Niedawno pisaliśmy, że październik 2012 r. będzie kluczowy dla budowy obwodnicy Marek. Na spartakiadzie ocenialiśmy szanse realizacji przedsięwzięcia jak 40 do 60. Dziś te proporcje odwracają się, ba, wydają się jak 90 do 10. To za sprawą premiera, który dziś podczas drugiego expose ogłosił, że w 2013 r. zostanie ogłoszony przetarg na budowę obwodnicy Marek. Z takiej deklaracji trudno będzie się wycofać, więc wierzymy, że deklaracja Donalda Tuska zamieni się w 900-milionową inwestycję.
Chcielibyśmy więc podziękować (na razie za starania):
? Mieszkańcom Marek. Pokazaliśmy, że potrafimy się zjednoczyć we wspólnej sprawie, pokazaliśmy, że nie trzeba blokować drogi, tylko pokojowo starać się o kluczową inwestycję. Zebraliśmy 8 tys. Waszych podpisów w sprawie petycji. To był mocny argument. Jesteście świetni!
? Politykom. Szczególne uznania należą się wojewodzie mazowieckiemu Jackowi Kozłowskiemu, który pilotował naszą wspólną sprawę w kręgach rządowych. Dziękujemy też posłom i senatorom zarówno koalicji jak i opozycji, którzy pisali w sprawie obwodnicy interpelacje .
? Urzędnikom z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Czuliśmy Waszą sympatię, czuliśmy, że staraliście się nam pomóc, wreszcie ? że już zaczęliście prace nad obwodnicą.
? Samorządowcom. Zarówno z Marek jak z sąsiednich miejscowości. Wasz głos był ważny w tej sprawie.
? Dziennikarzom. Bez środków masowego przekazu nie udałoby się nagłośnić tematu obwodnicy. Czasami nie wierzyliście w ten projekt, czasami krytykowaliście, czasem chwaliliście. Za wszystko dziękujemy. Mamy do Was prośbę. Nadal trzymajcie rękę na pulsie obwodnicy.
Kropla drąży skałę nie siłą, a częstym spadaniem ? ta łacińska sentencja przychodzi nam do głowy jako podsumowanie. Drążyliśmy, drążyliśmy i chyba się udało.
Grupa Marki 2020