W dniach 27 ? 29 grudnia w hali ZSP nr 2 w Kobyłce odbędzie się już X Amatorski Turniej Halowej Piłki Nożnej. O historii imprezy rozmawiamy z jej organizatorem Dariuszem Radko.
– To już dziesiąta edycja turnieju. Można śmiało powiedzieć, że na stałe wpisał się w Kobyłce do sportowego kalendarza. Jest Pan organizatorem wszystkich edycji. Stąd oczywiście pytanie – jak zrodził się pomysł takiej imprezy? Jak wyglądały pierwsze turnieje?
– Pomysł narodził się z potrzeby serca. Jako młody człowiek grałem i uwielbiałem piłkę nożną. Zawsze grywałem w reprezentacji szkoły, potem w klubie. Tam jednak długo nie zagrzałem miejsca, gdyż niestety nie było atmosfery, zaś trenerzy bardziej zniechęcali niż dawali motywację. Pamiętam, że wtedy sami organizowaliśmy takie turnieje, bo klub zajmował się tylko tymi, co grali w klubie, nie szukał młodych zdolnych i nie angażował się w społeczność lokalną. Graliśmy ?ulica? na ?ulicę?, tworzyliśmy drużyny podwórkowe i prowadziliśmy rozgrywki. Pierwszy turniej zrobiłem, kiedy założyłem drużynę harcerską. Pamiętam, że ci młodzi ludzie byli wtedy w 4 klasie podstawówki i, mimo ich wielkiego serca, większość rzeczy musiałem robić wtedy sam. Turniej przyjął się od razu. Pamiętam, że odzew był tak duży, że potem z turnieju zrodziła się liga amatorska. Od początku było mnóstwo drużyn i dlatego ten turniej trwa do dzisiaj, bo jest zapotrzebowanie, a kluby sportowe nie są zainteresowane organizowaniem takich masówek – wolą się zamknąć w obrębie klubu. Teraz zrobienie turnieju to już rutyna – w dobrym tego słowa znaczeniu. Młodzi harcerze dorośli i sami zajmują się działami, którymi ja zajmowałem się na pierwszym turnieju. Tak wspaniałą imprezę samemu jest ciężko zrobić, dlatego ważna jest pomoc. Nie oznacza to, iż nie przykładamy się do organizacji, każdy turniej jest dopięty na ostatni guzik i mało rzeczy zostawiamy przypadkowi.
– Który z turniejów był rekordowy pod względem liczby uczestniczących zespołów?
– Mam nadzieję, że taki będzie właśnie ten dziesiąty. Każdy turniej z roku na rok ma tendencję zwyżkową. Ostatni turniej zgromadził 69 drużyn w 3 kategoriach wiekowych.
– Turniej będzie trwał przez trzy dni. Rozgrywek w jakich kategoriach wiekowych możemy się spodziewać?
– Na pewno jak zawsze zagra Podstawówka, Gimnazjum, Starsi oraz mam nadzieję, po raz pierwszy, kategoria dziewczyn.
– Jak wygląda struktura turnieju? Jakim systemem będą prowadzone rozgrywki?
– Staramy się, aby każdy, kto się zgłosił, miał sporo gry. Każda drużyna gra w grupach eliminacyjnych, gdzie są mecze i rewanże (żeby było sprawiedliwie), wychodzi maksymalna liczba drużyn z grup. Potem już faza pucharowa, gdzie przegrywający odpada. Ale już w fazie grupowej jest tyle meczy, że można się zmęczyć i na pewno nie ma się żalu, że graliśmy za mało. Chcemy, żeby turniej był atrakcyjny i dawał maksimum zabawy.
– Do kiedy drużyny mogą zgłaszać się do turnieju? Jakie wymogi muszą spełnić?
– Wymogów nie stawiamy. Zgłoszenia do 17 grudnia w czwartki i piątki w godzinach 17 -19 w Best-Cafe w Kobyłce przy ulicy Wołomińskiej 2 przy stacji PKP. Trzeba przyjść, wypełnić czytelnie kartę zgłoszeniową, opłacić wpisowe i tyle… Przed turniejem zawsze robimy losowania grup, dlatego ważne jest, żeby podać telefon kontaktowy do kapitana zespołu na karcie zgłoszeniowej. Wszystkich chętnych serdecznie zapraszamy, bo warto… Nie ma takiej drugiej imprezy w okolicy.
Rozmawiał Marcin Pieńkowski