzone były w ramach prac nad powołaniem parku kulturowego.
O istnieniu tej mogiły pamiętali mieszkańcy Ossowa o czym świadczyły przekazy ustne oraz szczątki wypalonych zniczy. Poszukiwanie tej mogiły rozpoczęte zostały w kwietniu 2007 roku. W maju 2008 r. pracownicy Gminy Wołomin, pod kierunkiem archeologów z Krajowego Ośrodka Badania i Dokumentacji Zabytków, przeprowadzili badania sondażowe które doprowadziły do odnalezienia mogiły. Po uzyskaniu niezbędnych zezwoleń we wrześniu 2008 r. przeprowadzono badanie odnalezionej mogiły. W mogile odkryto szczątki 22 żołnierzy, a przy nich fragmenty angielskiego munduru pochodzącego z dostaw dla armii kontrrewolucyjnej, amunicję do broni rosyjskiej, fragmenty butów wojskowych. Podsumowaniem badań archeologicznych prowadzonych w Ossowie w latach 2008 – 2009 była wystawa, pt.: ?Zabytkom na odsiecz ? Ossów ? od legendy do wiedzy?, zorganizowana we wrześniu 2009 roku w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.
No to Mikulski może już sie pakować. Ten facet zapomniał uhonorować polskich bohaterów a sowietom w tri miga robi kilometrową drogę , most i pomnik. Żeby tak on energicznie działał z inwestycjami w Wołominie gdzie ludzie w błocie się tatłają a on w 10 dni sowietom po 90 latach sypie mogiłę i robi pomnik. Mikulski zapomniał że ten teren przez 40 lat był w rękach komunistów i oni nie martwili się swoimi. Trzeba było żeby taki Mikulski nareszcie coś zrobił w Ossowie i zrobił aż wszyscy przecierają oczy ze zdumienia.
Tak przy okazji. Na ul.Niepodległości (oś.Hibnera) w Wołominie powstał właśnie fundament pod pomnik Ofiar Smoleńskich. Czy „inwestor” posiada odpowiednie zezwolenia? Czy ktoś z polityków może to sprawdzić?
Bardzo dobra inicjatywa. Może wreszcie Polacy pokażą, że stają się dojrzałym narodem postrzegającym świat w kategoriach ludzkiej godności a nie tylko historyczny wróg-przyjaciel. Kraje powinny ze sobą współpracować dla dobrobytu obywateli a takie symboliczne upamiętniania ofiar zbrodniczego systemu jest naprawdę pięknym gestem.
Byłem na ul.Niepodległości i faktycznie na przeciwko starej kotłowni koło kiosku i przystanku PKS jest wylana betonowa płyta ze sterczącymi drutami zbrojeniowymi(koło kapliczki).
Ciekawe,kto na to zezwolił bo jakoś w lokalnej prasie nic nie było…
Pręty stwarzają realne zagrożenie dla bawiących się tam dzieci!
KTO ZA TYM STOI ?
Mikulski usatysfakcjonował Komorowskiego, teraz pora sprawić satysfakcję Tuskowi i postawić pomnik żołnierzom z dywizji Hermann Goring, Wiking, Totenkopf. Też walczyli tu w okolicach, też wykonywali tylko rozkazy. Mikulski wreszcie wrócił do korzeni jak mawiał Moczar: „prawdziwego komunisty ojczyzną jest Związek Sowiecki”. Towarzysze z PO bierzcie przykład z Mikulskiego.
Antek, wiesz, że to co mówisz to zwykłe chamstwo? Gdyby nie tacy ludzie jak Tusk, Kaczyński czy Wałęsa do tej pory byś gnił w PRLu. Teraz tak im odpłacasz? Gratuluję niewdzięczności.
Antek też ma obsesję i wszędzie widzi ubeków :) Tak samo jak Kazio. Nie liczy się dla nich to, że Tusk, Komorowski i inni są z takimi samymi obywatelami jak wszyscy inni. Ba! Są nawet z tej samej wiary! Ileż trzeba zawiści żeby tak wypowiadać się o współwyznawcach?
Fresq i Sebastian odpowidzcie: dlaczego najeźdca bolszewicki zasługuje na pomnik, a hitlerowski nie?
Ciekawostka: jak podał serwis Wirtualnej Polski:?Sikorski powiedział (?), że szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow weźmie udział w naradzie polskich ambasadorów pod koniec sierpnia.?
To jak jest z tą polską dyplomacją?
Antek,Kazio,Czytelnik i jeszcze wielu „innych” łączy wiele wspólnego, ale najbardziej przykry jest brak tolerancji co skutkuje jakąś skrajną nienawiścią do każdego kto ma odmienne zdanie .
Autor listu zamieszczonego w artykule sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pan Krzysztof Kunert wchodzi również w skład Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych (sprawdziłam w internecie)jeśli tak to ma podwójnie moralne prawo wnioskować o pomoc w zorganizowaniu odpowiednich warunków umożliwiając delegacji polskiej i rosyjskiej(zapewne będą tam również księża katoliccy i prawosławni) dojście do mogił pochowanych tam Rosjan (ciekawe jak zdaniem wyżej wymienionych panów powinny zareagować na taką prośbę Władze lokalne)
Nie dziwi mnie fakt że w końcu zadba się o mogiły i dojście do pochowanych tam Rosjan, ale nie mogę zrozumieć dlaczego wszystko u Nas robi się w ostatniej chwili.
To co wyrabia się w Ossowie to po trzykroć wstyd.Antek ciekawy wpis – czekamy na postawienie czołgu Pantera obok T-34 i jak mawiał Zelezik nową treść tablicy. ” To tu pod Wołominem i Ossowem bratnie armie Hitlera i Stalina w cichym porozumieniu dobijali i dopalali Warszawę- Cześć ich pamięci” . Za rok Angela M. przybędzie i rozbije szampana na tygrysie jak nie będzie Pantery.Sebastian – pisze że Tuski, Komorowski a i Schetyna to tacy sami Polacy jak inni. Proszę bardzo nie obrażaj Polaków.Tusk z Schetyna tak zakończyli Komisje d/s hazardu że winni są nie winni a nie winni- winni . To tak jak w ruskiej ruletce kto zakręci ten odpada. PiS odkrył aferę hazardową i staje się największym jednorękim bandytą , a Chlebowski i Drzewiecki na Florydzie mówią że Polska TO DZIKI KRAJ.
Czytelnik, brawo!
Ja wiem jedno, zmarłych trzeba godnie pochować. Niezależnie od tego czy są Polakami, Niemcami, Rosjanami, Ekwadorczykami czy nawet kosmitami.
Fresg- Ale oni byli pochowani. A dziś Mikulski burzy ich doczesny spokój.Jak tak można. Dlaczego jakiś pop nie zwróci mu na to uwagi. Ktoś mówił ze ich pochówek 90 lat te3mu był normalny – bo to czy sowieci czy bolszewicy to przecież ludzie. A tu zakłóca się spokój agresorowi z 1920 roku.Wyobraźcie sobie sytuację że Rosjanie robią ekshumacje Polaków w Bitwie pod Kłuszynem w 1610 roku. Nigdy w zyciu oni tego nie zrobią . Rosja wolała nakręcić na zamówienie Putina wybitnie antypolski film pt: „1612” jak to ich zdaniem pogonili Polaków po dwu latach z Kremla. Mało tego ich fobia antypolska doprowadziła do tego ze z tej daty zrobili święto państwowe.Tak postępują Rosjanie a My jak zawsze dajemy d…y.i stawiamy wrogo i agresorom pomniki.
Przepraszam a gdzie konkretnie były groby żołnierzy bolszewickich w Ossowie? Może to wynika z mojej nieuwagi ale nigdy się na nie nie natknąłem.
NA WAWEL Z NIMI
Fresg- groby bolszewików jak przeczytasz uważnie tekst powyższy na wyraźny rozkaz Kancelarii Prezydenta za pośrednictwem Rady Pamięci należało znaleźć na okoliczność wizyty prezydenta , bo on chciał z Ruskimi czcić 90 rocznicę Bitwy Warszawskiej.To tak jakby chciano upiec tort – to na gwałt szuka się jaj i mąki. W tym wypadku jaj i maki użyczył burmistrz Wołomina.Wczytaj sie w ten tekst i na pewno pękniesz ze śmiechu.Mogiły zbiorowej bolszewików szukamy od zaraz- tak to mozna skwitować.
Ale przecież tam jest napisane, że: „Poszukiwanie tej mogiły rozpoczęte zostały w kwietniu 2007 roku. W maju 2008 r. pracownicy Gminy Wołomin, pod kierunkiem archeologów z Krajowego Ośrodka Badania i Dokumentacji Zabytków, przeprowadzili badania sondażowe które doprowadziły do odnalezienia mogiły.”
Czyli z samym poszukiwaniem obecny prezydent nie miał nic wspólnego. Jeśli już jakiś, to poprzedni. Chociaż wydaje mi się, że to kwestia czystej nauki, że starano się odnaleźć jak najwięcej danych dotyczących bitwy. No i sam fakt znalezienia tego munduru jest bardzo ciekawy.
Za portalem wpolityce.pl:- W związku z 90. rocznicą ?Cudu nad Wisłą? pod Ossowem w powiecie wołomińskim zostanie odsłonięty pomnik… żołnierzy bolszewickich.
Udało nam się ustalić, że inicjatywa wzniesienia pomnika powstała jeszcze w 2008 roku, kiedy w okolicy Ossowa odnaleziona została mogiła ze szczątkami żołnierzy bolszewickich. Pomysł wybudowania w miejscu mogiły pomnika upamiętniającego bolszewików poparł nawet ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
?Szacunek dla żołnierzy leży w polskiej tradycji. Warto pokazać Rosjanom, że tak samo odnosimy się do ich poległych. Upamiętnienie mogiły na Polakówej Górce byłoby dobrym gestem w stosunkach polsko-rosyjskich.? – przekonywał wówczas Bronisław Komorowski.
I to byłoby na tyle.
Kaziu – cenie twoje poglądy, ale dlaczego to MY Polacy zawsze mamy dawać d—y. Ruscy kpią sobie z nas raz sie przyznając do zbrodni katyńskiej a raz nie. Obchody w zeszłym tygodniu Obławy Augustowskiej gdzie bez śladu zginęło kilka tysięcy Polaków jakoś do tej pory Rosjanie nie powiedzieli gdzie ich ubili i jak się nazywali.To tylko jeden z tysięcy przykładów ruskich mordów na Polakach, a My włazimy im w „D” a oni coraz bardziej nas olewają. Rosja nie zna słowa kultura zmarłych, czy szacunek dla własnych ofiar. Dziadek Stalin własnego syna dał na rozstrzelanie Niemcom bo człowiek dla nich to sztuka.Nadskakując nic nie ugramy. Marszałek Piłsudski mówił że on rozumieją tylko rozmowę twardą na argumenty a nie dupo lizostwo.
„Uderz w stół a nożyce się otworzą” czyli pisowskie politruki znów są na forum,czyżby przestali pełnić warte przy krzyżu na krakowskim…wiem że im żal dupę ściska, że w Ossowie bedzie nie ten prezydent…..
radio, nie posługuj się przysłowiami bo to przekracza twoje możliwości percepcyjne. Czytanie nalepek na flaszkach niczego nie poprawi.
Jak zwykle wiadomości z historii na 5(chociaż wybiórczo i tendencyjnie) sposób prowadzenia rozmowy na żenująco niskim poziomie,ale za to poziom nienawiści bardzo wysoki 6+
@Katarzyna
Niech Pani stanie przed rodzinami, które doświadczyły obecności biednych,radzieckich
chłopców i patrząc im w oczy powie o „moralnym prawie” do uczczenia niewiniątek, które
gwałciły ich żony, siostry, matki, mordowały mężów, braci, ojców.
Jest coś bezczelnego i wyjątkowo niesmacznego w przyznawaniu godności katom i oprawcom nie
zapytawszy o zdanie ofiar.
Udział w Grupie ds. Trudnych nie daje Panu Kunertowi żadnego „moralnego prawa”, a raczej
wystawia mu nie najlepsze świadectwo. Grupa stanowi co najwyżej fasadę, parawan, miraż
poprawy stosunków polsko-rosyjskich. Wydaje się, że jest nawet gorzej. Grupa-podobnie jak
analogiczne ciało polsko-niemieckie, robi wiele dla relatywizacji zbrodni naszych
umiłowanych sąsiadów. Przykładem są dokonania Grupy: dla nas-jakiś ochłap dot. Katynia. dla
Rosji-troska o pamięć barbarzyńców z Armii Czerwonej i tworzenie niezdrowej atmosfery wokoł
przy ich zbiorowych grobach w b. obozach jenieckich (ws. których dowiemy się pewnie
niedługo o polskim ludobójstwie).
To, że aktualna władza centralna radośnie wypina anusy w stronę naszych umiłowanych
sąsiadów nie dziwi. Wiedzą skąd wyrastają im nogi, kto gwarantuje posadki. Coś za coś.
Pozycja kolanowo-łokciowa w wykonaniu władz lokalnych – jak w sprawie Ossowa – jest
podwójnie żenująca, bo zupełnie bezinteresowna.
Kazik widziałem Cie dzisiaj w TV razem z Jarosławem Wielkim i naszym SAMEM budowniczym pomników.
No chłopaki wyglądaliście dostojnie. Stój Kaziu i pilnuj krzyża 24 na dobę bo na „Krakowskim” chodzi plotka, że PO szykuje inwazję termitów i w kilka godzin ma być po wszystkim.
Miejsce pochówku bolszewików ma być odgrodzone i wytyczona mogiła, obok ma stanąć tablica informacyjna .
Pomnikiem nazywa się również nagrobki stąd chyba ten bełkot ludzi którzy wszędzie widzą zamach.
Bolszewików trudno nazwać żołnierzami, byli to pospolici rabusie i mordercy, chociaż niektórzy twierdza że do tak zwanej armii czerwonej wcielano na siłę i mogły się tam znaleźć przypadkowe jednostki.
Nikt nie będzie stawiał pomników bandytom, ale wskazane jest by miejsce pochówku szczątek ludzkich było oznaczone i objęte opieką.
Krzyżak przestań pić metanol bo wzrok tracisz.
Jak wieść gminna niesie to nie będzie odsłonięcia i poświęcenia pomnika bolszewików bo Komoruski poczył stracha, że go wygwiżdżą.
Antikom ci co napadali to nazywała się Armia Czerwona i do tej pory ruscy się chwalą tą armią a Tuchaczewski i Budionny są jej wielkimi bohaterami.
Gdyby wszystkie narody, które toczyły ze sobą wojny i popełniały czyny niemoralne, ciągle czuły do siebie nienawiść za minione lata, to na świecie nie byłoby prawie w ogóle przyjaznych stosunków dyplomatycznych. Z całym szacunkiem dla ofiar wojen ale walki już się skończyły i czasy się zmieniły. Nikt normalny teraz na przeciętnego Niemca nie powie „gestapowiec”, na Chorwata „ustaszowiec” a na Rosjanina „bolszewik”. Ci których można było tak nazywać są pokoleniem, które coraz dynamiczniej zanika. Rosną za to młodzi obywatele, dla których cały koszmar dawnych lat jest czystą abstrakcją. Nie można mieć do nich pretensji, że nie czują nienawiści „do wroga”, bo oni go po prostu nie mają. Dla przykładu, mój pradziadek w latach 70-tych XIX w. był we Francji i podobno nigdy nie mógł się otrząsnąć po tym jak był świadkiem ludobójstwa podczas tłumienia komuny paryskiej. Wtedy był dzieckiem i to co tam widział wywarło na nim wpływ na całe dalsze życie. A my teraz te wydarzenia postrzegamy jako jakąś zamierzchłą przeszłość, z którą nie czujemy żadnej łączności. Powoli też tak się dzieję i z burzliwymi wydarzeniami z XX w. historii Polski. Dzisiejsi 18latkowie, czyli ludzie wkraczający w dorosłość urodzili się już po okrągłym stole, po pierwszych demokratycznych wyborach prezydenckich.Co więcej, za rok pełnoletność osiągną młodsi od wydarzeń „Nocnej zmiany”. Dla nich to wszystko nie ma już zbyt dużego znaczenia a ta entropia z latami będzie postępować. Dlatego nie dziwi mnie i chyba nikogo też nie powinno, że dzisiejsze pokolenia w dużej mierze nie traktują ofiar tamtej wojny w kategoriach emocjonalnych. Ci wszyscy martwi z napastników i obrońców stali się po prostu ludźmi, którzy kiedyś żyli, którym należy się godny pochówek i którzy padli ofiarą swoich czasów i polityki. Bolszewik, nie bolszewik – może kiedyś te słowa robiły wrażenie, obecnie zdecydowanie już wyblakły i nie można już nimi straszyć dzieci.
Czasy się nie zmieniły, nie zapanował żaden wieczny pokój. Twierdzenie, że dla młodych Rosjan okres ZSRS jest abstrakcją to-proszę wybaczyć-naiwność. Rosja putinowska prowadzi zdecydowaną politykę historyczną, w której jedno z głównych świąt państwowych kręci się wokół antypolskiego resentymentu (1612), powszechny, nie tylko wśród starców, jest kult Stalina, zaś szkoły edukują i wychowują małych rosyjskich szowinistów, nienawidzących swoich sąsiadów i dumnych z imperialnej i bandyckiej przeszłości swojego kraju.
„Nasza racja jest najnajsza, a moja najmojsza. Jestem prawdziwym prawdziwkiem i jedynym katolickim katolikiem”. PiS forever :)
A teraz proponuję nazwać jedną ze szkół imieniem „bolszewików poległych pod Ossowem w 1920r.”. Powiedziało się A, trzeba powiedzieć B.
W tej wojennej mogile bo tak to należy nazywać pochowane są truchła bolszewików.
Celowo używam słowa bolszewików a nie Rosjan.
Tak naprawdę nie wiemy jakiej narodowości pseudo-żołnierze są tam pochowani.
Ja osobiście nie nagłaśniałbym sprawy pochówku bolszewików.
Od razu rodzi się pytanie, skoro Polacy jeszcze w sierpniu 1920 przyznali że pod Ossowem nie doliczono się po bitwie ponad 900 żołnierzy z czego ponad 500 zginęło na miejscu a reszta to ranni zabrani do szpitali lub dezerterzy. (W rzeczywistości straty były dużo wyższe). To ilu zginęło bolszewików, skoro znaleziono tylko 22 zwłoki, okoliczni ludzie pamiętają jeszcze tylko o pojedynczych grobach bolszewickich.
Wytłumaczeniem jest tylko fakt że bolszewicy wykorzystali kompletne zaskoczenie Polaków i z zajmując kilkoma taczankami z CKM Maxim dobre pozycje strzeleckie wystrzelali naszych nim ci zdążyli dotrzeć do jakiejś osłony (Maxim teoretycznie mógł wystrzelić 600 pocisków na minutę gdyby więc ustawili 7-9 taczanek to w stronę naszych pozycji poleciało by 5000 pocisków na minutę)
A naszym największym zwycięstwem był fakt że mimo tak olbrzymich strat i kompletnego zaskoczenia,potrafiliśmy jednak obronić odcinek frontu pod Ossowem
Drogie radio Erewań!
Czy jest prawdą, że w Warszawie przed pałacem prezydenckim ma stanąć pomnik upamiętniający ofiary tragedii smoleńskiej?
Odpowiedź radia Erewań
Tak,
tylko nie w Warszawie a w Ossowie,
nie przed pałacem prezydenckim a na Polakówej Górce,
nie ofiary tragedii smoleńskiej a żołnierzy bolszewickich
Nieprawdą natomiast jest to, że będzie to krzyż – będzie to krzyż prawosławny.
Smutne jest to że stronnicy peło na tym forum potrafią tylko obrażać, wyzywać i rzucac wytartymi sloganami z poradników młodzieżowca PO. Niedługo wszyscy będa pluc Polsce w twarz a Polska będzie jeszcze za to przepraszać i dziekować, przy takiej POLityce zagranicznej. Jak widac cięzko jest uhonorować polskich obywateli, polskie ofiary, a ruskich oprawców (tak własnie nimi byli napadając na Polskę) honoruje sie pomnikami. To jakis koszmar, gdzie my żyjemy
Dzięki takim jak Thusk, Wałęsa , Komoruski i ich poplecznicy z wsi, sb, ub, właśnie wróciliśmy do PRL!! A właściwie dzięki nim nigdy z niego nie wyszliśmy!!! Tylko o tym, że jest to kontynuacja PRL przekonaliśmy sie dobitnie dopiero 10 kwietnia 2010 roku i teraz ostatnio,gdy zaczęło to chamstwo walczyć otwarcie z pamięcią POLAKÓW i Krzyżem!!!
nasze małe żołnierzyki „na placówkach stoją; 2 razy) i śpiewają bolszewikom, (że sie ich nie boją: 2 razy)Nic, a nic!!!
To piosenka , która zaśpiewałam pod koniec lat 50-60 na placu Mickiewicza w Poznaniu, miałam może 4-5 lat. I szczęśliwie , wówczas trafiłyśmy na człowieka, który nie doniósł! takie teksty były zakazane przez cała PRL!!!
Pani Katarzynie od „moralnego prawa” i wszystkim gorliwym obrońcom pomników biednych bolszewickich niewiniątek do sztambucha:
„(…)Oprawcy na ogół rozrąbywali schwytanych szablami: puszczali ich w pole i urządzali „polowanie na ludzi”. Czasami nabijali oficerów na pal lub, gdy było nieco więcej czasu, stosowali wymyślne tortury. Raport z 8 czerwca 1920 roku spod wsi Zamosze i Zawidno, gdzie walczył 32. Pułk Piechoty: „Po odparciu wroga i przywróceniu starych pozycji znaleziono [jeńców] z rozprutymi brzuchami, powyrywanymi wnętrznościami, porąbanymi czaszkami, pokłutymi pachwinami, poprzestrzeliwanych kulami dum-dum. (…) Mózg porąbany leżał obok trupa”
Albo:
„Porucznik Pasternacki zginął, gdy dostał się do niewoli pod Śniadowem. Przed egzekucją bolszewicy obcięli mu język, uszy i nos. Podobne opisy przypominają to, co bolszewicy robili na frontach rosyjskiej wojny domowej. Okaleczanie genitaliów, ściąganie „rękawiczek” (zdzieranie skóry z dłoni po uprzednim oblaniu ich wrzątkiem), wbijanie gwoździ w ramiona w miejscu pagonów. (…)”
Jeszcze:
„(…)Ogniomistrz Włodzimierz Garbowiak, który powrócił z sowieckiej niewoli w październiku 1920 roku, zeznawał: „[Z grupy jeńców] wywołali por. Grabowskiego. (…) zapytali się ?ej, ty oficer??. Na co por. Grabowski odpowiedział, że jest studentem (…) Komisarz wydał rozkaz skinieniem głowy, poczem dwaj kozacy stający z tyłu z obnażonymi szablami poczęli rąbać go. Po pierwszym uderzeniu szablami głowa została rozpołowiona na dwie części i po upływie kilku sekund por. Grabowskiego [po]rąbali na drobne części”. Tak zginęli niemal wszyscy oficerowie i podoficerowie oddziału ogniomistrza Garbowiaka. (…)?
Za: P.Zychowicz ?Zapomniani polscy jeńcy 1920 roku?
Teraz czekam na dalsze upieranie się przy „moralnych prawach”, oddawaniu czci poległym.
Ach, jakże piękne będą pojednawcze gesty, honory 15 sierpnia, w imię przyjaźni polsko-radzieckiej.
Największym wrogiem Polski jest żydo-bolszewizm teraz rozpowszechniany przez Kaczyńskiego i jego Partię. Nie dziwię się że większość Polaków nabiera się na bolszewickie hasła. Bolszewicy na transparentach nieśli hasło „Równość i Sprawiedliwość” teraz żydo-bolszewiki nazwali siebie „Prawem i Sprawiedliwością”
Dobrze wiedzą jak oszukać robotników, chłopów i biedotę, wiedzą że chłopo-robotnik jest nieufny i podejrzliwy można mu nawet wmówić rzeczy w które nikt normalny nie jest w stanie uwierzyć.
Wystarczyło więc skierować nienawiść tej grupy na bogatszych i zaradniejszych i spokojnie czekać na rewolucję.
Polska jest już parę lat w NATO i UE. Jak powszechnie wiadomo czołowa rolę odgrywają w tych organizacjach Niemcy. Dlaczego nie ufundować w Ossowie pomnika pancerników 4 i 19 Dywizji Pancernej Wermachtu, Dywizji Pancerno-Spadochronowej a także ich kolegom z 3 i 5 Dywizji Pancernej SS??? Przecież prezydent Komorowski powiedział „Szacunek dla żołnierzy leży w polskiej tradycji. Warto pokazać Rosjanom, że tak samo odnosimy się do ich poległych. Byłoby to dobrym gestem w stosunkach polsko-rosyjskich” może prawo to dotyczy też żołnierzy Waffen-SS ? znam parę miejsc gdzie leża no 22 uzbiera się spokojnie. Tylko nie wiem czy powinien tam stawać Krzyż bo żołnierze z 3 Dywizji Pancernej SS „Totenkopf” obligatoryjnie „wypisywali” się z Kościoła.
Wseyd że Życie Powiatu tak uparcie robi za mecenasa Mukulskiego. Dla was jeszcze to jak kochali nas sowieci nie jest przekonywujące – to jeszcze raz przeczytajcie sobie wpis nr. 36. Czy do Was nie dociera że Mikulski zrobił swiństwo Wołominowi i Ossowowi ?.
czytelnik: a twoj komentarz czego niby dotyczy?
Szanowny Redaktor Naczelny w papierowym wydaniu ŻPW padł do stópek Niezwyciężonego Marszałka Komorowskiego przy okazji obchodów 90. rocznicy Bitwy Warszawskiej. To może warto przypomnieć przywołaną przez historyka, prof. A. Nowaka z UJ stosunek do obchodów 15 sierpnia:
„(…)Warto, a nawet trzeba podkreślić fakt, że pan prezydent Bronisław Komorowski był tym politykiem, który bodaj jako jedyny wśród posłów ?Solidarności? po 1989 roku wypowiadał się konsekwentnie przeciwko przywróceniu święta Wojska Polskiego 15 sierpnia. Wyrażał to w publicznych wypowiedziach, na przykład na posiedzeniach komisji sejmowych. Wyrażał pogląd, że ta zmiana może wywołać brak zrozumienia ze strony kadry dowódczej. Przed laty chodziło przecież o zastąpienie święta 12 października, czyli kolejnej rocznicy bitwy pod Lenino pamiątką Bitwy Warszawskiej.(…)”
Druga sprawa to kontekst pomnika i zaproszenia oficjalnych przedstawicieli Federacji Rosyjskiej:
„Drugi aspekt związany jest z ewentualnym zaproszeniem na uroczystości przedstawicieli Federacji Rosyjskiej. Wiąże się on z prowadzoną od mniej więcej 23 lat kampanią propagandową zainicjowaną na rozkaz Michaiła Gorbaczowa, od momentu kiedy zaczął rozważać możliwość częściowego ujawnienia faktów związanych ze Zbrodnią Katyńską. Gorbaczow nakazał wtedy swoim propagandystom szukanie polskiego ?anty-Katynia?. Chciał pokazać, że Polacy robili dużo gorsze rzeczy w 1920 roku z jeńcami sowieckimi.”
Odnośnie wpisu 36. Te cytaty, które pan przytoczył są bardzo dojmujące. Opisują coś co nigdy nie powinno się wydarzyć – wojnę. Ludzie, którzy czują przyzwolenie często tracą kontakt z rzeczywistością i wchodzą z nich prawdziwe bestie. Tak było podczas każdej wojny. A do tego nie można zapomnieć o propagandzie, która z każdego przeciwnika zrobi największego potwora. Fajnie to było sparodiowane w serialu „Czarna Żmija” w serii o I Wojnie Światowej. Ostatnio zacząłem się zastanawiać co by było gdyby w Polsce rozpętała się wojna domowa. No bo ludzie są ze sobą skłóceni, zwolennicy jednej partii nie ustąpią na krok drugiej, coraz częściej słychać publicznie słowa o nieuznawaniu demokratycznie wybranego prezydenta, coraz powszechniejsza jest wiara w spiski i przeświadczenie, że katastrofa Tupolewa była zamachem. Naród jest tak skłócony jak już dawno nie był, przypomina mi to wręcz początki obecnej sytuacji politycznej w Tajlandii. Politycy skłóceni a coraz bardziej sfrustrowani ludzie próbują wziąć losy kraju we własne ręce. Idę o zakład, że nawet znaleźliby się tacy politycy, którym mała „domówka” byłaby na rękę. Myślicie, że gdyby, nie daj Boże, do tego doszło, to czy ci ludzie, których pokazuje telewizja jak obrzucają się obelgami czy opluwają, czy oni nie byliby zdolni do „polowań na ludzi” czy ściągania „rękawiczek”? Historia pokazuje, że brat bratu spokojnie jest w stanie robić takie rzeczy. A później powstałaby kwestia, komu wystawiać pomniki i tak „w koło Macieju”.
wstyd i hańba
Z całym szacunkiem, ale… pudło. Chciałbym wierzyć, że nieświadomie przemyca Pan założenie, że to okoliczności determinują określone zachowania. Bo w ten sposób relatywizuje Pan bandytyzm bolszewików. Stosując tę logikę śmiało można wybielać Niemców z ich obozami koncentracyjnymi.
Bezprecedensowe bestialstwo niewiniątek z Armii Czerwonej to nie wina „wojny” ani innych okoliczności. Jeśli tak by było, proszę o przytoczenie podobnych zachowań po stronie polskiej. Zachowanie radzieckich chłopaków to bezpośredni wyraz tego, jakim CYWILIZACYJNĄ ZAPAŚCIĄ jest komunizm i jak wygląda godność człowieka w budowanym wówczas ziemskim, radzieckim raju.
Fajnie, że wspomina Pan o słowach o nieuznawaniu demokratycznie wybranego prezydenta. Tylko taki szczegół: późnił się Pan o 5 lat. Wtedy to obecny premier i obecny prezydent bez ogródek publicznie wzgardzali demokratycznym wyborem Polaków. Obecny prezydent zresztą nie raz nie dwa pokazał w której części ciała ma demokrację, że wspomnę tylko o wrzuceniu do kosza obywatelskiego projektu ustawy podpisanego przez ponad milion Polaków (!). Dziś są
słowa rozczarowania i goryczy, ale jeśli idzie o nieuznawanie, to sorry – wymyślił pan to sobie.
Obecne „skłócenie Narodu” jest pokłosiem tego stosunku do demokracji i do obywateli. I owszem, są politycy, którym jest to na rękę. Pan premier ma spokojniejszą głowę bo gorące wydarzenia powodują medialne bicie piany, które odwraca uwagę od kolejnych wspaniałych pomysłów, np. obniżających podatki w ten sposób, że rocznie w moim portfelu znajdzie się 500-600 zł mniej z tytułu podatków pośrednich.
O odpowiednią oprawę gorących wydarzeń dbają dziarscy młodzieńcy, którzy z dresiarskim zapałem pokazują starszym kobietom co wolno, a czego nie w ramach wolnego i demokratycznego państwa. Odnośnie „spontaniczności” ich zachowań proponuję jedną nocną wycieczkę i zasięgnięcie języka tamże. Zdziwiłby się pan ile osób inspirujących chamskie zachowania przebywa tam służbowo.
Nie ma chyba kraju, której armia nie dokonywałaby przynajmniej sporadycznych aktów zbrodniczych. Jak to się mówi… „Inter arma silent leges”. O Polakach też można trochę powiedzieć, jak chociażby sprawa stosunku do jeńców podczas bitwy pod Bzurą czy moralnie dyskusyjne treści opisów autobiograficznej książki „Byłem żolnierzem generała Andersa” Czerkowskiego. Nie wspominając nawet o takim zjawisku jak szmalcownictwo. Nie o to jednak chodzi żeby się licytować tylko, żeby wytłumaczyć, że podczas wojny, zawieszenia praw, z ludzi wychodzą potwory. Na pewno to też kwestia klimatu danego kraju, jak te potworności się objawiają, jednak gdyby nie zawieszenie praw, nie wyszłyby na wierzch. Ludzie często ulegają tłumowi i niezrównoważonym krzykaczom a później nie ma już wyjścia. Niech pan spojrzy chociażby na to co robili sobie ludy Tutsi i Hutu. To była przecież masakra, stosy poćwiartowanych trupów, sąsiad odcinał głowę sąsiadowi a jeszcze kilka miesięcy wcześniej machali sobie na powitanie. A przecież to nie był odosobniony przypadek. Bratobójcze masakry zdarzają się dosyć często i to w miejscach nawet najbardziej nieoczekiwanych. Ja nie wierzę by po 3 latach komunizmu nagle wszyscy upojeni tym systemem zaczęli mordować na lewo i prawo. Przecież jedno z głównych założeń komunizmu było by traktować człowieka jako celu samego w sobie. To radykałowie, ci właśnie niezrównoważeni krzykacze popchnęli to wszystko w stronę zbrodni. Podobnie zbrodniarzem był również Pinochet a był wielkim wrogiem komunizmu. Mord siedzi w samym człowieku i historia wystarczająco dobrze to pokazuje.
Co do sporów politycznych między zwolennikami PiS i PO nie będę tego kontynuował bo nie widzę sensu. Każdy ma swoje racje, dla znacznej części Polaków były prezydent reprezentował głównie rację PiS a nie narodu. Mimo tego był uznawany i nikt nie krzyczał, że dla niego to nie jest prezydent. Jaki by nie był trzeba go szanować jako tego wybranego głosem ludu. Jeszcze nawiązując do pana słów o premierze… jeśli jemu jest na rękę zamieszanie żeby podwyższenie podatków rozeszło się po kościach to w takim razie jaki interes ma J. Kaczyński w ciągłym podsycaniu kłótni? Czy może oni tak naprawdę grają w jednej drużynie? No chyba tak właśnie jest. Dobry glina występuje zawsze ze złym gliną by osiągnąć wspólny cel. I to chyba właśnie łączy PiS z PO, obie partie diabła są warte ale przynajmniej potrafią ze sobą współpracować tak by nikt tego nie widział. To jest właśnie monopol władzy.
Jeszcze odnośnie tego co siedzi w człowieku, także w Polaku – niech pan chociażby przypomni sobie niedawne doniesienia z zabaw Polaków w Afganistanie i ich „chatki puchatka”. I czyja to jest wina? Czy gdyby nie było wojny, też tak by się zachowywali?
Proszę wybaczyć, ale próba relatywizowania i zrównywania Wojska Polskiego i bandytów z Armii Czerwonej świadczy albo o braku przyzwoitości (nawet jeśli ubrana w ładne słowa), albo o elementarnym braku wiedzy i logiki. To zamyka możliwość dyskusji.
Bez odbioru.
Jak brakuje argumentów to zamyka się dyskusję. Nie zrównuję po prostu Wojsk Polskich z Armią Czerwoną. Zrównuję wszystkich ze wszystkimi, tak jak nas Bóg stworzył. A potem wkroczył drugi człowiek i wszystko zniszczył.
HAŃBA !
W mojej wiosce jest miejsce gdzie leży trzech bezimiennych żołnierzy rosyjskich poległych w walce o wyzwolanie miejscowości. Mogiły to dzisiaj tylko niewielkie wzgórki usypanej ziemi świadczące że były tam kiedyś groby – zamierzam je przywrócić do pierwotnego stanu