Od kilku lat, wśród wielu ludzi zajmujących się marketingiem, funkcjonuje zasada; – ?jeżeli chcesz coś sprzedać, zwiąż to jakoś z papieżem?.
Początek tej ?modzie? dały słynne ?papieskie? kremówki z Wadowic. Później była ?papieska? woda mineralna, wino, produkty żywnościowe i wreszcie coś dla duszy; wycieczki, płyty z muzyką, książki czy filmy. Zaś po śmierci Jana Pawła II, pewna spółka z Poznania wystąpiła do Urzędu Patentowego RP o rejestrację znaku towarowego ?Pokolenie JP II?! Firma chciała, za opłatą, zezwalać producentom i importerom opatrywać tym ?znakiem? produkowane, czy też sprowadzane, przez nich produkty i wyroby. I nie chodziło tu tylko o gadżety, jak kubek, długopis czy telefon ale również, np., o samochód czy mieszkanie. Bo czyż z tych dóbr nie korzystałoby pokolenie JP II? Pomysł ten oprotestowała młodzież z duszpasterstwa akademickiego i Urząd Patentowy wniosek firmy odrzucił, zaś po jakiś czasie, Watykan wydał oficjalne oświadczenie, w którym zabronił używania papieskiego wizerunku, imienia i symboli dla celów komercyjnych!
Wołomińskie Prawo i Sprawiedliwość o marketingu wie dużo ale już wieści z Watykanu nie wysłuchało do końca. Szkoda! Panowie: Piotr Uściński ? starosta wołomiński, Ryszard Walczak ? radny powiatowy, Ryszard Madziar ? burmistrz Wołomina oraz ich znajomi i przyjaciele powołali Społeczny Komitet Oddania Hołdu Słudze Bożemu Janowi Pawłowi II i Poległym w Katastrofie Smoleńskiej. Jak sami napisali: ?Celem Komitetu powołanego w dniu 14 stycznia 2011 roku przy Parafii Świętej Trójcy w Kobyłce i Sanktuarium Narodowym Cudu nad Wisłą w Ossowie jest zorganizowanie uroczystego koncertu ? prapremiery rozpoczynającej uroczystości dziękczynienia za dar wyniesienia na ołtarze Sługi Bożego Jana Pawła II i oddanie hołdu Wielkim Polakom poległym w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku. Koncert odbędzie się w dniu 2 kwietnia br. w przepięknych wnętrzach Bazyliki Mniejszej w Kobyłce i nagrany będzie na płyty CD, te zaś rozprowadzane będą jako cegiełka ? dar dla Komitetu Budowy w Warszawie Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiej, którego przewodniczącym jest Pan prof. Włodzimierz Bernacki.?
Straszny pomysł! Wykorzystując bezprecedensowe w dziejach Polski wydarzenie, jakim będzie beatyfikacja Papieża ? Polaka, działacze PiS postanowili powiązać je z własnymi celami. Chcą wydać płytę z koncertu w Kobyłce, by wesprzeć finansowo działalność swojego partyjnego kolegi z Krakowa. Mógłbym zrozumieć, gdyby tą drogą chcieli wspomóc ubogich, sieroty czy Kościół katolicki w Rosji. Ale nie, dla nich ?partyjny? pomnik jest najważniejszy!
W partiach politycznych rozpoczęto tworzenie list wyborczych do Sejmu. Czyżby ta wymieniona trójka wołomińskich działaczy PiS zamierzała kandydować do parlamentu? Czyżby chcieli swoją ?kreatywnością? pozyskać szczególną przychylność Jarosława Kaczyńskiego? Może po cichu liczą na wysoką pozycję na partyjnej liście? Lecz, moim zdaniem, to nie miejsce, lista czy prezes zapewnią poselski mandat a kwalifikacje moralne… których tu nie mogę dostrzec.
To dosyć kontrowersyjny pomysł. Rozumiem, że dosyć zagadkowe (oryginalne?) jest połączenie Jana Pawła II z katastrofą w Smoleńsku ale trzeba pamiętać, że to był papież wszystkich. W związku z tym, wszyscy mają prawo powoływać się na niego, o ile ma to na celu indywidualnych korzyści finansowych. W tym przypadku cel jest społeczny dla pewnej grupy Polaków, więc jest w porządku. A super w porządku byłoby gdyby była (a może i jest? nie wiem) wyraźna informacja, że każdy kto poświęca swoją złotówkę na CD, oddaje ją dla Komitetu. Gorzej tylko gdy ktoś, np. ja, chciałby kupić tę płytę a wcale nie ma ochoty dawać pieniędzy na takie cele. Jeśli miałbym wolną złotówkę, zdecydowanie wolałbym dać ją ŻYWYM ludziom, którzy nie mają za co kupić chociażby dzieciom pomocy naukowych do szkoły. Czy byłaby możliwość zakupu tej płyty CD tak normalnie? Czy to byłaby już działalność komercyjna niezgodna z decyzją Watykanu?
Przeczytałem jeszcze raz mój komentarz i dochodzę do wniosku, że może jednak sprawa nie jest taka jasna. Napisałem, że Karol Wojtyła był papieżem wszystkich, tak więc, jeśli coś się organizuje ku jego czci, to nie powinno być nakierowane wyłącznie w jedną polityczną stronę. To byłoby bardzo nie fair w stosunku do części społeczeństwa i samego Jana Pawła II. Oczywiście nie byłoby problemu gdyby płytę można było po prostu kupić, albo jeśli już miałaby formę cegiełki, powinno się mieć do wyboru różne organizacje.
Pozostawiając na boku aspekt finasowania takiej czy innej inicjatywy społecznej, nagannym jest pomysł budowania własnej popularności na sukcesach bądź nieszczęściach innych. Włączenie elementu polityki pogłębia niechęć do takich praktyk. Mikulski oraz Zych obok siebie tylko okazjonalnie promowali innych. To co czyni dzisiaj Madziar i pozostali przerasta poprzedników. Nauka jednak poszła w las, a w ślad za nią nadchodzi niebyt jaki dotknął poprzedników. Jeśli tak kończyć się mają zapowiadane zmiany, nie przeszkadzam.
nie NO SKANDAL I GRANDA . jak można wykorzystywać beatyfikacje JP2 do własnej autopromocji!!! księże Andrzejewski wstyd!!! Pytanie kiedy proboszcz z św Trójcy zapisze się do Pisu a może już jest w psie??!!!! Ja tej płyty to za darmo i dopłatą nie wezmę! A po za tym ile już można słuchać o tej katastrofie. Jak słyszę Smoleńsk to pawia mi się zbiera
dziękuję p. Redaktorze za ten tekst. Piskup Jan A. zebrał grono politycznych przyjaciół i lansuje ich w kościele. W oświadczeniu napisał, że komitet wystąpił o patronaty m.in. do nuncjusza, abp Hosera i do prezesa Kaczyńskiego. Co ma prezes PiS do beatyfikacji Ojca Świętego? Nie wiem. Ofiarami katastrofy byli ludzie z różnych ugrupowań i opcji politycznych.
Mam nadzieję, ze mój kościół przestanie być bastionem jednego ugrupowania, a jego proboszcz zaprzestanie dzielenia parafian według klucza partynego. Niech świątynia będzie miejscem koncertów i uroczystości, ale bez agitacji.
To panu, panie Urbanowski powinno być wstyd. Pod płaszczykiem moralności (swojej własnej) poniża pan i szkaluje ludzi, którzy nie raz dowiedli, że można zrobić coś więcej niż tylko usiąść za stołem i pisać obelgi. Nie ma pan szacunku nawet dla kapłana, który również jest w tym komitecie. Myślałem, że bezpowrotnie minęły czasy, kiedy obrażało się i poniżało kapłanów oraz ludzi, którzy nie zgadzali się z „rzeczywistością”, „prawdą” i „moralnością” głoszoną przez PZPR…
No nie tym razem naczelny tego Organu Plugastwa przechodzi i bije wszystkie szmaty na głowę. Bardzo mnie zastanawia team (duet) red. Urbankoskiej i jej męża Edzia. Najpierw idzie nagonka przez żonkę niby wywiad z zasłużonym ks. dziekanem Andrzejewskim niby to o nowej bazylice itd i itp by tylko pokazać księdza.Następnie idzie atak przez mężusia Edzia i rozpoczyna się nagonka na PiS i ludzi którzy chcą w ogóle coś robić. Pod świński tekst tego pseudo redaktora podpinają się wrogowie kościoła i Pis i w konsekwencji zadyma gotowa. Cel zadymiarza osiągnięty psy szczekają – karawana mściwości, chamstwa , pomówień sama jedzie do celu dna ludzkich dusz.Diabeł się cieszy a Urban z Nie zaciera ręce że ma godnego następcę.Identyczny scenariusz zastosowano przy panu ministrze Sasinie. I tu również pani żona robi wywiad z ministrem , uprzednio wiedząc że on przyjmuje funkcję dyrektora spółki MZO w Ząbkach. Podczas pod chwytliwego wywiadu dociska ministra do muru i zadaje pytanie o przyjęciu tej pracy. Minister Sasin potwierdza.Wywiad ukazuje się w gazecie i machina pomówień rusza z kopyta – jak to kiedyś minister a teraz dyr. MZO.Drodzy czytelnicy proszę zastanowić się nad tym czy będziemy dalej tolerować takie uprawianie obłudnego dziennikarstwa czy powiemy stanowcze NIE. W tym miejscu należy zadać pytanie – Czy możliwe było by takie draństwo , gdyby właściciel gazety nie dał na to zgody. Odpowiedz jest raczej prosta , nie wierze ze właściciel nie wie co pisane jest w jego prasie.
do waldeqŁ co Ty gadasz, że nie wezmiesz jak ty za darmo to byś nawet Zycie Powiatu Wołomińskiego wziął:P
Cóż miłe złego początki… myślę że taka pseudo-promocja wybrańców ludu będzie ich przysłowiowym gwoździem do trumny – nie można mieszać i upartyjniać, patrz zawłaszczać świętości. Zero skrupułów-powiat PISomiński…
Trochę o innym interesie. Może ktoś wie jakie długi ma Gmina, PWiK i ZEC oraz jakie nagrody na zkończenie kadencji Mikulski zafundował np p. Lodzi, Olszowemu i innym co wazniejszym?
andrzeju, ja powinienem się obrazić. Nie jestem ani wrogiem PiS, ani Kościoła. Skąd w ogóle taki pomysł? Jestem katolikiem i cieszę się z beatyfikacji Jana Pawła II, nie mam też nic do żadnej partii bo każda liczna grupa ideowa powinien mieć swoich reprezentantów w sejmie. To jest jasne, tak? Problem dla mnie pojawia się wtedy gdy jakaś grupa zaczyna się radykalizować, a że nie lubię radykałów pod żadną postacią to nigdy nie będę ich popierał. W tym przypadku radykalizm polega na tym, że w sposób całkowicie wyraźny zmusza się ludzi chcących się cieszyć pamiątką po beatyfikacji Jana Pawła II do popierania jednocześnie Komitetu… Ja w tym nie widzę nawet nic partyjnego, to nawet nie kwestia PiS, tylko odbieranie ludziom wyboru tam, gdzie w grę wchodzi dobro wspólne i całkowicie apolityczne. O ile oczywiście nie będzie tak, że faktycznie będzie można wybrać cel, na który pójdzie cegiełka. Jeśli piszesz o wrogach Kościoła to chyba są nimi ci, którzy go upolityczniają łącząc z jedną frakcją. Bo co wtedy mają powiedzieć wierni z innej, kiedy w sejmie wszyscy się opluwają?
Ja rozumiem, że wzorcem dziennikarstwa dla wyznawców PiS są media toruńskie i redaktorzy nie dociskający rozmówcy (jak ostatnio J. Pospieszalski w rozmowie z prezesem). To skandal, że rozmawiajac z ministrem/ prezesem/burmistrzem/przyszłym parlamentarzystą* niepotrzebne skreslić redaktor podczas „pod chwytliwego wywiadu dociska ministra do muru i zadaje pytanie o przyjęciu tej pracy.” (pisownia oryginalna). Przecież p. Sasin powinien mówić co chce mówić, a nie to, co chcą przeczytać ludzie i co chce usłyszeć dziennikarz. P. Urbanowska wpisuje się w kampanię nienawiści skierowaną w stosunku do wspaniałych ludzi/ prawdziwych Polaków/ prawdziwycch katolików/ prawdziwych patriotów* (nie należy niczego skreślać). Jeśli każdy kto pisze krytycznie o władzy w powiecie będzie od razu porównywany do poziomu NIE, to rozumiem, że po objeciu rządów w kraju przez PiS przyjmiemy rozwiazania zastosowane wobec mediów na Węgrzech, a do mediów publicznych wrócą zasłużeni propagatorzy idei „IV RP”.
To jest trochę jak z gustami kulinarnymi. Z tym, że nigdy nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, gdzie ktoś kto lubi golonkę namawiałby innych do nietolerancji względem tych, którzy jej nie lubią :)
Entuzjastą twórczości Urbanowskiego nie jestem, ale w tym co napisał dużo prawdy. Połączenie sacrum i profanum w jednym komitecie jest ewidentnym nadużyciem. Uwikłanie polityków których naczelną motywacją jest dbałość o utrzymanie władzy i zdobycie poklasku jest niesmaczne. O naganności kupczenia pod płaszczykiem świątobliwości nie muszę przekonywać. Ta ocena dotyczy zachowań ludzi polityki i władzy. ?andrzeju? jeśli dają się okpić, niczym Sasin, źle świadczy to o nich. Nikt nikogo nie przymusza nawet do pseudo promocji. W materiale brak personalnego ataku na ks. Andrzejewskiego, dotyczy on lokalnych polityków PiS. Zbyt daleko idąca krytyka redaktora w odniesieniu do tej partii często przekracza granice przyzwoitości. Jednak artykuł ten ukazuje tym razem błędy i złe strony Uściskiego, Madziara, Walczaka oraz innych.
3 LUTY MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ BEZ SMOLEŃSKA
Mam dość Smoleńska, dość Kaczyńskich, Tusków czy innych „poległych”.
Kurde, weźcie się do roboty, żeby być Polskim Patriotą , nie trzeba pieprzyć głupot tylko uczciwie pracować.
dlaczego tylko „oddanie hołdu Wielkim Polakom” ? a nie może być oddanie hołdu Polakom katastrofy smoleńskiej?, Nie wiem czy oddawany jest hołd też np BOR-owikom?
dla mnie też Wielcy Polacy, a co z Katyniem Ossowem itp – to co tam byli mali Polacy?. Jak tacy są mądrale to niech zrobią dwa odrębne koncerty i komitety.
Smoleńska nie mam dość, ale dość mam polityków i samorządowców wszelkiej maści. Uczciwie nie da się pracować w państwie gdzie obywatela oszukuje i wykorzystuje niemal każdy pracodawca, nawet ten państwowy. Jesteśmy murzynami bez własności którą od lat sprzeniewierzają nieudolne rządy. Dziś swoją pracą nie budujemy Polski tylko finansistów i obcy biznes. Niestety ten rodzimy nie jest bardziej ludzki. Kto pracuje u prywaciarzy wie o czym piszę. Dobrze się mają jednostki.
100% racji panie anti_antikom.
„jacekbochenski.blox.pl”
,,Gdyby nie cudze nieszczęścia, życie byłoby znacznie trudniejsze do zniesienia. Tak zaś bezpłodni mogą współczuć rodzicom, którzy wydali na świat dzieci złe i niewdzięczne, biedni – chodzić na pogrzeby bogaczy zabitych dla pieniędzy, prostacy – biadać nad losem popadłych w obłąkanie filozofów, a mieszkańcy środkowo-wschodniej Europy uczestniczyć w cierpieniach zachodnich demokracji.,,
Kontynuując tę myśl dalej,
można zapytać P. Urbanowskiego
– czy to nie hipokryzja właśnie,
ubolewać nad PiS-em bo wygrał wybory a nie ktoś inny ?
– czy warto wyrywać siwe włosy z własnej piersi, słysząc o powołaniu Społecznego Komitetu Oddania Hołdu Słudze Bożemu Janowi Pawłowi II i Poległym w Katastrofie Smoleńskiej ?
– czy nie za szybko liczy cegiełki,
wirtualny jeszcze – dar dla Komitetu Budowy w Warszawie Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiej- zachowując się , jakby był w skupie makulatury czy butelek ?
-czy nie podjudza, jątrzy – pisząc pełne nienawiści teksty ?
-czy nie wygłasza tyrad na forum ŻP, próbując uratować swój image – nie mylić z autorytetem ?
– czy nie wykazuje charyzmy sklerotycznej baby przemilczając niektóre ważne informacje, maglując w tym samym czasie non stop temat księży ? (zakompleksienie ?)
– czy nie naciąga znaczenia wielkich słów jak gumy od własnych od majtek ?
– czy kieruje nim zwykła , prymitywna zazdrość ,że sam nie został księdzem , proboszczem , biskupem ?
– czy histeryczna wręcz nagonka na
ks. Andrzejewskiego , to nie osobista uraza ,,REDAKTORA,,?
– czy działanie takich ,,mścicieli ,, na niekorzyść Kościoła, daje im moralne prawo wypowiadać się w imieniu osób wierzących i praktykujących ?
Ja tylko z pytaniem formalnym. Czy Karol Wojtyła (dla katolików Papież) jest duchowym guru dla buddystów, zielonoświątkowców, adwentystów, praawosławnych, protestantów, świadków Jehowy, deistów, agnostyków, ateistów i muzułmanów? Jeśli nie to proszę nie wypisywać głupot, że Papież jest Papieżem wszystkich.
Ciekawe. Duchowym guru jest pewnie tylko dla katolików ale autorytetem moralnym, kimś cenionym, tak na chłopski rozum, jest pewnie dla wszystkich poza muzułmanami, chociaż może dla nich też.
Najgorsze jest to że partia Pomówień_i_Spisków cały czas uprawia nekro-politykę smoleńską . Jednocześnie zawłaszcza tylko sobie ta całą katastrofę jak by tam zginęło tylko 96 ludzi z Pisu a tam przecież byli ludzie i z PSL , PO , SLD i w ogóle nie związani z zada opcją.
Polecam opinię byłego duchownego nt. Papieża:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4124
Tutaj także coś jest na ten temat:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4089/q,Obirek.Ojciec.nieswiety
Alicjo, w dbałości o przynależność do grona najbardziej merytorycznych i rozgarniętych komentatorów stosunek do podredaktora E.M.U. powinien być pozbawiony emocji. Nawet i on czasami może mieć trafne spostrzeżenie. Jak inny komentator w artykule nie znajduję napastliwości w stosunku do ks. Andrzejewskiego. Brak też niestosowności odnośnie kościoła katolickiego. Owszem autor kontynuuje atak na PiS i jego działaczy, ale w kontekście opisanych faktów znajduje to uzasadnienie. Jak napisał „olek” pomieszanie sacrum z profanum dla politycznych celów tłumaczy napiętnowanie. Wystawienie się łasych „sukcesu” działaczy na krytykę podobnie jak głupota Sasina dotycząca wywiadu muszą kosztować. Tak kończy się każda próba zawłaszczania osiągnięć, sukcesów i dobrych lub złych doświadczeń innych.
Czego można spodziewać się po nędznej gazetce i jeszcze bardziej po nędznym redaktorze naczelnym!!! On z żonką zrobią wszystko dla pieniędzy i utrzymania się na rynku prasy lokalnej.
No widzę, że pojawiła się „Alicja z krainy koszmarów”i monotonnie, z uporem i konsekwencją, wali te swoje „mądrości”. Są tu też inni, którzy marzą o powrocie inkwizycji. Śmieszy dęty patryiotyzm i bezkrytyczne spojrzenie na Kościół a właściwie urzędników tego Kościoła. To, że ktoś ma akurat negatywne zdanie w tej sprawie nie oznacza świętokradztwa. Kościół to wierni – po hebrajsku Quahal- lud zwołany, zwołanie liturgiczne, i tym którzy krytykują karykaturalne i groteskowe wręcz zachowania księży należy podziękować za troskę o Kościół, ich i nas wszystkich Kościół,bo to jest przejaw troski by nasz wspólny Kościół przestał się kompromitować. Bo to nie jest Kościół jednego czy drugiego księdza, nawet nie wiadomo jak utytułowanego, to nie jest własność ani księży, ani dewotek i dewotów ani różnej maści fundamentalistów katolickich. Proszę więc by neoinkwizytorzy zaprzestali wykluczania kogokolwiek i zaprzestali używania obrzydliwych sformułowań typu „prawdziwy Polak”, „prawdziwy katolik” .
Czy problemem mędrca Urbanowskiego jest cyniczna, bezczelna kłamliwa teza, . … że księża i wyborcy PiS to całe zło kościoła ?
Czy takie poglądy
stoją w sprzeczności z rzetelnością dziennikarską – nie wspomnę już o sumieniu,
i przyzwoitości?
„Nie myślę,
że z konieczności nauka i religia są naturalnymi oponentami. W rzeczy samej, myślę, że jest bardzo bliski związek między nimi. Co więcej, myślę, że nauka bez religii jest kulawa, i odwrotnie, religia bez nauki jest ślepa. Obie są ważne i powinny współpracować „ręka w rękę”.
Albert Einstein
Brak zewnętrznych norm postępowania,
kontroli za pomocą przykazań,
nakazów i groźby potępienia wiecznego
w przypadku nieposłuszeństwa
– to nie wątpliwie prosta ideologia satanistyczna , którą można znaleźć bez problemu również w internecie!
– CZY gloryfikując swój wyzwolony umysł
i wolność od potrzeby podążania za stadem ,,głupich księży,, – filozofia Urbanowskiego stacza się ku samozagładzie? .. zobaczymy .
„Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie”
Chciałoby się powiedzieć …
czas ucieka – wieczność czeka
Alicjo nie broń tak księży ślepo księży. Naprawdę bo tu nie ma czego bronić ,( większą moralność od nich ma chyba sam Jaruzelski )przejrzyj na oczy …. tym czasem idę do kościoła :)
Specjalnie dla Alicji:
WIARA KŁÓCI SIĘ Z NAUKĄ.
W dyskusji o zgodności nauki i religii musimy przedstawić spór we właściwym kontekście i zdefiniować wspólny cel nauki i religii ? jest to jedyna uprawniona podstawa dyskusji. W tym wypadku chcemy zająć się wielkimi pytaniami o naturze wszechświata, o naszej historii, o tym, jak funkcjonujemy; i tu natykamy się na konflikt: religia daje nam rozmaite odpowiedzi. Bardzo różne odpowiedzi. Nie mogą one wszystkie być poprawne, a ponieważ żadne dwie religie nie dają tych samych odpowiedzi, nauka zaś zazwyczaj zbiega się na podobnych i spójnych odpowiedziach, wiem, kto ma rację. A to znaczy, że religia po prostu jest błędna.
Musimy popatrzeć na to, co ludzie robią, żeby zrozumieć dlaczego. Nauka jest procesem, zestawem narzędzi, przy pomocy których bada naturę wszechświata nas otaczającego, i ma długą historię sukcesów w dostarczaniu solidnych, konsekwentnych odpowiedzi. Posługujemy się obserwacją, eksperymentem, analizą krytyczną, powtarzanymi ponownymi ocenami i potwierdzeniami zdarzeń w świecie naturalnym. To działa. Często używamy wewnętrznych weryfikacji wyników, by uzyskać odpowiedź i nigdy w pełni im nie ufamy, tylko sprawdzamy jeszcze usilniej. Nasz sukces oceniamy według tego, czy działa: w ten sposób otrzymujemy lasery i kuchenki mikrofalowe, antybiotyki i leki na raka.
Religia, z drugiej strony, posługuje się innymi technikami, żeby wyjaśnić naturę wszechświata. Używa tradycji, dogmatu, autorytetu i objawienia, a także szczegółowej, legalistycznej analizy tekstów źródłowych, żeby dyktować, jaka powinna być natura rzeczywistości. Z empirycznej perspektywy zawsze się myli, chociaż muszę przyznać teologom, że dokonują zdumiewająco zawiłych ćwiczeń logicznych, kiedy próbują uzasadnić swoje wnioski.
Rezultatem tego rodzaju zmyślnego onanizowania się jest to, że jedni ludzie mówią, iż świat liczy sobie 6 tysięcy lat i że został zalany przez globalny potop 4 tysiące lat temu, inni zaś mówią coś zupełnie innego i na podstawie teologii nie ma sposobu rozstrzygnięcia, kto ma rację. Muszą wyjść poza swoją wąską dziedzinę i otrzymać niezależne potwierdzenie ? to znaczy, oni też polegają na nauce, by dała im odpowiedzi na Wielkie Pytania, w których rzekomo są ekspertami.
Jeśli chodzi o pytania inne niż kosmiczne pytania o naturę istnienia, wolę zwracać się do niemal każdej innej dyscypliny niż religia; przynajmniej opierają się one na dowodach, czego nie robi religia. O moralność wolę spytać filozofa niż teologa; rozważają to z szerszej perspektywy niż pobożni orędownicy sekciarskiej wiary, nie ograniczają swoich zasad do czcicieli jednego idola i zazwyczaj nie powołują się na magiczne nagrody i kary, których nikt nigdy nie widział, żeby uzasadnić swoje decyzje. Jeśli jestem zakochany, dowiem się więcej, biorąc z półki tomik poezji niż konsultując żyjącego w celibacie mężczyznę. O ekonomii wolę słuchać ekonomistów niż wpatrujących się w tabliczkę ouija albo przemawiających z ambony i wolę, by decyzje polityczne oceniano na podstawie ich skuteczności niż ideologicznej czystości. Kiedy patrzymy na społeczności i interakcję między ludźmi, zawsze wybiorę psychologa lub socjologa zamiast księdza. Jedyni użyteczni w tych sprawach księża to ci, którzy rozumieją zasady psychologii i socjologii i stosują je, zamiast wyciągać cytaty ze swojej świętej księgi.
Mocne słowa Daniela Olbrychskiego o PiS:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/olbrychski-kaczynskich-bito-pis-to-zenujace,1,4159000,wiadomosc.html
A przecież pan Daniel gra teraz Piłsudskiego i nikt nie powie, że dostał tę rolę za podobieństwo fizyczne. Już niedługo będzie kojarzony z postawą wybitnie patriotyczną i coś czuję, że jego słowa mogą namieszać w sondażach PiSu.
Takie wywody jaki zaprezentował nam Leffe, są zbyteczne bo nie wnoszą niczego, są próbą mądrzenia się na temat o którym nie ma sie pojęcia. Teologia nie posługuje sie opisem świata na wzór tego jaki stosuja nauki pozytywne. Przedmiotem materialnym uprawiania teologii i filozofii nie jest to samo co jest tym przedmiotem w naukach pozytywnych. To jest zupełnie inna perspektywa i próba dokonywania takiej oceny jest niepoważna. Nie te narzędzia nie ten sposób patrzenia. To tak jakby komuś dać taśmę mierniczą by przy jej pomocy zważył worek kartofli.
Niestety wiele osób prezentuje tu klasyczny narcyzm
Co tu się rozwodzić, Madziar i Uściński chcą zaistnieć – jak nie tak, to inaczej. Na sukcesy gospodarcze nie zanosi się, pozostaje więc wykorzystanie każdej okazji dla politycznego pijaru.
Agent zabłysnął intelektem ale czy argumentami? Niech rozstrzygną czytelnicy.
W jednym tylko agent ma rację a mianowicie, że teologia nie posługuje się takim opisem świata jak nauka. A to dlatego, że nie może co wykazałem w tekście powyższym. Z tego też powodu niektórzy wierzą w Trójcę a inni w Allaha. niektórzy twierdzą, że Matka Boska obroniła Częstochowę a inni, że Hadżar dał im sam Bóg (Trójca?), jedni wierzą, że ich dusza wędruje z ciała do ciała inni, że conajwyżej wędruje do nieba (piekła, czyśca, limbusu) a jeszcze inni, że nie mają żadnej duszy – wszyscy oni są wierzący w święte księgi a czasami nawet powołują się na tę samą księgę (Biblię). Dlaczego ich poglądy są sprzeczne? Ponieważ opierają się na wierze a nie na nauce. Wszak nie od dziś wiadomo, że wyznawana wiara nie zależy od siły argumentów lecz od czynników takich jak: szerokość geograficzna, presja społeczna czy presja rodziny. Właśnnie dlatego agent jest zapewne katolikiem. Gdyby urodził się w Arabii Saudyjskiej zapewne chodziłby na pielgrzymki do Mekki a nie jeździł na beatyfikacje do Watykanu i z taką samą pewnością siebie modliłby się do Allaha.
Śmiesznie:
Gerhard Wagner – duchowny katolicki w Austrii stwierdził przed kilkoma miesiącami, że „Harry Poter” to dzieło szatana. Czy ma na to jakieś naukowe uzasadnienie? Pytam, bo brzuch boli mnie ze śmiechu gdy tylko sobie to przypomnę :)
A teraz mniej śmiesznie:
„Nieomylny” Ratzinger zdjął ekskomunikę z lefebrystów, którą wcześniej nałożył na nich „nieomylny” Karol Wojtyła. Richard Willianson (lefebrysta – sekciarz katolicki) twierdzi, że żaden Żyd nigdy nie był spalony w KZ Auschwitz).
To owoce wiary której w żaden sposób nie da się połączyć z nauką i w nauce nie mającej żadnego uzasadnienia.
To są przykłady istnienia fundamentalizmów w różnych religiach i w różnych „mutacjach” tej samej religii. Podane argumenty dotyczące wiary chybione, religia nie ma związku z szerokością geograficzną , presja społeczną czy presja rodziny. W religiach nie wierzy się w Święte księgi bo nie one są przedmiotem materialny ani formalnym religii. To jest trochę bardziej skomplikowane. Otóż wiarę da się połączyć z nauką, nie da sie tego zrobić z wiarą schorowanej wyobraźni, nie da się połączyć z fundamentalistyczna wizja religii. Nie można poważnie traktować wypowiedzi różnych nawiedzonych wyznawców. Tyle.