Ks. Wojciech Lemański: Okrutna chciwość

?Jezus powiedział w przypowieści: [?] Rolnicy zobaczywszy syna gospodarza winnicy, mówili do siebie: To jest dziedzic, chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili? (Mt 21,33 i 38-39).

Kradzież niejedno ma imię. Ktoś przywiózł sobie drewno z cudzego lasu. Ktoś inny nie zapłacił podatku. Ktoś tak jakoś podłączył przewody, że światło w domu świeci, a licznik stoi jak wryty. Ktoś nie zapłacił za pracę robotnikom. Ktoś zniszczył przystanek autobusowy. Ktoś zatłukł przygodnie spotkanego dla paczki papierosów. Chciwość i zachłanność czai się na każdym kroku i każdy z nas może wpaść w jej sidła. Zdarza się, że jest nachalna, że działa bezwzględnie i konsekwentnie. Ale zdarza się, że tak się ucharakteryzuje, tak człowiekiem zakręci i otumani, że owładnięty nią uważa, że nie tylko nic złego, ale wręcz dobro czyni. Czasem, gdy słyszę hasła skandowane przez związkowców palących opony na ulicach, to przypominają mi się ci robotnicy z dzisiejszej Ewangelii. Przecież to oni trudzili się w winnicy od świtu po zmierzch przez wiele długich miesięcy. Taki długotrwały trud potrafi nie tylko zalać oczy potem, ale i osłabić jasność spojrzenia na wszystko wokoło. Po co nam rządzący, zarządzający, właściciele, dyrekcja, inspektorzy, brygadziści i wszyscy inni. Po wojnie komunistyczne władze podpuszczały robotników, by przejmowali fabryki i zakłady pracy od prawowitych właścicieli, bo przecież to robotniczą krwawicą bogacili się tamci. Robotnicy z przypowieści zapomnieli o tym, że to nie oni zasadzili winnicę, że to nie oni zbudowali mur i tłocznię. Zmęczeni i pamiętający tylko własne utrudzenie, nie chcą się dzielić tym, co wypracowali. Bywa, że wystarczy usiąść i wszystko spokojnie wyjaśnić. Bywa jednak, że spokojnych słów gorące głowy nie chcą słuchać, a mediatorzy stają się natychmiast wrogami, których należy się pozbyć. Gdy złodziejowi uda się raz, drugi i trzeci, to bywa że staje się nie tylko zachłanny, ale i agresywny. Perspektywa bogactwa, czasem zupełnie iluzoryczna, potrafi pchnąć do czynów głęboko niemoralnych, okrutnych, a nawet, jak to słyszymy w tej przypowieści, do zbrodni.

W jednej z podwarszawskich szkół dyrekcji kończył się właśnie pięcioletni kontrakt. Wiele wskazywało na to, że w nowym konkursie stara ekipa ma niewielkie szanse. A to zatrudnianie rodziny w kierowanej placówce, a to konflikty z miejscową społecznością, jakieś sprawy sądowe, zarzut niegospodarności, rozrzucane po wiosce ulotki, nabazgrane na ścianach napisy, mierne wyniki egzaminów absolwentów. Nazbierało się tego trochę. Czarne chmury gromadziły się od dłuższego czasu. Nawet kandydaci na burmistrza przed wyborami samorządowymi obiecywali baczniej przyjrzeć się poczynaniom dyrekcji i dopilnować przejrzystości procedury konkursowej. Wobec takiej perspektywy jeden z dyrektorów wspomniał początek swojej dyrektorskiej działalności i zadrżał. Pierwszym bowiem krokiem powołanej pięć lat temu ekipy było usunięcie poprzedników. Ani jednej godziny lekcyjnej, ani zajęć świetlicowych, ani nawet biblioteki. Nowy spychacz już pierwszego dnia wypchnął ze szkoły wczorajszych przełożonych i przyjaciół. A co będzie, jeśli kolejna ekipa pójdzie tą samą drogą? Trzeba się jakoś ratować. Szybciutko jakieś studium, odnowienie dawnych znajomości, odkurzenie pożółkłych dyplomów. Potem jeszcze telefoniczne rozwiązanie umowy o pracę z długoletnią nauczycielką pracującą w bibliotece i już mamy ciepłą posadę, z której nikt nas nie ruszy. Może ktoś zapytać, a gdzie tu tytułowa chciwość? Wszak to tylko zwyczajna ludzka zapobiegliwość. Otóż nowy burmistrz zarządził, że nauczyciele na terenie tej gminy mogą mieć maksymalnie półtora etatu. Dla niektórych to nieosiągalne szczyty marzeń. Ale nie dla odchodzącego dyrektora. On wiadomymi sobie sposobami, również za cenę usunięcia wieloletniej nauczycielki, zagwarantował dla siebie dokładnie tyle. A tamta kobieta? A kogo to obchodzi. Niech sobie teraz odpocznie po latach wytężonej pracy. Kto w tej opowieści nie widzi zachłanności gotowej użyć wszystkich środków, by tylko zagarnąć jak najwięcej dla siebie, ten albo jest ślepy, albo sam w tym zakresie ma coś za uszami. Może w tym również należy szukać przyczyny niezwykłej przemiany nowego burmistrza. W kilka miesięcy po wygranych wyborach zapomniał o danych obietnicach i po cichu odstąpił od procedury konkursowej na dyrektora tej szkoły. Może spodobała mu się skuteczność rzeczonej dyrekcji w pozbywaniu się dawnej ekipy, bo liczni zauważają szczególną aktywność nowego burmistrza w urzędzie jedynie na tym właśnie polu. A swoją drogą ów zapobiegliwy dyrektor zbytnio się chyba pospieszył, bo przy tak przemienionym burmistrzu nadal mógłby rządzić po staremu. Tylko kto zwróci przepłakane noce nauczycielce, której jedynym podziękowaniem za ponad dwudziestoletnią pracę w tej szkole było wypowiedziane przez telefon zdanie: To Pani już dziękujemy.

39 przemyśleń nt. „Ks. Wojciech Lemański: Okrutna chciwość

  1. O biskupie Meringu(wg. Rzepy): „Ostro skrytykowali go za to przedstawiciele tzw. Kościoła otwartego. ?To, co zawarł ksiądz biskup w wypowiedziach na temat tego ARTYSTY(sic), a już zwłaszcza to, co napisał ksiądz biskup w liście otwartym do księdza Bonieckiego, uważam za niegodne nie tylko biskupa, ale i chrześcijanina” ? napisał ks. Wojciech Lemański z Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów”. Zagłoba by o proroku z Jasiennicy powiedział: diabeł się ubrał w ornat i na Mszę św. ogonem dzwoni>

  2. Dostrzegam pewną zbieżność między treścią felietonu a sytuacją w naszej szkole. Czyżby Ania to jedna z bohaterek tej historii
    mieszkaniec gminy tłuszcz

  3. Od najmłodszych lat zdobywamy umiejętności do odpowiedniego funkcjonowania w społeczeństwie, wzorcem są najbliżsi. Ewidentnie niektórzy absorbują jedynie negatywne cechy i starają się przelać je na innych, którzy pod presją, ze strachu ślepo wierzą w niekoniecznie mądre poglądy. Barwnie ubrany w słowa prawdziwy osąd aktualnej sytuacji, ks. Wojciechu. Podziwiam za odwagę objęcia takiego stanowiska w owej sprawie. Podpisuję się pod tym i zachęcam innych z naszej wspólnoty, aby walczyli o lepsze jutro, wolne od fałszu i zawiści.

  4. ,,Po wojnie komunistyczne władze podpuszczały robotników, by przejmowali fabryki i zakłady pracy od prawowitych właścicieli, bo przecież to robotniczą krwawicą ….,,
    – z tym zdaniem nie polemizuję ale przytaczam je jako odniesienie do czasów obecnych .. i pytam – czym różni się obecna władza od tamtej ?
    – czy można wyprzedawać narodowy majątek wypracowany i pomnożony wielokrotnie od czasów powojennych – nawet jeśli powstał on za PRLu ?
    – czy można usprawiedliwiać zjawisko kradzieży i chciwości tym ,
    iż inni robili to już dużo wcześniej ?

  5. W drugiej części publikacji Ks. Wojciech dotknął jednej z odmian nieposkromienia w jedzeniu i piciu – pazerności na stołki. Zapowiedzi zmian padły z ust przywołanego burmistrza, ale i tego nam panującego R. Madziara. Jak to wygląda w praktyce widzimy po liczbie doradczych fuch i nowych stołków w urzędzie miasta. Nie koniec to ?opilstwa i obżarstwa? w jednostkach samorządowych.
    Kontynuując odkrywanie jego oblicza uzupełniam informację jednego z komentatorów o R. Świątkiewiczu radnym PiS w Ząbkach, radcy prawnym w PGK Ząbki oraz Urzędzie Miasta Wołomin. R. Madziar za „podszeptem” J. Sasina znalazł dla niego miejsce również w radzie nadzorczej wołomińskich wodociągów. Idąc jego śladem znajdujemy kolejnych polityków tej partii pnących się po naszych plecach i kieszeniach. W tej samej radzie powołanej w tajemniczych okolicznościach przewodniczącym został członek PiS, radny sejmiku mazowieckiego i kandydat na posła z listy warszawskiej A. Kwiatkowski. Tajemniczych dlatego, że ogłoszenia o naborach do rad nadzorczych w Wołominie były jednym z niewielu dobrych zwyczajów poprzedniego burmistrza – kolejna z zapowiedzianych zmian. Nie koniec to popuszczania partyjnego pasa w tej spółce. Okazuje się, że na prezesa jej powołany został protegowany PiS J. Małecki. W ramach przejmowania łupów po PiS i jego ludziach w płockim samorządzie został on odwołany z zarządu tamtejszych wodociągów. Zaraz po tym pojawił się u nas. W obliczu tych faktów przeprowadzony konkurs jawi się ustawką przy suto zastawionym stole. Na otarcie łez koalicjanta oraz zamknięcie ust i w tej radzie zasiadł przewodniczący rady powiatu P. Solis. Stąd zapewne na ulotce wyborczej kandydata na posła, doradcy burmistrza, radnego sejmiku wojewódzkiego Jacka Sasina, pochłoniętego walką z mgłą wokół władzy oraz jej kulis, znajdujemy poparcie liderów Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej.

  6. Chciwość w miarę potrzeb mnoży zbędne stanowiska, zawłaszcza kolejne etaty i wyciąga ręce po nienależne. Przykładem ostatnich są opłaty adiacenckie od pomnożonego środkami innych, wielokrotne obciążenia tego samego, osiąganie przychodów ze spekulacji i sprzyjanie jej. Nazbyt wiele z tego co przytaczam jest rzeczywistością rządów panów Madziara i Sasina w Wołominie. Nagrody przy tym wyznaczają sobie sami w ramach partyjnych układów. Każą nam łożyć na aparaty i mechanizmy utrzymujące ich w kręgach władzy. Stróż „prawa” dba o wpłaty do źródła skąd w pierwszej kolejności czerpie środki na własne potrzeby. Festiwal grandy wyalienowanych band trwa. Przy mikrofonie mamy zmieniające się formacje tych samych „kastratów” od lat. Im „kapłon” bardziej doświadczony tym głośniej i cieniej pieje, ale nie przeszkadza to jemu przechodzić cało przez okresowe selekcje.

  7. Nareszcie znalazł się ktoś kto nazywa rzeczy po imieniu i nie boi się prawdy. Brawo księże Wojciechu

  8. Księże Wojciechu po raz kolejny Ci dziękuję.Popatrz Bracie ile SŁOWO głoszone w prawdzie może sprawić dobrego.

  9. Głos i upomienia Jana Pawłą II nie wpłynęły na postawy aktywnych od lat polityków i ich zaplecza.Dlatego przekaz ks. Wojciecha za chwilę zostanie zapomniany. Wszystkie największe partie umizgują się do kościoła nie z miłości do tworzących go wiernych, a wyrafinowania. Gdyby było inaczej dbałość ich skierowana była na Boży lud, nie na siebie. Co gorsze politycy przenoszą walkę do wewnątrz kościoła za pośrednictwem zwaśnionych biskupów. Przykłady chciwości przenoszone na nasze życie opisuje kapłan oraz komentatorzy. Cóż z tego, że widzimy ich na mszach w kościołach. Canossa była i jest tylko środkiem do osiagnięcia władzy nie wewnętrzej zmiany. Dlatego nie wierzę tym z PiS-u i PO. Więcej szacunku mam do tych którzy nie oszukują innych i siebie. Całe szczęście, że są jeszcze inni którzy jak dotąd nie zawiedli mojego zaufania dlatego warto ich wesprzeć w nadchodzących wyborach. Do sejmu poprę kandydaturę Roberta Kowalczyka z PPP Sierpień 80, a do senatu Hannę Wujkowską z PJN.

  10. Zrobię podobnie do o@o. Nawet jeśli nie wejdą bliscy mi kandydaci do sejmu i senatu mogą osiągnąć próg 3% jaki pozwoli lepiej przygotować się do kolejnych wyborów. Zamierzam ukarać PO i PiS mniejszą liczbą miejsc w sejmie lub skromniejszym dofinansowaniem z budżetu.

  11. Od kandydata wymagam aby reprezentował wyborców nie partię jaka narzuca jemu dyscyplinę. Dlatego godnym uwagi jest bezpartyjny z kręgosłupem i pozycją pozwalającą na niezależność.

  12. w Polsce żyje 2 mln ludzi ?poniżej minimum BIOLOGICZNEGO !!!
    Z Raportu Głównego Urzędu Statystycznego ? Zatrważające ubóstwo
    Blisko 5 milionów Polaków żyje w skrajnym ubóstwie ? wynika z najnowszego, zatrważającego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. 4-osobowa rodzina znajdująca się w takim położeniu ma na swoje miesięczne utrzymanie mniej niż 960 zł, czyli najwyżej 8 zł dziennie na osobę.
    O kilku milionach Polaków, którzy nie mają za co przeżyć, media i politycy najczęściej milczą, zajmując się sprawami trzecio – lub czwartorzędnymi. To jest nie tylko fatalne, ale wręcz tragiczne ? mówi prof. Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Polityki Socjalnej, znawca zagadnień dotyczących rynku pracy, zwłaszcza bezrobocia.
    WŁAŚNIE DLATEGO GŁOSUJĘ NA POSŁA z PIS
    NIGDY WIĘCEJ spółki PO & PSL !!!
    http://www.blogpress.pl/node/3125

  13. Możesz upatrywać czego tylko sobie życzysz. Linki są zatrzymywane automatycznie.

  14. Zatem i Ksiądz Lemański zawiódł się na nowej władzy, której przecież trochę się w wyborach przysłużył…

    Tu inny delikwent, który jeszcze niedawno robił debaty windujące kandydata na burmistrza teraz spowiada się telewizji..

    http://www.youtube.com/watch?v=NKpdZkla1TA

    Poparcie tłuszczańskich włodarzy szybko topnieje, oj szybko…

  15. Alicjo skoro tak ci ością stoją praktyki ŻP to dlaczego jesteś tu tak częstym gościem, dlaczego nie przeniesiesz się na inne fora np. do PATRI tam możesz chwalić własne artykóły za profesjonalizm i kunszt dziennikarski.
    Powodem jest zapewne to że tam nikt nie zagląda.

  16. Pankracy:
    …pytanie było do ŻP…
    ale skoro masz gębę do wynajęcia
    – to ci odpowiem :))
    .. nie pchaj się na afisz jak nie potrafisz
    ,,artykuły,, dużo łatwiej i nawet prościej na klawiaturze wystukać bez byków :))
    …błędy ortograficzne to takie literackie odciski palców człowieka.

  17. Księże Wojciechu podziwiam odwagę publicznego przedstawiania swoich przemyśleń. Tacy powinni być wysłannicy Boga. Ty nie kryjesz głowy w piasek udając, że wszystko wokół jest wspaniałe. Zauważasz ludzką krzywdę. Walczysz o wspólnątę i dbasz o jej dobro. Przykro tylko, że p.burmistrz tak szybko stracił pamięć. Cóż to z ludzi robią stołki. A może nie stołki tylko zastępcy. To nie p.burmistrz rządzi, ale jego zastępca{ma on mocną ręke i potrafi trząchnąć nieposłusznym}. Tylko że wyborcy zaufali p.burmistrzowi a nie jego zastępcy. Może czas najwyższy coś z tym zrobić p. burmistrzu. Ma pan coraz więcej wrogów. Co się stanie kiedy zostanie pan tylko ze swoim zastępcą? Czy władza może istnieć bez ludzi? Jest pan młody i myślę,że nie korzystając z sugestii osób trzecich potrafi pan podejmować słuszne decyzje. Tak samo p.dyrektor. Lepiej późno przyznać się do popełnianych błędów i znów być człowiekiem niż nadal słuchać podszeptów { a może krzyków}zastępcy. Zastępca jak sama nazwa wskazuje ma zastępować a nie narzucać swoje zdanie władzy zwierzchniej. Bądźmy dla siebie ludźmi, nie wilkami. Ksiądz Lemański musi mieć ciężko chronić swoje owieczki przed wygłodzonymi wilkami. Życzę Ci księżę dużo cierpliwości. Nici pajęczyny w którą są uwikłani sprawujący władzę tak ich omota,że nie będą w stanie się z niej wyplątać. Jeszcze raz : Tak trzymaj ks. Wojciechu.

  18. Alicjo – łatwo przychodzi ci ocenianie innych ale nie przyjmujesz krytyki pod własnym adresem, gdyż natychmiast reagujesz stekiem wyzwisk. Nie wydaje mi sie aby wartość człowieka mierzona była wyłącznie znajomościa ortografii.
    Dla ciebie zapewne przydało by się troszeczkę refleksji i dystansu do własnego JA

  19. A ja myślałem że ta Alicja pozostanie już w krainie swoich koszmarów a ona niestety wróciła by znów ziać nienawiścią do wszystkich i wszystkiego co choćby na milimetr odbiega od jej chorych poglądów. To jest prostacka odmiana „ślepej zaciekłości poglądów”, ślepej i głuchej. Nie oczekuję komentarza Alicji do tej wypowiedzi i nie podejmą z nią jakiejkolwiek dyskusji, więc niech „osoba” podPiSująca się tym kryptonimem nie sili się na replikę.

  20. …. najlepiej rozmawia się samemu ze sobą. Przynajmniej nie dochodzi do nieporozumień.

  21. I wszystko jasne – dostało mi się od Alicji za ortografię, niewiele się tym przejmuję, ale rozumiem tą sfrustrowaną osobę.
    Osobnik ps.Alicja poprostu potrzebuje wroga i jesli go nie ma to usilnie go poszukuje.
    Dotychczas takim wrogiem był ówczesny burmistrz Mikulski, teraz gdy zniknął, Alicja potrzebuje nowej osoby do opluwania, dlatego też prowokuje na prawo i lewo.

  22. Kolejny przykład dotykający chciwości i spekulacji to głosowanie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego (SUiKZP)już po wyborach parlamentarnych 14 października. Skłonność PiS do jego przyjęcie we wcześniej oprotestowanym ksztacie (zapominająco zmianach) nie jest już tajemnicą. Termin burmistrz wybrał tak, aby nie zaszkodzić swojemu doradcy i partii. Po uchwaleniu studium głosami SKW, PiS i „Wytrykusów” wiarygodność Sasina i jego ekipy będzie zerowa dla tych dzięki którym PiS w Wołominie doszedł do władzy.

  23. Jeśli chodzo o księży to najsłynniejszy polityczny ksiądz z Kobyłki Jan PiSdrzejewski przegrał długoletnia walkę o stanowisko w kurii. Nowym biskupem pomocniczym został młody ksiądzdr Marek Stolarczyk urodzony w Duczkach. Całe szczęście, że tak sie stało. PiSdrzejewski polityk niech sie zajmuje wyłącznie swoją bazyliką to i tak dla niego za dużo.

  24. Tereso …..czyżby nie podobała się solistka zespołu ….i stąd ta blokada ?

  25. Wróciłem z wyborów i głosowałem inaczej niż apelowała znana nam komentatorka. Wybrałem rozwiązanie ograniczające potencjał obu potentatów naszej sceny politycznej. Idźcie głosować, zróbcie co Wam rozum nakazuje, a nie sondaże i propaganda.

  26. „Alicjo” zdecyduj się czy jesteś „Alicja” czy „Protazy” czy może „Ula”…

  27. Tereso czy od mojego nicku zależy Twój brak tolerancji ?

  28. jak burmistrzem Tłuszcza nadal będzie rządził jego zastępca to długo chłopaku tak nie pociągniesz. Kopnij go w d…. i zacznij sam.

    Tracisz poparcie w narodzie!!!! i wśród swoich też!!!!! Pogubiłeś się, otwórz oczy…
    To nie anioł jest Twoim zastępcą!!! tylko poborca podatkowy.

  29. Rządy zastępców stały się zwyczajem wśród picerów. Osiągnąć sukces w wyborach jak pokazał po raz kolejny Tymochowicz nie jest sztuką. A rządy po których wyborcy ponownie zaufają już tak. Podobnie do Tłuszca w Wołominie spodnie nosi nie burmistrz tylko jego zastępca i doradca. Wicków zatrudnia się do roboty, a podejmowanie strategicznych decyzji należy do pochodzącego z wyboru. Dlatego żaden z mięczaków i pozerów nie ma szans na ponowny wybór.

  30. Dopiął swego. Jak zwykle chciwość i pazerność górą.

  31. Tekst księdza Wojciecha dotyczył konkretnej sprawy a także konkretnego odniesienia do Ewangeli. Odnoszę wrażenie, że intencja autora była dyskusja na ten temat , czy to w aspekcie teologicznym czy społecznym. Możliwe, że chodziło o głębszą refleksję jaki jest stan naszych chreścijańskich umysłów i sumień, na ile starcza nam odwagi by widząc draństwo powiedzieć, że to draństwo i wstyd. Tymczasem dyskusja jest o wszystkim oprócz tematu zaproponowanego przez Autora, komentatorzy zatem expresis verbis pokazują , że nie są zdolni do jakiejkolwiek refleksji, wolą przesyłać pozdrowienia dla Sasina. Paranoja. Dowód to też na to, że rozumienie czytanych tekstów przerasta umiejętności i zdolności wielu czytelników. Smutna to refleksja nad stanem umysłów. Proponuję aby Redakcja stworzyła takie miejsce , w każdym wydaniu, gdzie ci „dyskutanci” będą mogli sobie te swoje „przemyślenia” bez skłądu i ładu, wypisywać.Kultura dyskusji wymaga aby była ona na temat a tu tematem nie były gratulacje dla Sasina ale tematy dotyczące etyki i moralności.

  32. Popieram. Redakcja powinna stworzyć miejsce dla krzykaczy, gdzie mogliby się nawzajem poopluwać i rozlewać jad. Stan umysłu pozostawia wiele do życzenia.

  33. Czytanie ze zrozumieniem to umiejętność bardzo zaniedbywana w szkołach. Uczniowie nie czytają książek, bo są przecież opracowania. A prawdziwych polonistów możemy ze świecą szukać. Ale teraz ważne jest w szkołach pisanie skarg a nie nauczanie j.polskiego. Dostęp do biblioteki ( w pewnej szkole ) też jest ograniczony bo ciekawszym zajęciem dla bibliotekarki jest pisanie skarg na nauczyciela i zastraszanie innych. Nauczyciele zajmijcie się kształceniem naszych dzieci , zadbajcie o poprawne wypowiedzi w sensie merytoryczny jak i gramatycznym i ortograficznym. Nie chcemy aby wasi wychowankowie brali z Was przykład.

Możliwość komentowania jest wyłączona.