30 listopada o godzinie 18.00 w Powiatowej Galerii ?Korozja i Kolor? w Wołominie przy ul. Prądzyńskiego 3, rozpoczęło się uroczyste otwarcie Giełdy Świątecznej. Przez trzy dni można było zakupić oryginalne i niedrogie rękodzieła.
Wiele osób tworzy w zaciszu domu, do szuflady. Malują, rzeźbią, szydełkują, haftują, piszą i… robią to tylko dla siebie. A przecież sztuka, jaka by nie była, powinna mieć też swoich odbiorców. Część początkujących twórców blokuje nieśmiałość, część myśl, że są za słabi, że nie poradzą sobie w starciu z prawdziwymi artystami. Zwykle bywa tak, że większość rękodzieł nie ma szans zaprezentować się w murach galerii. Jednak już trzeci rok Powiatowa Galeria w Wołominie daje amatorskim artystom możliwość wyjścia z cienia i pokazania światu swych dokonań.
Co rok Giełda Świąteczna cieszy się wielkim powodzeniem, a chętnych do pokazania swoich wyrobów jest coraz więcej. W tym zgłosiło się ponad trzydziestu amatorów. W trakcie trzydniowej imprezy można było zobaczyć , a także kupić nietypowe i wyjątkowe upominki dla najbliższych, bądź sprawić niepowtarzalny prezent samemu sobie.
Bardzo cieszę się, że co rok ponad połowa zgłaszających się na wystawę to nowe talenty – mówi dyrektorka Galerii ?Korozja i Kolor? – Jola Boguszewska – Aby zaprezentować u nas swoja twórczość trzeba spełnić trzy wymogi: być amatorem, mieszkańcem powiatu wołomińskiego i osobą pełnoletnią. A co jest głównym celem imprezy? To aby ludzie mogli się pokazać, zintegrować. Zgłaszają się do nas najczęściej osoby w średnim wieku i ważne jest to, by mieli okazję do wyjścia z domu, spotkania się z innymi twórcami, porozmawiania – odpowiada pani dyrektor
– Dużą satysfakcję daje im fakt, że ludzie z zewnątrz przychodzą i interesują się ich wyrobami. Sporo odwiedzających kiermasz kupuje prezentowane rękodzieła. Cieszy mnie to, że przybywają do nas twórcy z niesamowitymi pomysłami, wymyślnymi technikami – dodaje. A co można było obejrzeć i zakupić w trakcie tegorocznych targów? Była to między innymi biżuteria, ceramika, rzeźba w kości wołowej, malunki na kamieniach, anioły z włóczki, figurki z masy solnej, malarstwo na szkle i wiele innych oryginalnych rękodzieł. Prace na artystycznie wysokim poziomie zaprezentowały autorki obrazów – Lidia Starzyńska i Anna Łapicka, Jan Budzik wykonujący akwarele, czy Anna i Mateusz Lipińscy – twórcy ceramiki.
Następne targi za rok. Może do tej pory ktoś z nas, zarażony pasją tworzenia, pokusi się o wystawienie swoich, głęboko chowanych wyrobów?
Sylwia Kowalska