W związku ze zbliżającą się 90-tą Rocznicą Wielkiej Bitwy Warszawskiej 1920 roku oraz świętem Wojska Polskiego, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wystąpiła do Gmin Zielonka i Wołomin o pomoc w pracach nad urządzeniem mogiły żołnierzy bolszewickich, odnalezionej w trakcie badań archeologicznych w latach 2008 – 2009 na polach ossowskich.
Gminy Wołomin i Zielonka, zgodnie z uzgodnieniem, mają wykonać właściwe dojście piesze pozwalające by mogiłę mogły odwiedzić delegacje rządowe polska i rosyjska, aktualnie prowadzone są prace przygotowawcze i porządkowe nad przygotowaniem dojść i dojazdów .
Przy wykonaniu tymczasowej przeprawy przez rzekę na czas obchodów , które odbędą się w dniach 13 ? 15 sierpnia 2010 roku, pomoc zadeklarowało Dowództwo Wojsk Lądowych.
W chwili obecnej trwają prace nad przygotowaniem mogiły i dojść do niej. Prace mają się zakończyć do 14.08.2010r.
Badania mogiły żołnierzy bolszewickich na ?Polakówej Górce? 2007-2009
16 kwietnia 2009 roku Rada Miejska w Wołominie przyjęła uchwałę Nr XXVIII-36/2009 o utworzeniu parku kulturowego pod nazwą ?Ossów Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku? w celu ochrony krajobrazu historycznego, kulturowego oraz zachowania wyróżniających się krajobrazowo terenów pola boju pod Ossowem. Tożsamą uchwałę przyjęła Zielonka o utworzeniu parku na jej terenie.
Badania mogiły na ?Polakówej Górce? i badania pola boju pod Ossowem prowadzone były w ramach prac nad powołaniem parku kulturowego.
O istnieniu tej mogiły pamiętali mieszkańcy Ossowa o czym świadczyły przekazy ustne oraz szczątki wypalonych zniczy. Poszukiwanie tej mogiły rozpoczęte zostały w kwietniu 2007 roku. W maju 2008 r. pracownicy Gminy Wołomin, pod kierunkiem archeologów z Krajowego Ośrodka Badania i Dokumentacji Zabytków, przeprowadzili badania sondażowe które doprowadziły do odnalezienia mogiły. Po uzyskaniu niezbędnych zezwoleń we wrześniu 2008 r. przeprowadzono badanie odnalezionej mogiły. W mogile odkryto szczątki 22 żołnierzy, a przy nich fragmenty angielskiego munduru pochodzącego z dostaw dla armii kontrrewolucyjnej, amunicję do broni rosyjskiej, fragmenty butów wojskowych. Podsumowaniem badań archeologicznych prowadzonych w Ossowie w latach 2008 – 2009 była wystawa, pt.: ?Zabytkom na odsiecz ? Ossów ? od legendy do wiedzy?, zorganizowana we wrześniu 2009 roku w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.
Zamierzam wybudować w Ossowie mały Friedhof żołnierzy Waffen-SS i Wermachtu czy Burmistrz Mikulski wspomoże mnie dotacją? Na cokołach staną dwie piękne gapy III Rzeszy a w środku Żelazny Krzyż. Może redaktor naczelny tej gazetki zajmie się rozprowadzaniem cegiełek?
Wielu uważa że nawet po 90 latach zmarli nadal nie mają prawa do upamiętnienia miejsca spoczynku ,nie jestem za budowaniem pomników agresorom (proszę mi tego nie wmawiać)ale za poszanowaniem zmarłych jako takich.
A swoją drogą słowem można ranić nawet bardziej niż nie jednym ostrzem ,niektórzy na tym forum są w tym mistrzami, pytanie tylko dlaczego ?
Szkoda że nie chcą zrozumieć że jeśli słychać tu głosy umiarkowane,pojednawcze to wypowiada się je nie przeciwko konkretnym osobom , nie jestem zwolenniczką przemocy i wojen, bolszewików i hitlerowców ale jestem katoliczką i wiem że zmarłym należy się chociaż zadbana mogiła ,a BÓG niech sam ich osądza.
ciekawy wpis: @Selka
Interesuje mnie czy bolszewicki pomnik znajduje się na terenie parku krajobrazowego?
Na terenie tego parku, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej Wołomina, obowiązują szczególne obostrzenia dotyczące wszelkich inwestycji, skonsultowane z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Dlatego dla ułatwienia lokalizacji zamieściłem kontury parku na zdjęciu satelitarnym z Google Earth.
całość na stronie http://lubczasopismo.salon24.pl/aelita/post/219583,ossow-wrota-bitwy-warszawskiej-dokumenty
Po pierwsze: Pani Katarzyno, to NIE JEST tylko mogiła, TO JEST POMNIK. Odsyłam do listu od Kunerta do władz Wołomina, gdzie jest to powiedziane wprost. Zatem, poparcie dla tego, co zbudowano w Ossowie jest poparciem dla pomnika upamiętniającego agresora. Logiczne.
Po drugie: jeśli nawet wbrew faktom upierać się, że pomnik to nie pomnik, a tylko mogiła, to znajduje się ona tam nielegalnie. Zgodnie z prawem podobne miejsca pochówku przenosi się na istniejące cmentarze, co jest szczególnie praktykowane od dwóch lat i dotyczy zwłaszcza partyzantów II wojny światowej, poległych i pochowanych w lasach.
Po trzecie i najciekawsze: Kunert wykazał się iście stachanowską sprawnością w te pędy organizując pomnik bolszewików, zaś ODRZUCIŁ i PRZERWAŁ proces (rozpoczęty jeszcze przez Pana Przewoźnika) budowy pomnika jedynego polskiego sojusznika z 1920 r., tzn. Węgrów. Bez pomocy tego państwa zwycięstwo nie byłoby wówczas możliwe.
Hanba!