Temat szpitala ponownie znalazł się w programie obrad Rady Powiatu Wołomińskiego. Po serii 5 wakacyjnych spotkań Komisji Zdrowia z lekarzami, dyrekcją i pielęgniarkami wydawać by się mogło, że wszystko w tej kwestii już wiadomo. Radni mieli jednak wiele pytań i wątpliwości.
Do długiej i początkowo nudnej dyskusji na szpitalne tematy dołączył były poseł Krzysztof Oksiuta. – W związku z sytuacją w szpitalu proszę, by Komisja Rewizyjna dokonała kontroli szpitala. Chcę poinformować, że powstał Komitet Obrony Szpitala i jeśli taka kontrola się nie odbędzie lub będzie pobieżna będziemy domagać się kontroli zewnętrznej- zapowiedział.
W swoim wystąpieniu Oksiuta oskarżył dyrekcję szpitala o niejasne powiązania z różnymi spółkami.
W odpowiedzi na zarzuty Oksiuty starosta Maciej Urmanowski stwierdził: – Pracuję tu 1,5 roku, ale jeszcze takiego wystąpienia nie słyszałem. Jeśli Rada zadecyduje o kontroli Komisji Rewizyjnej w szpitalu – to bardzo dobrze. Jeśli czynniki zewnętrzne rozpoczną kontrolę w szpitalu – to też bardzo dobrze. Proszę to uczynić i powiadomo te organa zewnętrzne ć- stwierdził zwracając się do Oksiuty.
Co do pomysłu powołania Komitetu Obrony Szpitala to proszę go powołać. Jeśli ma to pomóc szpitalowi to proszę to zrobić – kontynuował swoją wypowiedź.
W dalszej części posiedzenia okazało się, że kontrola Komisji Rewizyjnej została już przez radnych zaplanowana i ma się odbyć w dniach pomiędzy 8 września a 15 października.
Komisja Rewizyjna podczas tej kontroli będzie pracowała pod przewodnictwem Dariusza Suchenka, byłego wiceburmistrza Wołomina.
Podsumowując całe zamieszanie wokół szpitala trudno nie oprze się wrażeniu, że niektórzy chcą ten temat wykorzystać politycznie dla swoich celów. Natomiast podsumowując pracę Komisji Zdrowia podczas ostatnich dwóch miesięcy można stwierdzić, że to dobrze iż radni poznali szpitalne problemy z różnych płaszczyzn.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że nie był to zmarnowany czas i informacje jakie w tym czasie uzyskali pomogą w podejmowaniu właściwych decyzji dotyczących szpitala.
Teresa Urbanowska