Konrad Przesmycki niepokonany w nowym roku

9 stycznia odbyły się pierwsze w tym roku łucznicze Kontrolne Zawody Halowe na odległości 18 m. Na te duże ogólnopolskie zawody pojechała dwójka zawodników Radzymińskiego ?ROKIS? ? Konrad Przesmycki oraz Jan Pstrzoch.

Na starcie zawodów stanęła ponad 100 zawodników z najlepszych polskich klubów a całość zawodów była obserwowana przez nowego szkoleniowca Kadry Narodowej Ryszarda Pacurę. Mimo iż zawody nie są wliczane do kwalifikacji na tegoroczne Mistrzostwa Europy, każdy miał świadomość, że warto dobrze się zaprezentować przed nowym trenerem. Poranne kwalifikacje pokazały, że wyniki uzyskiwane przez Konrada Przesmyckiego od początku sezonu halowego nie są dziełem przypadku. Uzyskane 570 pkt. na 600 możliwych do zdobycia pozwoliło zająć Konradowi 4 miejsce, tracąc 4pkt. do lidera Piotra Nowaka (Karima Prząsław) oraz punkt do zajmującego drugie miejsce Jakuba Szafarza (Społem Łódź). Jan Pstrzoch, który nie zrezygnował ze startu mimo niewyleczonego urazu stawu łokciowego strzelił swój najsłabszy wynik w sezonie 527pkt., co dało 27 miejsce. Po strzelaniu Janek mówił: – Starałem się strzelać jak najlepiej, jednak uraz ciągle dawał mi znać o sobie. Mogłem się zaprezentować znacznie lepiej, tak jak przed przerwą świąteczna w Kielcach, gdzie z Konradem i Bartkiem zajęliśmy 2 miejsce drużynowo.

Zawody toczyły się w szybkim tempie, część eliminacyjna decyzją trenerów została rozegrana w nowej formule setowej wprowadzanej przez Międzynarodową Federację Łuczniczą FITA od kwietnia 2010. Nowość dla zawodników spowodowała chaos podczas pojedynków. W 1/32 finału Jan Pstrzoch wygrał 5:1 z Dawidem Michalskim (MLKS „Czarna Strzała” Bytom), w 1/16 przegrał 0:4 z olimpijczykiem Jackiem Prociem (OSŁ „Strzelec” Legnica).

Konrad natomiast do 1/16 miał wolne przejście i tu wygrał 5:1 z Mariuszem Najmanem (UKS „Boruta” Zgierz), w 1/8 finału pokonał 4:0 Damiana Najmana (UKS „Boruta” Zgierz), młodszego brata Mariusza. W ćwierćfinale nie dał szans Jackowi Dobrzyńskiemu (KS „Społem” Łódź), wygrywając 6:0. Półfinał zremisowany 5:5 z Marcinem Pietrzakiem (Drukarz Warszawa) został rozstrzygnięty w barażu na korzyść Konrada, który się nie pomylił strzelając 10/10. W finale przyszło mu się zmierzyć z Jackiem Prociem. Determinacja oraz dobre przygotowanie fizyczne pozwoliło odnieść zwycięstwo 7:3. O występie mówi Konrad Przesmycki: – Cieszę się ze zwycięstwa w tych zawodach, jednak nie mogę się zatrzymywać, przede mną kolejne ważne starty. Był to dla mnie kolejny ważny sprawdzian ? tym razem już nie bardzo dobry, lecz wyśmienity start. Ciężkie treningi dają efekty. Dobrze zacząłem 2010 rok, mam nadzieję, że jeszcze nie raz zaprezentuję się z tak dobrej strony.

Klub Łuczniczy ?ROKIS? Radzymin zaprasza wszystkich chętnych na zajęcia, więcej informacji oraz aktualny harmonogram spotkań na:

www.klubluczniczy.pl

2 przemyślenia nt. „Konrad Przesmycki niepokonany w nowym roku

  1. szkoda ze nikt nie napisal gdzie byly te zawody…….. widac wszystkiego tu trzeba sie domyslac, i co to za sety raz jest 5:5 raz 4:0 i od czego to zalezy?? chyba ten artykul to tylko dla wtajemniczonych uuuuu czyli nie dla nas zwyklych zjadaczy chleba….. ten caly klubik to jakis zal MAZUR GORA!!

  2. ja nie wiem czym tu się chwalić, to jest jakiś beznadziejny sport, tego nikt nie uprawia!! Buuuuuu!! Przestańcie takie głupie sporty opisywać.

Możliwość komentowania jest wyłączona.