Radni wołomińscy po raz kolejny negatywnie zaopiniowali propozycję lokalizacji Kasyna w Wołominie zaproponowaną przez firmy Casino Gold.
Po raz drugi firma Casino Gold zwróciła się do władz Wołomina z prośbą o wyrażenie opinii na temat lokalizacji kasyna na terenie miasta. Kilka miesięcy temu radni wyrazili negatywną opinię o lokalizacji Salonu Gier przy ulicy Kościelnej. Motywowali wówczas swoją decyzję tym, że ulica Kościelna pełni w mieście rolę deptaka.
Temat powraca
Przedstawiciele Casino Gold nie dali jednak za wygraną i temat Salonu Gier w Wołominie powrócił pod obrady radnych ponownie na przełomie sierpnia i września.
Burzliwa dyskusja nad charakterem wyrażenia kolejnej opinii trwała podczas obrad komisji branżowych. Początkowo nowa lokalizacja, wskazana przez wnioskodawcę, przy ulicy Wąskiej, znalazła więcej zwolenników niż poprzednia, jednak w miarę upływu czasu zwolennicy zaczęli zmieniać zdanie.
Radny Andrzej Saulewicz, początkowo zwolennik wyrażenia pozytywnej opinii o nowej lokalizacji, zmienił zdanie na tyle, że nie dość, iż zagłosował za negatywną opinią to wystąpił o wprowadzenie zakazu istnienia tego typu obiektów na terenie Wołomina.
– Czy to znaczy, że jeśli firma znajdzie następną lokalizację to będziemy znowu musieli się tym zajmować? Może lepiej od razu przyjmijmy uchwałę, że na terenie Wołomina nie mogą się znajdować kasyna – mówił podczas sesji.
Zdaniem wiceburmistrza Wołomina Radosława Wasilewskiego prawo nie przewiduje takiego trybu, żeby zakazać na zawsze na terenie gminy prowadzić salonu gier.- Za każdym razem, jeśli ktoś zwróci się z wnioskiem o wyrażenie opinii, Rada powinna się wypowiedzieć i wyrazić swoją opinię w temacie – odpowiedział Saulewiczowi.
Opinia negatywna
W ostatecznym rozrachunku przy 17 radnych obecnych na sali 3 osoby były za wyrażeniem pozytywnej opinii o wskazanej lokalizacji, 13 było za opinią negatywną a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Za wyrażeniem pozytywnej opinii dla wskazanej lokalizacji zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem, opowiedział się radny Igor Sulich.
– Uważam, że prawo nie powinno ograniczać swobody działalności gospodarczej a rola gminy to bycie przysłowiowym ?nocnym stróżem”, który interweniuje tylko wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba, naruszane jest obowiązujące prawo. W przypadku zgody na prowadzenie działalności hazardowej, nie można z góry zakładać, że będą działy się tam rzeczy rodem z dzikiego zachodu. Należy mieć trochę zaufania do wnioskującego – powiedział nam.
Podejmując taką a nie inną decyzję, radni wyrazili swoje obawy dotyczące konsekwencji, jakie może wywołać zlokalizowanie Salonu Gier w sąsiedztwie dużego osiedla mieszkaniowego – powiedział nam jeden z radnych.
Teresa Urbanowska