Po wielu tygodniach jałowego zamieszania sejmowa komisja ds. hazardu zdobyła się wreszcie na wysłuchanie Mariusza Kamińskiego. Po blamażu z nieudanym wykluczeniem posłów PiS, nie mieli już Sekuła, Urbaniak i Neuman żadnego pomysłu, jak dalej zwodzić, odwlekać, kiwać opinię publiczną.
Sprawozdanie wyrzuconego szefa CBA nie pozostawia złudzeń. Branża hazardowa w rządzącej partii ma potężne wpływy. Przecież nie z czystej sympatii ułatwiali kolesie budowę wyciągu w chronionym ekologicznie terenie. Nie dla hecy partyjny skarbnik Drzewiecki na polecenie Sobiesiaka dzwonił do wiceprezydenta W-wy, z projektem kolejki gondolowej z Pałacu Kultury do Stadionu Narodowego! To zresztą jeden z zabawniejszych pomysłów sponsora PO. Zabawnie brzmi informacja, że do przecieku od premiera do kasjera doszło w lokalu ?Pędzący królik?. Tam właśnie niejaki Rosół oświadczył pannie Sobiesiakównie, że nie ma szansy na posadę w Totalizatorze Sportowym i przy okazji przykazał, żeby tatuś przestał wydzwaniać do Zbysia, Miro, Grzesia, bo chwilowo go nie znają.
A propos przecieku poseł Urbaniak zarzucił Kamińskiemu, że celowo zastawił pułapkę na premiera informując go o ciekawych rozmówkach koleżków. Bystry śledczy. To już nie pędzący królik, to galopujący zając. Tyle, że nikt nie podważa faktu, że przeciek był. Więc pytanie ? komu pękła rura? ? jest uzasadnione. Jeżeli pod rządami SLD skazano za ?aferę starachowicką? trzech dygnitarzy, obecnym dygnitarzom nie można odmówić podobnej przyjemności. Zapracowali na to.
Poza tym, jak uważa główny ideolog obywatelskiego z nazwy ugrupowania, prawdziwi przywódcy muszą przejść surową szkołę życia. ?Tylko wtedy możesz dać sobie radę, gdy krew i sperma ciekły ci po twarzy? doradzał we właściwej sobie poetyce Janusz Palikot Grzegorzowi Schetynie. Palikot, który samokrytycznie przyznał, że jest gnojem przydałby się w tej komisji bardziej od trzech niemrawych delegatów PO. Sperma, krew, świński ryj, penis i pistolet bardzo by ożywiły przebieg obrad. W obecnej sytuacji na ciekawszy rozwój akcji możemy liczyć dopiero podczas przesłuchania świadka Tuska. Nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi, ponieważ otrzymał on od Niemców medal Karola Wielkiego i ćwiczy przemówienie po niemiecku?
Racja… bardzo dobrze, że chociaż Pan napisze swoje zdanie co kto ćwiczy i że pękła gdzieś… rura. Pozdrawiam :)
Nie mam gdzie tego wpisać …więc wpiszę tu
Święta, święta kochasz je od najmłodszych lat
Żłóbek, gwiazdka, piękny śnieg, czasem zima zła
W domu ciepło, drzewko lśni, świetlne blaski śle
A za oknem śnieg się skrzy cud wnet zdarzy się.
Zaraz wszyscy staną w krąg jak szeroki świat
I opłatkiem łamać się będzie z siostrą brat
I opłatkiem dzielić się będą wszyscy wraz
Życzeń samych miłych chwil znow nadchodzi czas.
Ale chociaż tylu z nas swe życzenia śle
Już po chwili… tak już jest… zapomina je…
A życzenia mają moc i spełniają się
Jeśli szczerość bije z nich i się Wszystkim chce…
A po Świętach – Nowy Rok co noc zbliża się
Noworocznych Życzeń Moc, Wszystkim wysłać chcę!
Już karnawał, przyszedł mróz, na zabawy czas
I kolędy śpiewać dziś lubi każdy z nas.
Pastorałek Przegląd trwa, śpiewów będzie moc
W Wołominie przez dwa dni i nie ważne kto…
Wygra, przegra… śpiew i tak pozostanie w nas
Do MDK-u przyjdź już dziś – miło spędzisz czas!
szczegóły na stronie MDK…
IDĄ WYBORY I JAK ZWYKLE NIE MA NA KOGO GŁOSOWAĆ.
Moherowe i wioskowe mają swego kandydata.
Oni zawsze mieli i mają pod górkę, a skleroza i zawiść zabrała zdolność pozytywnego myślenia.
Ale na kogo mają zagłosować miastowe wykształciuchy, młodzi ludzie którzy jeszcze mają nadzieję, na to że życie jest piękne ?
A może już czas pogonić polityków.
Może KTOŚ wymyśli nowy ustrój
Nie wiem jakiego kandydata mają… ale można spróbować napisać czy… i do czego właściwie są nam potrzebni politycy…i dlaczego tak rzadko spełniają nasze oczekiwania…