4 stycznia w Katedrze Św. Floriana w Warszawie odbyło się Misterium Bożonarodzeniowe ?Moje Betlejem? w wykonaniu zespołu Skaldowie i ich gości. Impreza połączona była z występem finalistów Festiwalu Kolęd i Pastorałek ?Młodzież Mazowsza u wrót stajenki?.
Koncert odbył się pod honorowym patronatem J. E. Abp. Henryka Hosera ? biskupa diecezji warszawsko ? praskiego oraz Adama Struzika ? marszałka województwa mazowieckiego. Uroczystość współorganizowali: Duszpasterstwo Środowisk Twórczych Diecezji Warszawsko ? Praskiej, Samorząd Województwa Mazowieckiego, Urząd Miasta w Ząbkach, Stowarzyszenie Dziennikarzy im. W. Reymonta oraz Praska Giełda Spożywcza w Ząbkach.
Bożonarodzeniowy klimat kolęd i pastorałek idealnie stapiał się z wystrojem pięknej praskiej katedry. Koncert poprowadził Marek Gaszyński, postać znana fanom muzyki i Polskiego Radia. Prezenter obchodzi w tym raku 50-lecie swojej pracy. – Miałem już kilka koncertów z okazji swego jubileuszu ? mówił Gaszyński ? jednak ten jest dla mnie najważniejszy, ze względu na bożonarodzeniowy nastrój, piękno katedry i państwa obecność. Miałem też okazję być przewodniczącym jury w konkursie ?Młodzież Mazowsza u wrót stajenki? ? dodał. – Swój udział zgłosiło 37 osób. To był pierwszy konkurs tego typu na tak wielką skalę. Do finału przeszło 13 osób. Dziś wręczymy nagrody finalistom.
Pierwsze miejsce otrzymał zespół ?Faustynki? z Helenowa. Drugie – Ewa Jarząbek z Gimnazjum nr 2 w Ząbkach. Równorzędną drugą nagrodę wręczono Agnieszce Partyce z Gimnazjum nr 1 w Ząbkach.
Laureatki wykonały po dwa bożonarodzeniowe utwory. – Dla takich głosów i interpretacji warto organizować takie konkursy ? posumował występy Marek Gaszyński i zaprosił na drugą część koncertu ? Misterium ?Moje Betlejem? w wykonaniu Skaldów. Muzykę stworzył Jacek Zieliński. Autorem słów jest Leszek Aleksander Moczulski i Marek Skwarnicki, zaś komentarza ? Jan Budziaszek.
Zespół Skaldowie powstał 45 lat temu. – Zielińscy stworzyli grupę oparta na trzech źródłach ? tłumaczył Gaszyński ? na rock and rollu, muzyce klasycznej oraz muzyce góralskiej, która nadaje całości tak wielką siłę.
– Wielu artystów za punkt honoru bierze sobie to, by w świątecznym okresie nagrać kolędy – mówił Jacek Zieliński. ? Ostatnio ludzi pytają się nas czy żyjemy, czy gramy. Jak widać tak i mamy się świetnie. Od kilkunastu lat jeździmy i gramy ?Nasze Betlejem?. Zobaczcie co się u nas dzieje i czym ostatnio żyje zespól Skaldowie ? zaprosił gości do wysłuchania występu Zieliński.
Misterium spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem publiki i pozwoliło na to, by świąteczny nastrój na dłużej zagościł w ludzkich sercach.
Sylwia Kowalska
To był niezwykle wzruszajacy wieczór w Katedrze. Skaldowie z Budziaszkiem wspaniali, ale jeszcze wspanialsi laureaci. Młodzi a tacy dorośli w kolędowaniu. Dzieki im za piękne głosy i popularyzację mniej znanych kolęd. Maleńka miłość nie gorzej wykonana niż przez Eleni. Podziekowania dla organizatorów. Czekam na kolejny koncert. Kolęd można słuchać bez końca.
Dlaczego takie ciemne niewyraźne zdjęcia. Kolędy były wspaniałe. Podzielam opinię o wykonaniu „Małej miłosci”. Jednak najlepsza była ta na koniec koncertu „Ciemno tej betlejemskiej nocy było”. Szkoda, że nie słychać jej na falach eteru. Jak to dobrze, że takie koncerty wspiera tylu organizatorów. Warto byłoby powtórzyć to widowisko w katedrze póki spiewane są jeszcze kolędy.
Miałem do wyboru Golców u siebie w Kobyłce i Skaldów w Stolicy. Wybrałem tych drugich i nie zawiodłem sie. Golce już raz mnie w Kobyłce zachwycili. Zapragnąłem doznac duchowego przeżycia w Katedrze mojej diecezji warszawsko-praskiej. Stokrotne dzieki dla Arcybiskupa, że wspiera takie dzieła. Komentarze perkusisty Skaldów to lepsza ewangelizacja niż najciekawsze kazania. Popieram poprzednika i prosze o nastepne koncerty. A Ci młodzi mieli interesujace głosy. Mogli wiecej spiewać. Oby tylko było cieplej w Katedrze.