Weronika Tyszka z Kobyłki rozpoczęła sezon kolarski od serii sukcesów. W ciągu tygodnia każdy start kończyła pucharowym miejscem. Zaczęła od miejsca trzeciego potem było drugie a całość przypieczętowała zwycięstwem w Sobótce po udanym brawurowym finiszu.
Weronika Tyszka, uczennica I klasy GM w ZS nr 1 w Kobyłce jeździ na rowerze od 201 roku. Od stycznia bieżącego roku trenuje pod okiem Janusza Królikowskiego. Mieszka w Kobyłce a jest członkiem BDC NOSiR w Nowym Dworze Mazowieckim. Dziewczyna odnosi coraz większe sukcesy w swojej kategorii.
? Zaczęłam trenować u trenera Królikowskiego, gdyż przeszłam z uprawiania kolarstwa górskiego MTB na kolarstwo szosowe. Obecnie jestem w najlepszym klubie szosowym, gdzie mogę się rozwijać sportowo. Cieszę się, że zostałam przyjęta do tego klubu, z którym wiążę swoją przyszłość ? mówi Weronika Tyszka.
Dla Weroniki najważniejsze jest obecnie to, że może systematycznie trenować. – Wykonuję plany treningowe opracowane dla mnie przez trenera Królikowskiego. Chcę być kolarzem zawodowym, tak jak moi starsi koledzy ? zawodowi kolarze BDC Marcpol, którzy mają najlepszą drużynę zawodową kolarzy szosowych w Polsce. W drużynie wspieramy się i wspólnie z trenerem planujemy nasze starty ? opowiada młoda kolarka.
Rozmawiając z trenerem Weroniki usłyszeliśmy, że dziewczyna bardzo ciężko pracowała przez okres zimowy. – Teraz przyszła pora na starty i zmagania z rywalami.
W tym roku pierwszy wyścig w którym Weronika wystartowała odbył się w Grodzisku Mazowieckim 30 marca. Było to otwarcie sezonu szosowego na Mazowszu. Weronika zajęła w nim trzecie miejsce. Kilka dni później ? 4 kwietnia ? rozpoczęcie sezonu PZKOL w Dzierżoniowie, gdzie odbyło się kryterium uliczne w obsadzie międzynarodowej. Po pasjonującym finiszu mieszkanka Kobyłki zajęła II miejsce. W rywalizacji brało udział 36 dziewcząt, reprezentujących najlepsze kluby z Polski. 5 kwietnia, rozegrany został wyścig klasyczny na dystansie 17 kilometrów, biegnący częściowo po górze Ślęża z finiszem w Sobótce. Startowało 35 dziewczyn. – Warunki były bardzo ciężkie. Wiał silny wiatr a do pokonania były trzy podjazdy, które podzieliły stawkę ścigających się. Wykorzystałam tą sytuację i znalazłam się w czołowej grupie juniorek młodszych i młodzików, która na wiodącej pod górę prostej finiszowała przez około kilometr. Zajęłam pierwsze miejsce w kategorii młodzik ? opowiada Weronika Tyszka.
Weronika to kolejna uczennica kobyłkowskiego gimnazjum nr 1, która sportowe zamiłowania ulokowała w kolarstwie. – Sport sprawia, że Weronika mimo młodego wieku jest bardzo samodzielna i wytrwała. Treningi nie wpływają negatywnie na jej naukę. Jestem zadowolona, że ma taką pasję, w której może się realizować ? mówi mama Weroniki. Weronika zapytana o to co ją skłoniło do rowerowych rywalizacji odpowiada z rozbrajająca szczerością: ? Lubię się sprawdzać i rywalizować z dziewczynami a jak się uda zrobić dobry wynik to miło jest stanąć ?na pudle? a jeszcze milej na jego szczycie.
Weronika to nie jedyna dziewczyna z Kobyłki trenująca z Nowym Dworze. – Jest nas w klubie trzy dziewczyny z Kobyłki i jeden kolega. Pozostali to głównie zawodnicy z Nowego Dworu. Ale dobrze nam się z nimi współpracuje ? zapewnia nasza rozmówczyni.
Teresa Urbanowska