No proszę, proszę, jaka wolność słowa i obrazu uskutecznia się u nas za pomocą telewizora. Po raz pierwszy od formalnego upadku peerelu telewizja ośmieliła się pokazać film dokumentalny o generale Jaruzelskim. Historyczny przełom, czy co? Mojemu pokoleniu żadnych specjalnych sensacji dokument nie przynosi, ale dla młodszych roczników może być szokujący. Od początku III Rzeczpospolitej trwa wybielanie generała, aż tu raptem taki pasztet! To też dzielni wybielacze czerwonego, nieustraszeni obrońcy komuny rzucili się na odsiecz swemu dowódcy, wygadując rutynowe kłamstwa. Powróciła kategoryczna dyrektywa Michnika ? odpieprzcie się od generała! A dlaczego właściwie mamy się odpieprzyć? To on pierwszy się do nas przypieprzył. Polacy w zasadzie są za dobrzy dla swoich oprawców. Nadmiar chrześcijańskiego miłosierdzia ociera się często o granicę głupoty, kłóci się z elementarną sprawiedliwością. Nasi rządowi przedstawiciele od początku nowej Polski nic tylko proszą o przebaczenie i wybaczają. Zarówno rozpanoszonym krajowym łobuzom, jak i zagranicznym sprawcom naszych krzywd i nieszczęść. Doszło do tego, że dwóm zbójeckim sąsiadom: Rosji i Niemcom nasz rząd urządził uroczyste obchody ich agresji na Polskę. 1 września na Westerplatte w 7. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej, głównymi gwiazdami byli spadkobiercy agresorów. Ich hołubił premier, ich wystąpień w napięciu oczekiwały media, radując się z zaszczytu jaki nas spotkał. Sojusznicy, alianci z czasów wojny pozostali w cieniu, a już w największym cieniu ukryto polskich bohaterów straszliwej wojny na dwa fronty. Prawdziwi bohaterowie nie są mile widziani na medialnych salonach. Mile widziany jest gen. Jaruzelski, taki biedny, niedoceniany i szkalowany.
Piosenkę o polskim heroizmie śpiewa szwedzki zespół. Uczciwe książki o Powstaniu Warszawskim pisze angielski historyk. Fenomen Solidarności podziwiają ludzie na całym świecie? A kiedy w kraju raz na kilka lat uda się komuś przedstawić kawałek prawdy o najnowszej historii ? rozlega się jazgot. Nie wolno pozwolić na naruszenie fałszywej hierarchii wartości narzuconej przez Rosję i Niemcy. Bo to sąsiedzi piszą nam historię Polski.
20 przemyśleń nt. „Jan Pietrzak – Telewizor o Jaruzelskim”
Możliwość komentowania jest wyłączona.
Panie Janie, ależ z Pana kabareciarz! „Jazgot” jak się Pan wyraził powstał z tego powodu, iż cały film był bardzo nieobiektywny. Jaruzelski (zapewniam Pana, że nie jestem jego zwolennikiem) nie miał w owym „dokumencie” żadnego obrońcy, a jak wszyscy wiemy nawet największemu łotrowi obrońca się należy, choćby z urzędu. PiSowska TVP pluje jadem i propagandą, straszy komuną, masonerią i wszelkim lewactwem. Pan się do tej telewizji bardzo nadaje :) Dopiero byłby kabaret!
Film przedstawił prawdziwą twarz „sowieckiego namiestnika”. Że jest Polakiem to sobie uświadomił po 89 roku. Wcześniej „socjalizmu bronił jak niepodległości”. Panie Hadrowicz pisze pan „jak wszyscy wiemy nawet największemu łotrowi obrońca się należy, choćby z urzędu. PiSowska TVP pluje jadem i propagandą, straszy komuną, masonerią i wszelkim lewactwem”. Otóż obrońców on ma takich jak pan bez liku. Proponuję pójść do biblioteki i przejrzć roczniki Trybuny i Żołnierza Wolnośći potem Polityki i Nie, wtedy dowie się pan jakim językiem posługiwał pański idol i co groziło jego przeciwnikom.Pan pisze językiem Urbana, któremu i jemu podobnym, dzięki takim jak pan udało się zrobić ogromną kasę. Proszę zainteresować się tym jak żyją dzieci pomordowanych w Wujku. Ale pan woli bronić zbrodniarza i jemu podobnych. Ja pamiętam tylko jak Mama po otrzymaniu wilczego biletu szukała pracy, a była informatykiem co na owe czasy było rzadkością. Wtedy wystarczyło być czerwonym łajdakiemi wszystkie zaszczyty były w zasięgu ręki. Problemy mieli ci co nie chcieli być takimi łajdakami.
Panie Kaziku, czy Pan jest zdrowy na umyśle? Czy rozumie Pan to co Pan czyta? Proszę przeczytać jeszcze raz co napisałem. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Dotarło? Jeśli nie to powtórzę: „zapewniam Pana, że nie jestem jego zwolennikiem”. Pańska obsesja przesłania Panu tekst, który Pan czyta. Moja mamusia należała do Solidarności w latach 80-tych. Tatuś nigdy nie należał do partii. Jest Pan tak ograniczony intelektualnie, że nie patrzy Pan obiektywnie na otaczającą rzeczywistość. Tacy jak Pan poszli ostatnio na wybory prezydenckie? Nic dziwnego, że wygrał je kandydat, który nie zna Hymnu Polski :)
Jeżeli dokonamy konfrontacji płk. Kuklińskiego z gen. Jaruzelskim jednego z nich musimy nazwać zdrajcą interesu narodowego. Dla mnie oczywiście zdrajcą jest Jaruzelski. Jego zwolennicy oraz obrońcy nie maja innego wyjścia jak zdradą obarczać innego, a tylko dlatego, by samemu nie usłyszeć zdrajca.
P. Hadrowicz póki co to pan napisał „PiSowska TVP pluje jadem i propagandą, straszy komuną, masonerią i wszelkim lewactwem” i „tacy jak Pan poszli ostatnio na wybory prezydenckie? Nic dziwnego, że wygrał je kandydat, który nie zna Hymnu Polski”. O intelekcie proszę nie pisać bo jest to pojęcie dla pana zupełnie obce. Może pan czytać dalej GW i oglądać Szkł Kontaktowe do tego jedna fałda na mózgu w zupełności wystarczy.
Sebastianie Hodorowicz- Ty to masz tupet piszesz peany na zdrajcę i jeszcze masz czelność obrażać innych co piszą prawdę. A twoja mamusia to wie jakiego ma synusia. Jak byś Pan uważnie czytał to co pisał Twój idol Donald to byś wiedział że u niego w domu mówiono po niemiecku a w święta śpiewano kolędy również po germańsku , nie wspomnę o dziadku z Wermachtu.
O! Widzę, że więcej tu osób chorych z nienawiści. Szkoda tylko, że chowacie się pod pseudonimami. Opinie anonimowe są warte tyle co – jak powiedział Pan poseł Niesiołowski – napisy ołówkiem w publicznym kiblu na ścianie :)
A gdzie napisałem, że pochwalam Jaruzelskiego??? Że oglądam szkło kontaktowe albo, że czytam GW? Wnioskuję jednak, iż Wy dobrze znacie ten program i tę gazetę :)
A przy okazji to czy Prezydent Kaczyński zna Hymn Polski? A Wy znacie? ;)
oj Sebciu pojechałeś po bandzie ;)! wpieniasz naszego kochanego Kazika a on chciał przecież ulice Kuklińskiego w Wołominie zrobić a nie Jaruzelskiego ..
P. Hadrowicz sporo pan wyjaśnił. Będąc fanmm kapusia Niesiołowskiego postępuje pan jak on. Zarzucając innym nienawiść sam z pianą na ustach obrzuca wyzwiskami każdego kto ma inne zdanie. Również wyjaśniona zostaje niechęć do p. Janka. Jeżeli ktoś ma za guru Niesiołowskiego to dla kogoś takiego teksty p. Janka są niezrozumiałe. Przy okazji pytanie tego samego lotu co pańskie: Czy Premier w dalszym ciągu ćpa, a wy Hadrowicz też? Do:): w sprawie ulic. W Wołominie jest ul. Sasina. Proszę mi odpowiedzieć kto to był i co ma wspólnego z Wołominem?
Jakie to ma zanczenie dla komentarza jeśli podpiszę się np. Antoni Więcławski. Niczego to nie zmieni, to ja, a nie iluzja autentyczności ocenia i komentuje. Z perspektywy czasu mam żal do tych wszystkich, którzy na czas nie usunęli trwale tych zdrajców z życia politycznego jak uczyniono za zachodnią granicą. Nie wspomnę już o Rumunii by nie prowokować.
Napiszę tu tym, co nie wiedzą, że z Panem Jankiem można się spotkać co drugi czwartek o 20.00 w restauracji Dekanta na Marszałkowskiej, dzisiaj też. Pozdrawiam zwłaszcza Jego sympatyków, do których też się zaliczam :)
Panie Kaziu, jeszcze nie skończyliśmy dyskutować a Pan znalazł mi już nowego Guru -Pana Niesiołowskiego, ha, ha! Czy przytaczanie wypowiedzi Pana X oznacza, że Pan X jest naszym idolem? Co – Panie Kaziu – miał Pan w szkole z rozumienia tekstu?! Jedynkę czy dwójkę?!
Czy ćpanie to to samo co nieznajomość Hymnu? Ćpanie jest gorsze ale trzeba ćpunom przyznać, że Hymn znają. Zapewniam, że nie ćpam i Hymn znam. Nawet „małpek” (a raczej „kaczuszek”) nie lubię a i Pan Premier Tusk nie jest moim Idolem. Co do Premiera: jakie ma to znaczenie, że – jak Pan Kazio napisał – w jego domu śpiewano kolędy po germńsku? Czy przez to wiara w jego rodzinie jest gorsza od pańskiej wiary? Czy nie wierzycie w tego samego Boga i tego samego Zbawiciela? Czy nie obchodzicie tych samych Świąt?
Panie Antoś, otóż podpis pod (czy nad) komentarzem ma znaczenie, bo wiemy dzięki temu, że pisze określona osoba, którą redakcja może zidentyfikować. Mamy wówczas pewność, że jedna osoba nie ukrywa się pod kilkoma nickami. A i odpowiedzialność za słowa jest inna. A o jakich zdrajcach Pan pisze? Gdy upadła komuna miałem naście lat, więc wychowałem się już w wolnej Polsce :)
Do identyfikacji wystarczy IP. Nazwisko tak jak napisałem jest iluzją. Dochodzenie „czegoś tam” w naszym systemie prawnym jest mrzonką. A zdrajcy to osobnicy podobni tym których usnięto trwale z życia politycznego oraz instytucji państwowych z racji pracy i współpracy z aparatem (partyjnym, bezpieczeństwa) w Państwie którego synonimem jest porządek. Jeśli nie wiesz lub nie pamietasz przypominam, że nastapiło to natychmiast po zmianie ustrojowej w byłej NRD.
OJ SEBASTIANIE- wychowałeś się w wolnej Polsce, ale3 zapominasz dzięki komu i przeciwko komu twoi dziadkowie, pradziadkowie , rodzice walczyli żebyś mógł napisać takie słowa.Albo jesteś tak ograniczony , albo udajesz głąba. od co najmniej 200 lat zaborca jest ten sam i nie zmienia taktyki . DLA KARIERY CO JAKIŚ CZAS PRZEDSTAWICIEL KOLEJNYCH POKOLEŃ ZDRADZAŁ I WYSŁUGIWAŁ SIĘ TEMU ZABORCY,. W OSTATNICH 50 LATACH KOLEJKĘ ZDRAJCÓW POLSKI PRZEJĘLI KOMUNIŚCI NA CZELE Z BIERUTEM, BERLINGIEM, WASILEWSKĄ , JARUZELSKIM. JEDEN KOMUCH ALE CZYSTO POLSKI UMIAŁ POWIEDZIEĆ RUSKIM WON – TO BYŁ GOMUŁKA- I DLATEGO JARUZELSKI I INNI GO OBALILI. Łatwo jest pisać siedząc i dywagować jak za oknami nie ma sowieckich wojsk, UB, SB i ORMO – kolego Sebastianie Hodorowicz.
„jak Pan Kazio napisał ? w jego domu śpiewano kolędy po germńsku?” Panie Hadrowicz widzę, że od ćpania na oczy się panu rzuciło. Dodając do tego pańskie wiadomości nt. IP nie dziwię się już pana tekstom. Z kimś kto rżnie głupa nie da się dyskutować.
Panie Kazio (?), przepraszam za tę pomyłkę. Rzeczywiście to nie Pan napisał: „w jego domu śpiewano kolędy po germańsku?? lecz „gość”.
Swoją drogą czekam na komentarz „gościa” :)
Z tym ćpaniem Pan sobie daruje. Jeśli zaś chodzi o IP: jest tylko do wiadomości redakcji. Zwykły user nie wie, czy spod kilku nicków nie pisze ta sama osoba.
W czasach tzw komuny byłem żołnierzem zawodowym /oficerem/. Film, może trochę podkręcony w jedną stronę, generalnie z prawdą się nie mija. Politrucy cały czas przypominali nam, że socjalizmu będziemy bronić jak niepodległości, że stworzyła nas /wojsko/ partia i nigdy o nas nie zapomni, że każdy oficer jest najpierw oficerem politycznym, a dopiero później specjalistą itd. Najważniejszym czynnikiem decydującym o awansach, wyznaczeniu na wyższe stanowisko czy skierowanie na dalszą naukę był tzw stan moralno-polityczny, koniecznie bardzo wysoki i z naciskiem na polityczny. Skoro tak było jeszcze w latach 80-tych, to nie ma żadnych podstaw aby negować to co pokazano w tym obrazie, a szczególnie spraw dotyczących lat 45-70. Mocną stroną filmu są przedstawione w nim dokumenty.
Nie wiem ile tu osób pisze pod różnymi nickami…kiedyś czytałam na forum sk, że jest to rodzaj zabezpieczenia. Tam można pisać pod różnymi nickami, ale często stosują bez jasnych zasad, tzw. moderację. Była próba z logowaniem, ale ponoć wypadła niepomyślnie. Bywam tam rzadko… bo mnie się to nie podoba… ze względu też na prezentowane bardzo jednostronnie treści… po prostu obserwuję to zjawisko. A żeby wiedzieć czy tu można z jednego komputera pisać pod różnymi nickami…wystarczy sprawdzić. Więc sprawdzam TeSa
No więc można jeśli redakcja wie…
Używanie wielu nicków przez tę sama osobę zaciemnia dyskusję…ale przecież ta sama osoba, jak bardzo zechce, może jeszcze pisać… z różnych komputerów… a więc redakcja tu nie pomoże. Pozdrawiam Panią Teresę :)