W dniu 10 kwietnia w każdej polskiej parafii ma być uroczyste nabożeństwo, poświęcona tablica pamiątkowa a czasem i pomnik! Już od kilku tygodni trwają przygotowania lecz wiele na to wskazuje, że dobry humor organizatorom tych uroczystości zepsuje mecenas Andrzej Werniewicz, pełnomocnik wdów po pilotach samolotu Tu ? 154 M. Sugeruje, że to nie piloci i nie rosyjscy kontrolerzy lotów są winni tragedii na smoleńskim lotnisku a zupełnie ktoś inny. Mecenas Werniewicz określił to tak: ?Był nacisk na załogę?.
Tuż przed wylotem samolotu w dniu 10 kwietnia 2010 roku na płycie lotniska doszło do kłótni pomiędzy gen. Andrzejem Błasikiem a dowódcą samolotu kpt. Arkadiuszem Protasiukiem. Jak miał powiedzieć jeden ze świadków: ?Protasiuk nie chciał lecieć. Nie miał informacji o aktualnej sytuacji pogodowej nad lotniskiem w Smoleńsku, a wiedział o pogarszających się warunkach. Generał zwymyślał go w wulgarnych słowach. Kazał mu iść do kokpitu. Potem sam zameldował prezydentowi samolot gotowy do odlotu. ?Cała scena, łącznie z gestykulacją rąk, została nagrana przez lotniskowy monitoring. Jest to jednak obraz bez dźwięku. O treści kłótni wiemy od świadków zdarzenia. Sprawę już bada prokuratura wojskowa i komisja Jerzego Millera. To może być kluczowy moment śledztwa! Wyjaśniło by bowiem przyczynę, z powodu której polscy piloci, nie mając zgody kontrolerów smoleńskiego lotniska na lądowanie w złych warunkach atmosferycznych, dalej schodzili ku ziemi.
Tuż przed nieszczęsnym ?tupolewem?, na smoleńskim lotnisku wylądował samolot Jak ? 40 z polskimi dziennikarzami na pokładzie. To też był ważny lot, bo korespondenci mieli relacjonować uroczystości w Katyniu. Musieli więc dolecieć! Piloci tego samolotu również, ze względu na złą pogodę, nie otrzymali zgody wieży na lądowanie a mimo to usiedli. W dniu 25 lutego 2011 roku dowódca Sił Powietrznych gen. Lech Majewski złożył zawiadomienie do prokuratury wojskowej o możliwości popełnienia przestępstwa w ruchu lotniczym przez tychże pilotów ?jaka? poprzez lądowanie w warunkach, w których załoga nie miała prawa tego robić.
Przypomnę: Piloci obu samolotów nie mieli zgody kontrolerów na lądowanie. Wieża wydała komendę ?lądowanie warunkowe? (pasadka dopołnitelno), czyli pozwoliła tylko na zejście do wysokości decyzji, tj. ok. stu metrów. Potem powinna dać zgodę na lądowanie (pasadku razrieszaju). Tej komendy nie wydała a mimo to polskie samoloty podjęły próbę wylądowania! Dlaczego?
W gruncie rzeczy nie są to nowe informacje. Lecz w szumie medialnym, jaki tworzyli zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości, na ich rzeczową analizę nie było miejsca. Politycy, jak i ich adwokaci, bardzo umiejętnie odwracali uwagę od istotnych faktów. Do tego zaprzyjaźnione z nimi media, jak np. Nasz Dziennik, często rozmijały się z materialną prawdą. Nie mając ku temu podstaw, tworzono wygodne dla PiS historie o spiskach, zamachach i zbrodni gdyż tylko w ten sposób można było wykreować męczenników ? patriotów godnych kultu i upamiętnienia.
Mecenas Andrzej Werniewicz chyba ma rację. Póki nie zamknięto dochodzenia lepiej nie budować pomników i stawiać ołtarzy!
A MOŻE WYJDZIEMY NA ULICĘ STANIEMY NA UBITEJ ZIEMI I ZA POMOCĄ PIEŚCI PRZEKONAMY TYCH Z DRUGIEJ STRONY DO SWOJEJ RACJI.
SAM POMYSŁ PIĘKNY W SWOJEJ PROSTOCIE, PRZYZNAĆ MUSICIE.
ANTIKOM:
Kodeks Boziewicza :
„Wykluczonymi ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu; a więc indywidua następujące:
…………
16. oszczerca;
21. paszkwilant i członek redakcji pisma paszkwilowego;
22. rozszerzający paszkwile;
To moralne, absolutne zdziczenie
– Antkom być z Hutu czy Tutsi ?
– kondom zawsze kondomem,
– nawet jeśli z dyplomem .
„Od zarania dziejów na świecie panowało prawo silniejszego, czy jak można też powiedzieć ? prawo pięści. Dotyczy to zarówno rywalizacji między członkami prymitywnego plemienia naszych przodków, jak i koczowniczych plemion Azji, starożytnych cywilizacji basenu Morza Śródziemnego, indiańskich państw obu Ameryk, europejskich państw od średniowiecza po dzień dzisiejszy, włączając w to demokratyczne rządy wielu współczesnych bogatych i wysoko rozwiniętych narodów.
Rządy takie wywołują zrozumiałe sprzeciwy ludzi należących do słabszych, tych, w których interesie nie przemawiają rządzący. Jednak ich protesty nie często brane są pod uwagę, a jeśli już tak się zdarzy, to wybierane jest takie wyjście, które jest bliższe rządzącym. Wybierając czy to rządy czy polityków, zawsze wybieramy między mniejszym a większym złem. Nigdy nie jest tak, że wybrany przez nas rząd zrobi wszystko, co w jego mocy, aby stanąć po stronie tego słabszego. Zawsze jest dokładnie tak, jak mówił Trazymach: sprawiedliwe i dobre jest to, co przynosi korzyść silniejszemu. A władza jest zawsze tą silniejszą stroną, gdyż stanowi prawo, do którego wszyscy muszą się stosować, bez względu na to, czy to się komuś podoba, czy nie, czy odpowiada to rządzonym lub czy budzi ich gorące sprzeciwy. Chociaż gdybym to ja stanęła na pozycji silniejszego, rządzącego, na pewno też podejmowałabym takie działania, które mnie przyniosłyby korzyść. Dodam jednak, że nie byłyby to działania nastawione tylko na moją korzyść, gdyż wiem, co znaczy być słabym i bezradnym. A posiadając taką wiedzę swoimi działaniami przyniosłabym pożytek nie tylko sobie, ale i innym. Chociaż tak naprawdę żaden człowiek nie zna siebie do końca i nie wie, jak by się zachował w danej sytuacji, dopóki się w takiej sytuacji nie znajdzie. Mam jednak nadzieję, że nie zapomniałabym o swych ideałach.
Można by zadać pytanie, dlaczego przy władzy są ludzie, których działania budzą sprzeciwy? Dlaczego stanowiącymi prawo nie są ludzie sprawiedliwi dla wszystkich grup społecznych, a nie tylko dla siebie? Przecież sami wybieramy kandydatów do rządzenia, więc powinniśmy wybrać takich, którzy stanęliby po naszej stronie, po stronie tych słabszych i pokrzywdzonych, których jest przecież większość. I my tak wybieramy! Oddajemy nasze głosy na tych, którzy mówią, że zmienią prawo na korzyść krzywdzonego, uczynią, co w ich mocy, aby nieść wsparcie najbardziej potrzebującym pomocy. Wygłaszają takie poglądy i przedstawiają takie pomysły, po których spełnieniu powinno się nam żyć, jak w raju obiecanym. Tylko, że jak te osoby już zostaną wybrane i skierują swe kroki ku ławom poselskim, natychmiast zapominają od danych obietnicach. Wtedy okazuje się, że potrafili się tylko dobrze zareklamować i w większości nie myślą o poprawie bytu innych, tylko o poprawie swego bytu. Znów sprawdza się pogląd Trazymacha, że losy zwykłego człowieka są dla bogów i rządzących obojętne.”
siema Alicja, no nareszcie coś więcej napisałaś, czym więcej piszesz tym większą mam polewkę z Ciebie, krowa która dużo ryczy mało mleka daje.
pozdraiam
i pisz więcej bo śmiech to zdrowie
„Zahlastana fifułko” (po czesku)
TOMISIU ! „Zaczarowany flecie ”
twoja poezja mnie wzruszyła
twój tętent skroni obłąkany ,
jak siwy koń po westernie
umysł masz całkiem wyczerpany :)))
Bytka abo ne bytka to je zapytka
= Być albo nie być oto jest pytanie…
wiedziałem, jak miło jest kiedy rano można się pośmiać i ten czeski, buhahaha, ale ale, godzina była 00:54 a Ty jeszcze nie śpisz, nieładnie Alicja nieładnie.
pozdrawiam
i wieczorem coś napisz to się przed snem pośmieje z Twoich wypocin
tomisio
Poznać głupiego po śmiechu jego :))
i znowu nasza Alicja obraża, czy ja Ciebie obraziłem, poprostu Twoje wypociny mnie śmieszą i miałem prawo o tym napisać, natomiast obrażać nikt nie ma prawa, Twoje teksty nic nie wnoszą, oprócz totalnego zamieszania, natomiast posty innych forumowiczów owszem, są tam konkrety i fakty, przypuszczam że jesteś ślepym pisowcem zapatrzonym w wodza, który nie znosi innego toku myślenia niż swoje, jeżeli tak jest to nie ma lekarza który wyleczyłby Ciebie z tej groźnej choroby. Nadmienie jeszcze że ja nie popieram ani pisu ani po ani innych oszukańczych partii. Denerwuje mnie tylko jak ktoś jest ślepy jak koń i niewidzi czubka swego nosa, a ślepe konie się dobija. Tak powinno zrobić się z Tobą, wtedy Wołominiacy jakich dużo tu na forum pewnie by się między sobą dogadali.
Pozdrawiam i przestań w końcu pluć jadem Alicjo
tomisio:
Trudno nie dostrzec zagrożenia płynącego z twojej strony z nawoływania do przemocy
w stosunku do mnie
– to nosi znamiona nawoływania do zabicia innej osoby To jest po prostu kryminogenne zachowanie.
-,, ślepe konie się dobija – tak powinno zrobić się z tobą ,,
Różnorodność jest normalnością. Różnorodność jest wartością,
to nieodłączna cecha demokracji.
Ludzie zawsze będą mieć różne poglądy , różne pochodzenie ,zapatrywania .
Posłużę się przykładem – wnioski wyciągnij sam :
(…) Peja usłyszał dziś wyrok za publiczne nawoływanie do pobicia uczestnika swojego koncertu. Raper ma obowiązek przekazać mu w trybie natychmiastowym 6 tys. zł. Ponadto zapłaci 3 tys. na rzecz Ośrodka Integracji Społecznej oraz pokryje koszty sądowe(…)
Nie musisz dzisiaj już brać aspiryny
,,na poty ,,
Alicjo, jesteś chorą osobą, swojego nie widzisz a kogo innego tak, swoich wypowiedzi obrażających nie pamiętasz,ale innych tak, Ty nazwałaś mnie głupkiem a nie ja Ciebie, więc ten wyrok jakiegoś Peji tyczy Ciebie a nie mnie, zastanów się, obrażasz wszystkich wokoło, nie masz racji we wszystkim, czepiasz się każdego, masz jakieś kompleksy, ale jako dobry człowiek znam lekarza bardzo dobrego, może Ci pomóc, i zdejmij ten chełm z napisem MO, bo uciska Ci mózg
tomisio: Nieznajomość prawa szkodzi
– to jedna z podstawowych zasad prawa.
W praktyce oznacza to, że nikt nie może podnosić, iż zachowuje się niezgodnie z prawem i wzbudzać uzasadnioną obawę u innej osoby grożąc jej (…) ślepe konie się dobija
? tak powinno zrobić się z tobą ,,
– dlatego, że miał taką zachciankę .
Alicja wszyscy ci którzy nazywają cie głupią obrazają głupców, ty wspięłaś sie na wyższy poziom to już jest powyzej durnoty.
Atakujesz wszystko co się rusza.
Dla ciebie każdy kto myśli inaczej jest od razu zbesztany i z błotem zmieszany.
Alicjo jesli tak mówisz jak piszesz to az dziw że jeszcze tymi samymi ustami jesz.
beato
Magister elegantiarum
– mistrzyni wytworności z unerwioną hemoroidą !
– twoja szara masa z całą pewnością nie ma nic wspólnego z ludzkim mózgiem .
na takie dolegliwości zalecam – lewatywę:))
Najdelikatniej mówiąc
– milcz jak do mnie mówisz !
do alicji
i mamy przykład jak łatwo głupca doprowadzić do wściekłości, jesteś jak burek szczekajacy, ale tylko za płotem.
Twoja wściekłość jest dla mnie jak rozkoszą.
Nie jesteś w stanie mnie obrazić.
Jak coś napiszesz to nie zapomnij postawić sobie plusika.
aseksualna beato ,
ofiaro dewiacji własnych myśli poplątanych,
przestań mnie demoralizować swoimi zboczonymi rozkoszami…
Nie podniecaj się bo znowu ci nie wyjdzie :)))
Szkoda czasu na czytanie tego szamba.