Powtarzający się każdej wiosny scenariusz: wraz ze śniegiem z ulic znika asfalt. Ulice wyglądają jak tor przeszkód – wszędzie są ubytki w nawierzchni, co często powoduje uszkodzenia zawieszenia samochodu.
Zdjęcia zamieszczone powyżej przedstawiają nasze lokalne drogi w tym przypadku są to nawierzchnie wołomińskich ulic. Ale podobne obrazki spotkać można w każdej gminie. Każda z zaprezentowanych ulic to istny tor przeszkód, przez który niekiedy ciężko jest przejechać. Wielu z nas narzeka na polskie drogi i zadaje sobie pytanie – jak to się dzieje, że podczas zimy asfalt znika? Pytanie pozostaje bez odpowiedzi…
Ulica Partyzantów w Wołominie to dla mieszkańców koszmar, ciężko jest ominąć dziurę, ponieważ tuż obok jest druga. Ulica wygląda jak ser szwajcarski.
Ulica Złota w Wołominie ? tu zbędne są komentarze, wystarczy tylko spojrzeć ? betonowe płyty, wystające druty… Czy kiedykolwiek mieszkańcy doczekają się normalnej nawierzchni?
Zwróćmy uwagę na ulice, gdzie nie ma asfaltu. Przykład ? ulica Leśna w Ostrówku (gmina Klembów). Po mroźnej i śnieżnej zimie oraz opadach, mieszkańcy, aby dostać się do swoich posesji pokonują drogę w gumowcach. Tylko w ten sposób są w stanie dotrzeć do swoich domu. Samochody niestety nie mają tu szans, grzęzną w błocie. Dlatego też mieszkańcy tej ulicy swoje pojazdy zostawiają u sąsiadów. Choć wiele razy apelowano w tej sprawie do włodarzy, nie wykonano żadnych robót w tym miejscu. Może władze gminy chcą zapewnić obywatelom bezpłatną kąpiel błotną?
To nie są odosobnione przypadki. W całym powiecie wołomińskim można natknąć się na dziesiątki takich dróg.
Zachęcamy państwa do wysyłania nam zdjęć, które obrazują stan dróg w powiecie wołomińskim. Zdjęcia nadesłane na adres: emiliachachira@o2.pl będziemy publikować na łamach naszego tygodnika.
Może warto rozpocząć dyskusję na temat jakości wykonywanych nakładek asfaltowych i zamiast ciągłego łatania stworzyć plan naprawy i modernizacji naszych ulic. Zrobić coś co będzie trwało więcej niż jeden sezon?
Emilia Chąchira/tur
Zapraszam na Marszałkowską w Wołominie na darmową inhalację kurzową. Najlepiej zaraz po przejeździe szambiarki do oczyszczalni.Skuteczność gwarantowana.
Burmistrz i Starosta ma obecnie ważniejsze problemy niż jakość dróg. Zwycięstwo szefa Jarka.