73% mieszkańców Wołomina wyraziło pogląd, że chce wreszcie uchwalenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta i Gminy Wołomin. Taki jest wynik badania opinii publicznej, jakie gmina przeprowadziła w ostatnim czasie. Mieszkańców zapytano między innymi:- Czy jest Pan/Pani za tym, by radni Rady Miejskiej Wołomina uchwalili studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, w którym dopuszcza się budowę galerii handlowej z częścią rozrywkową na terenie po byłej ?Stolarce??
Dyskusja o studium w Wołominie toczy się od bardzo dawna. Niby wszyscy chcą, aby zostało uchwalone, niby wiedzą, jakie jest ono ważne, a mimo to, gdy przychodzi co do czego, to efekt jest od kilku miesięcy ciągle taki sam. Studium jak nie było, tak nie ma.
Przeciwnicy uchwalenia studium w przygotowanej formie kwestionują wartość merytoryczną dokumentacji i wytykają różne wady. ? Nie ma potrzeby się spieszyć, nie jest prawdą, że gmina nie ma studium. Ciągle można opierać się o to uchwalone w 2002 r. ? przekonują.
Zwolennicy twierdzą, że dotychczas obowiązujące studium nie jest spójne z dokumentami obowiązującymi w jednostkach samorządu wyższego szczebla. Powoduje też konieczność wydawania warunków zabudowy, co znacznie wydłuża procedurę inwestycyjną. Przekonują, że studium nie jest ostatecznym rozstrzygnięciem określającym, co dokładnie powstanie w danym miejscu. ? Studium określa kierunki rozwoju. Po uchwaleniu można je zmieniać. Jego uchwalenie uwalnia tereny inwestycyjne ? przekonują pracownicy urzędu. ? Studium daje szanse na rozwój naszego miasta i gminy ? twierdzą.
Po wielomiesięcznych dyskusjach burmistrz Madziar przeprowadził trzy spotkania z mieszkańcami w ramach konsultacji społecznych, podczas których wyjaśniano wątpliwości, przekonywano o wadach i zaletach wynikających z uchwalenia dokumentu. Po zakończeniu konsultacji na próbie ponad 500 osób przeprowadzono badanie opinii publicznej. Wyniki badania zostały przekazane mediom na początku tego tygodnia. Otrzymali je również radni. Tym samym radni zostali wyposażeni w dodatkowe informacje wynikające z przeprowadzonego sondażu. ? Ponieważ podczas dyskusji w sprawie studium najwięcej emocji wywołuje teren po zakładach Stolarki w Wołominie, zapytano mieszkańców: ?Czy jest Pan/Pani za tym, by radni Rady Miejskiej Wołomina uchwalili studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, w którym dopuszcza się budowę galerii handlowej z częścią rozrywkową na terenie po byłej Stolarce??. Na to pytanie ?tak? lub ?raczej tak? odpowiedziało ok. 73% ankietowanych. ?Nie? lub ?raczej nie? ok. 20%. Pozostałe osoby nie miały zdania ? mówił Maksym Gołoś p.o. naczelnika Wydziału Organizacji i Komunikacji Społecznej w UM w Wołominie podczas spotkania z mediami. O tym, czy konsultacje i badanie opinii publicznej okażą się pomocne w podjęciu decyzji przez radnych, dowiemy się w najbliższy piątek.
Korzystając z możliwości, burmistrz zapytał mieszkańców również o ocenę swojej pracy. ? Trochę baliśmy się tego pytania. Wyniki nie są oszałamiające i dużo pracy przed nami ? mówił Gołoś.
Teresa Urbanowska
Ktoś kto po cyklu konsultacji ucieka się do pseudo badania opinii manipuluje. Pytania jakie padły w sondażu świadczą o merytorycznej miałkości, kombinatorstwo niczego tutaj nie zmieni. Na przegłosowanie studium nie wpłynął winik sondażu, a zakulisowe naciski na radnych. Niczym zwolennicy studium wśród radnych, tereny po stolarce objęte są spekulacją. Dowodzi tego zobowiązanie Myszka w księdze wieczystej do kolejnego obrotu nimi przed końcem 2011r.
Bardzo jestem ciekaw co miały znaczyć słowa Gołosia że wynik sondażu na temat pracy burmistrza był oszałamiajacy. W sensie pozytywny dla burmistrza czy też nie.
Prawdą jest stare przysłowie ,, nie pytaj o zasługi bo usłyszysz że masz długi ,,
sol, czytaj uważnie – wynik nie był oszałamiający, i słusznie, bo inny nie mógł być.