Koniec kupieckich protestów?

Rozmowa z Romanem Borowskim, prezesem Związku Kupców Powiatu Wołomińskiego.

– Po wystąpieniu kupców na sesji Rady Powiatu Wołomińskiego, radni podjęli decyzję o powołaniu zespołu ekspertów biegłych sądowych do zbadania zgodności z prawem budowanego w centrum Wołomina obiektu handlowego. Ekspertyza kosztowała 15.000 zł. Czy jest Pan zadowolony z wyników przeprowadzonych kontroli?
– Tak, jestem zadowolony. Ważny jest zapis mówiący o tym, że inwestor z projektantem (firma TRYBOŃ), świadomie wprowadzili w błąd Starostę i jego służby. W opracowaniu zwraca się uwagę na konieczność zmiany projektu w sposób dostosowujący do brzmienia zezwolenia nr 120/04 z 18 listopada 2004 roku. Wykazano cały szereg istotnych uchybień w tej inwestycji akceptowanych decyzjami Starosty zgodnie z oczekiwaniami inwestora. Przypomnę tutaj, że Starosta do końca zdawał się być głuchy i nie traktował naszych uwag i zarzutów w sposób poważny. Ponadto ekspertyza ta wskazuje na możliwość uruchomienia obiektu po usunięciu wad w dokumentacji, ale jako produkcyjno-usługowego.

– W mojej ocenie ta ekspertyza w zasadzie niczego nie zmienia. Nic nie wskazuje na to, że obiekt nie zostanie uruchomiony w zaplanowanym terminie. Docierają do mnie jednak informacje, że to nie koniec Waszej batalii. Czy to prawda?
– W dalszym ciągu chcemy doprowadzić do ograniczenia powierzchni handlowej (pow. sprzedażowa + komunikacyjna + strefa kas) do 1990 m2 – zgodnie z treścią zezwolenia na budowę. Chcemy, aby przy wydawaniu następnego zezwolenia na ten teren Starosta uniknął kolejnych błędów decyzyjnych. Wiadomo już, że właściciel terenu po byłej hucie otrzymał kolejne warunki zabudowy na obiekt usługowo-biurowo-magazynowo-handlowy.

– Efektem wystąpień przedstawicieli Związku Kupców na sesji Rady Powiatu jest oprócz wspomnianej ekspertyzy kilka doniesień skierowanych do Prokuratury Rejonowej w Wołominie. Jedno z doniesień dotyczy znieważenia Urzędu Starosty. Czy wobec wyników przygotowanej ekspertyzy, zamierza Pan przeprosić starostę Wołomińskiego w swoim imieniu i imieniu Pańskich kolegów?
– Pani zna treść ekspertyzy, więc dziwi mnie to pytanie. Proszę zauważyć, że Starosta 21.01.2005 r. na 4 dni przed kontrolą nadzoru budowlanego na terenie inwestycji wydał kolejną decyzję akceptującą aneks do projektu wyprzedzając wyniki zbliżającej się kontroli i zaakceptował projekt lekceważąc art.2 pkt 19 ustawy z dnia 27.03.2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (nie zauważył, że projektant wyłączył strefę kas o pow. 104 m2 z części sprzedażowej, co jest niedopuszczalne. Biegli, którym Starosta zlecił wykonanie ekspertyzy nie zostali powiadomieni o istnieniu owego aneksu do projektu.

– Od pewnego czasu powtarzana jest informacja, że protestując przeciwko budowanemu obiektowi handlowemu rozpoczął Pan kampanię wyborczą i zamierza Pan ubiegać się w najbliższych wyborach o urząd Burmistrza Wołomina?
– Wyobraźnia ludzka nie zna granic. Nie mam w sobie tyle pychy by myśleć o sobie jako burmistrzu. Nie interesują mnie też żadne inne urzędy.

Rozmawiała Teresa Urbanowska

28 przemyśleń nt. „Koniec kupieckich protestów?

  1. wydaje się że ostatnie artykuły są sponsorowane!!!!!!

  2. wydaje się że ostatnie artykuły są sponsorowane!!!!!!

  3. Do obserwatora: – Wydawać może się wiele. W ostatnim numerze ŻPW, handlowi w Wołominie poświęconych było kilka rozmów: Koniec kupieckch protestów? – rozmowa z Romanem Borowskim, prezesem Związku Kupców Powiatu Wołomińskiego; Runą ze starości czy od wybuchów? – rozmowa z Romanem Romańczukiem, Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego; Wołomin – miejsce do inwestowania – rozmowa z Janem Myszkiem, prezesem firmy BJM; Dobry kierunek – rozmowa z Konradem Rytlem, starostą Powiatu Wołomińskiego; Blisko i daleko – rozmowa z Pawłem Decewiczem z Centrum Gospodarki Przestrzennej w Warszawie. Radzę przeczytać je wszystkie i dalej prowadzić swoje „obserwacje”.

  4. Moze, a raczej tym lepie, ze wyobraznia ludzka nie ma granic.Wobec takiego kategorycznego stanowiska Pana Prezesa kazdy teraz moze byc pewien ze nie ma on zadnych ambicji…”politycznych”.W ten sposob zamknal on buzie tym ktorzy myslec mogli inaczej.Wydaje mi sie on czlowiekiem rozsadnym a zarazem……nie rozumie dlaczego toczy „walke” o kilkadziesiat metrow kw.powierzchni.Przy takim projekcie, naprawde nie widze motywacji i sensu do jakichkolwiek dzialan.Uwazam je raczej za smieszne wprost i dajace do myslenia ze pierwsza wypowiedz P.Prezesa nie wydaje sie w pelni szczera.Ale to tylko moje osobiste spostrzezenie i nie powinno ono przeszkodzic p.Prezesowi w jego przyszlych ambicjach …..

  5. Mily obserwatorze!Co sklania cie do opini ze ten artykul uwazasz za sponsorowany.Jesli tylko ci sie to wydaje ,to moze i wydaje ci sie przez kogo.A wiec podziel sie ze mna twymi przypuszczeniami bysmy mogli dolaczyc sie do sponsorow…..

  6. Czy pan Borowski nie zaglada do internetu ? Mam nadzieje ze to brak czsu nie pozwala mu sie wypowiedziec na lamach ZPW w wersji internetowej.Z pewnoscia czeka na szersze zainteresowanie i liczniejsze komentarze?

  7. osobiście mam inne zdanie ,ale jest to bez znaczenia

  8. Bez znaczenia- twoje obserwatorze zdanie,czy tez nie chcesz podzielic sie swoim zdaniem z innego powodu?

  9. jeżeli zaliczysz kilka sesji wtedy pogadamy
    pozdrawiam

  10. Do obserwatora: – nie wydaje mi się, żeby to mogło byc bez znaczenia. Zaangażowanie mieszkańców, wbrew pozorom, może zakończyć się zgodnie z oczekiwaniami, zeby nie sięgać daleko zachęcam do przeczytania materiałów dotyczących batalii mieszkańców Radzymina, przwciwko zakładowi, który uprzykszał okolicznym mieszkańcom życie przez kilka miesięcy. Zaręczam, że nie ejst to jedyny przykład, że „razem” można wiele. Trzeba tylko pamiętać o tym jakie przepisy regulują życie społeczne w tym kraju. Nie wystarczy przyjśc kilka razy na sesję i być głosnijeszym od radnych. Wcześniej wypadałoby sie zapoznać z zasadami jakie kierują pracami danego samorzadu.

  11. A co pan prezes na te kilka wypowiedzi?Ciagle glowa w piasek….!

  12. Mam nadzieje ze zaprzestal pan prezes walki o kilkadziesiat metrow kw.Bylbym zlosliwy jesli zapytalbym pana czy byl pan obecny na otwarciu „kolosa”,wiecnie nie pytam o to.Pozostala panu jeszcze jedna runda walki o zachowanie „twarzy” doszukujac sie ciagle czegos co zostalo przeoczone i mogloby okazac sie przydatne by obalic kogos po drodze w szrankach przedwyborczych…..104 m2- kto by pomyslal? 10×10 m2 az swtyd pomyslec!!!To gorsze niz pycha-to glupota!!!Trzeba pomyslec juz teraz o przyszlych wyborach ZKPW .Moze w „kolosie” beda potrzebowac kasjera…?

  13. Ma pan przyjemny wyraz twarzy budzacy zaufanie wiec wszystkie szanse przed panem.

  14. Zachodni wiatr, troszkę to było złośliwe, mmo wszystko

  15. Pani Teresa ma racje!Co do metrow kwadratowych gotow bylbym sie toba zgodzic, ale co do reszty Pani Teresa ma racje.Co do szans, o ktorych wspominam wczesniej ,mialem na mysli kontynulowanie funkcji spolecznej Prezesa mimo nieuniknionej z gory przegranej aferze zwiazanej z budowa i funkcjonowaniem super markietu.

  16. walka z supermarkietami powinna odbywać się pod hasłem „PODATKI POZOSTAJĄ W KRAJU „

  17. Moze zechcesz wyjasnic szerszej rzeszy obywateli co przez to dokladnie nalezy rozumiec ……

  18. Po prawie roku dobrze byloby wymienic na nowo „poglady” przez zainteresowane strony na ten fascynujacy w ubieglym roku temat….

  19. Dziwi mnie ze nie maja nic do powiedzenia przeciwnicy budowy Kuflandu……

  20. Andrzeju co tu pisać*co tu płakać * nasze dochody znacząco zmalały *żyć trzeba * radzimy jakoś sobie *pozostał nam KAC*a niedługo KACA będą mieli nasi radni * wielu z nich nie wejdzie do rady* zobaczą jak boli KOPNIAK od swjaka *

  21. kac- dziekuje ci przede wszystkim za rekcje.Doskonale cie-was rozumie ,tym bardziej ze oprocz Kufladu powstaly lub sa w projekcie inne podobne obiekty /co zreszta przepowiadalem-przewidywalem w tamtym czasie /Pozdrawiam

  22. Na kaca sa sposoby i na kopniaki rowniez.Na pewne inwestycje jesli zostaly juz wykonane – nie ma rady.Interesuje mnie raczej kontynulowanie „walki” kupcow mimo przeszkod napotykanych na ich drodze i sposob ich zbiorowej reakcji wobec konkurencji super marketow roznej masci,jaka jest ich strategia,spojnosc,sila i wola „walki” o przetrwanie.W obecnej sytulacji zadne zmiany na szczeblu miejscowych wladz nic nie moga zmienic w aktualnej sytulacji.Jedynie mozna przesiewziac pewne decyzje na najblizsza przyszlosc…..

  23. Panowie kupcy zostaliście przez burmistrza zrobieni w dziada. Znacie ogłoszenie z allegro o sprzedaży działki przy kaufflandzie. Wydane zezwolenie pozwala praktycznie na wszystko. Podczas kampanii wyborczej 2002 była potrzebna wasza kasa a nie Wy.

  24. k&k dlaczego próbujesz działać pod ambicje kupcow ?
    chcesz rozrabiac -rozrabiaj , ale kupców zostaw w spokoju !!! oni dostali za obronę swojego interesu , jednocześnie bronili i innych miejsc pracy , powiązanych z handlem , a przeczylajcie sobie o supermarkietach na innych stronach internetowych , a ponad to ,to zadajcie sobie pytanie –gdzie idą podatki ?? –dziwicie się że rosną ceny benzynny i akcyzy na inne towary ?? a z czego mają utrzymać urzędy ?? za supermarkiety –wszyscy zapłacimy !!!

  25. pytasz ” co ma piernik do wiatraka?” –BARDZO I TO BARDZO , BARDZO DUŻO ….sam pomyśl …..krótkowzroczność kochanieńki panie……. krótkowzroczność

Możliwość komentowania jest wyłączona.