Już w najbliższą sobotę (17 listopada) o godz. 14.00 w Zielonce odbędzie się piętnasta edycja wyjątkowej imprezy kulturalnej: Maratonu Teatralnego. Przed nami osiem spektakli w ciągu jednego dnia.
Jednego dnia na deskach Sali Widowiskowej OKiS zobaczyć można kilka przedstawień teatralnych. Oczywiście w wykonaniu teatrów amatorskich, ale poziomu artystycznego przeważnie nie mają się powodu wstydzić.
Dlaczego warto zajrzeć na Maraton Teatralny? Jest co najmniej kilka powodów. Po pierwsze to unikatowa okazja obcowania ze sztuką teatralną. Do warszawskich teatrów mamy wszak nieco dalej, a w Zielonce nikt o bilet nie pyta. Po drugie można podejrzeć jak pracują amatorzy, którzy przecież kończą nie rzadko w profesjonalnych teatrach, a kształcą się i w małych formach scenicznych.
Po trzecie wrażeń wyniesionych z przedstawienia nikt nie może zabrać. Teatr to prawdziwe emocje, bez powtarzanych scen, bez ukrytych trików i efektów specjalnych. Sztuka podana na talerzu w najczystszej formie. A wiedzieli o tym już w starożytnej Grecji.
Kto nie miał jeszcze okazji być na Maratonie Teatralnym powinien przyjść choćby z ciekawości. Na pewno nie będzie żałował. Godzinę też można dostosować, bo maraton ma to do siebie, że trwa kilka godzin, przedstawienie po przedstawieniu. Zaczyna się w południe, a kończy późnym wieczorem.
Maraton Teatralny ma charakter otwartego przeglądu połączonego z konkursem. Jury, którego skład tworzą zawsze osoby profesjonalnie zajmujące się teatrem wybiorą: najciekawszą inscenizację, najlepszą kreację aktorską oraz przyznają nagrodę jury. Rozstrzygnięcia zapadną po zakończeniu występów.