W ostatnią sobotę i niedzielę mieszkańcy Wołomina już po raz trzeci mogli uczestniczyć w Europejskich Dniach Dziedzictwa, które w tym roku przebiegały pod hasłem: „Korzenie tradycji. Od ojcowizny do ojczyzny.”
Patronat honorowy nad obchodami EDD sprawuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, koordynatorem ogólnopolskim jest Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków, a w naszym mieście uroczystościom patronuje burmistrz Wołomina.
W sobotę Muzeum im. Nałkowskich zorganizowało seminarium pt. „Wołomin wielokulturowy”. Gościem honorowym spotkania była Eugenia Lipman – żona wybitnego operatora filmowego Jerzego Lipmana (1922-1983). Lipman, absolwent łódzkiej PWSF, był operatorem filmów Andrzeja Wajdy („Pokolenie”, „Kanał”, „Popioły”), Jerzego Kawalerowicza („Cień”, „Prawdziwy koniec wielkiej wojny”), Andrzeja Munka („Zezowate szczęście”), Jerzego Hofmanna („Pan Wołodyjowski”). Eugenia Lipman opowiadała o niezwykłej biografii swojego męża, która mogłaby posłużyć jako scenariusz sensacyjnego filmu.
W czasie II wojny światowej Jerzy Lipman był żołnierzem Polski podziemnej i więźniem obozu koncentracyjnego. Podczas wieczoru wiele mówiono o jego związkach z naszy miastem: dzieciństwie i pobycie w wołomińskim getcie w czasie wojny. Wiele też mówiono o historii Wołomina, o początkach miasta i o narodach, które tu niegdyś mieszkały, tworząc wielokulturową mozaikę.
W niedzielę natomiast, na Placu 3 Maja, mogliśmy uczestniczyć w wielokulturowym widowisku zatytułowanym „Kolorem swej ojczyzny zachwycać będę…” w reżyserii Marka Wysockiego. Trwający niemal cały dzień cykl koncertów nawiązywał do wielokulturowości przedwojennego Wołomina.
Wystąpili zatem artyści prezentujący muzykę narodów: niemieckiego, rosyjskiego, żydowskiego, romskiego i oczywiście polskiego. Spektakl zainaugurowały marsze niemieckie w wykonaniu Orkiestry Dętej pod dyrekcją Łukasza Wojakowskiego. Zespoły „Rozśpiewany Gródek” i „Podlaska Kapela Ludowa” wystąpiły z koncertem pieśni prawosławnych.
„Klezmersi” dali koncert muzyki żydowskiej, a zespół „Perła i bracia” – muzyki romskiej z brawurowym pokazem tańców cygańskich. Na zakończenie Ludowy Zespół Artystyczny „Promni” im. Zofii Solarzowej przepięknie zaprezentował naszą ojczystą ludową muzykę z różnych regionów Polski. W finale, już po zapadnięciu zmroku, wystąpiła grupa „Nocturn” z tańcem ognia.
Wszyscy, którzy mimo przejmującego chłodu i padającego niemal co godzinę rzęsistego deszczu, przyszli na Plac 3 Maja, z pewnością nie żałowali swojej decyzji.
Na następne Europejskie Dni Dziedzictwa zapraszamy już za rok.
„Od ojcowizny do spuscizny”-pod takim wrazeniem nazwalbym powstajacy Skansen w Kuligowie ,ktorego budowa chcialbym zainteresowac nie tylko lokalne wladze ale spoleczenstwo naszego powiatu chociazby przez nawiazanie kontaktu z jego pomyslodawca,tworca i wykonawca.Europejskie Dni Dziedzictwa byly tego roku jeszcze bardziej interesujace mimo niesprzyjajacej pogody za co organizatorom naleza sie slowa uznania i podziekowania.
Mysle ze przy przyszlorocznych obchodach Europejskiego Dziedzictwa nie nalezy zapomniec o budujacym sie Sakansenie w Kuligowie, ktorego konstrukcje i sam pomysl powstania nazwalbym „Od ojcowizny do spuscizny” co niejako wiazaloby sie z haslem pod jakim obchodzone sa Europejskie Dni Dziedzictwa.
Exellent post. I fully agreed with author. All wright
exellent post, i agreed with author