Monika Risteska urodziła się w Polsce, ale mieszka w Macedonii. W ?Poloniadzie 2010?, sztandarowej imprezie organizowanej przez Fundację Młodej Polonii, zdobyła Grand Prix za pracę poświęconą życiu i twórczości Tanasa Vrażynowskiego, macedońsko-polskiego etnologa i folklorysty.
? Czytam o tobie w Internecie: Macedonka urodzona w Wołominie. Czujesz się zarówno Polką, jak i Macedonką, czy też bardziej jedną z nich?
? Jestem ?mieszana? ? moja mama jest Polką, a tata Macedończykiem. Żeby było ciekawiej – moi rodzice poznali się w Libii, oboje tam pracowali. To po prostu przypadek i dowód prawdziwej miłości… Mam dwa obywatelstwa, dwa paszporty… Czuję się jak normalna ludzka istota… nie wiem jak to określić słowami? Moje motto to: ?No nations, no borders? bo moim zdaniem to każdy człowiek jest ?mieszany? ? w każdym z nas są geny ludzi z całego świata i dla tego dla mnie państwa to tylko podzielone kawałki ziemi, na których mieszkają tacy sami ludzie, którzy jednocześnie różnią się od siebie całkowicie ? bo przecież nie ma dwóch identycznych płatków śniegu.
? Oczywiście, ale nie każdy ma możliwość wychowania się w dwujęzycznej, dwukulturowej a może i dwureligijnej rodzinie. Tradycja, literatura, obyczajowość, kuchnia, muzyka ? to wszystko nas przecież różni!
? Masz rację, właśnie mój przypadek tak wygląda ? dwie tradycje, dwie religie, dwa języki… Ale od zawsze był mi wpajany szacunek do odmienności i moim zdaniem jest regułą, że dzieci ?mieszane? są bardziej tolerancyjne. Jednak mimo wszystko, muszę się przyznać, że jakoś trochę bardziej się czuję Polką, niż Macedonką, ale nie mogę wytłumaczyć czemu… Może z powodu ogromnego szacunku do mojej mamy i do babci ze strony mamy, która mnie wychowała… a może z tego powodu, że urodziłam się w Polsce i właśnie tam minęło moje dzieciństwo?
? Dużo czasu spędziłaś w Polsce?
? Edukacje rozpoczęłam już w Macedonii. Kiedy byłam dzieckiem to rodzice decydowali o tym, gdzie będziemy mieszkać, ale zawsze pragnęłam się tam uczyć. Mimo tego nie zapomniałam języka polskiego ? każde wakacje spędzałam w Polsce, w domu zawsze jest włączony telewizor, na którym leci jakiś polski kanał. W domu się rozmawia po polsku. Chodziło się dawniej na spotkania polonijne, święta się spędzało razem z macedońską Polonią. Chodziło się do sobotniej szkółki języka polskiego. Czytało się książki po polsku, zamiast po macedońsku… i jak tu zapomnieć? Właśnie czekam na paczkę od mojego kuzyna z książkami po polsku o tematyce, która mnie interesuje.
? Planujesz powrót?
? Tęsknota za tym, czego się nie ma robi swoje i właśnie dziwna jest ta pustka… Niepełność, jak jestem tutaj to czuję się tak, jakby czegoś mi brakowało i cały czas myślę, że znajdę to w Polsce, a jak jestem tam, to też czuję się nieswojo… Ciężko jest znaleźć swoje miejsce na kuli ziemskiej, a może każdy człowiek ma ten sam dylemat? Póki co mieszkam w Skopje raczej na stałe… Szukam pracy i tu, i tam ? na 99,99% zamierzam wrócić do Polski, ale niech minie ta wstrętna zima!
? Podczas niedawnego wernisażu wystawy ?Polskie ślady w Macedonii? można było zobaczyć twój krótkometrażowy film. Jak doszło do jego powstania?
? Zamierzałam studiować w Polsce, ale jakoś za wygodnie mi było w domu, żeby go opuszczać… Teraz jestem już po studiach – licencjat z dziennikarstwa i magisterskie uzupełniające z produkcji filmowej. Ten krótki filmik to tylko taka szkolna etiuda. Mam nadzieję, że znajdę w Polsce stałą pracę w mojej branży, chciałabym przeprowadzić się na stałe tam gdzie się urodziłam, niechaj tylko minie ta mroźna zima… Ale kto wie gdzie zaprowadzi mnie życiowa droga?
? Jak radzi sobie Polonia w Macedonii?
? Macedońska Polonia radzi sobie świetnie. Można powiedzieć, że jakoś się wtopiła w tłum, ale większość dzieci i młodzieży powyjeżdżało do Polski na studia i już nie wróciło. W Macedonii są aż trzy towarzystwa ? Wisła, Wardar oraz Polonia. Historia każdego z nich jest całkiem inna i bardzo ciekawa.
? Zostałaś dyrektorem przedstawicielstwa Fundacji Młodej Polonii na terenie Macedonii. Jakie masz plany?
? Chciałabym zintegrować młodzież Polonijną, która mieszka w Republice Macedonii. Jednocześnie chciałabym każdym możliwym sposobem – poprzez bezpośrednie kontakty, jak również drogą elektroniczną – przedstawiać Polskę i wszystko, co z nią związane, obywatelom Macedonii. Nie zapominajmy o tym, że mimo szacunku do własnych korzeni, trzeba szanować i pochodzenie innych ludzi. Szanujmy własne pochodzenie i własną kulturę, ale także szanujmy inne kultury.
Rozmawiał Łukasz Rygało