?PiS chce się jeszcze raz podjąć dzieła naprawy Rzeczpospolitej nie dla zaszczytów, nie dla władzy, ale po to, aby zrealizować program ?Polska 2020?. Mamy plan uczciwej polityki na następne 10 lat, mamy wizję gospodarczą taką, że Polska za 10 lat będzie krajem szczęśliwszym i zasobniejszym niż dziś. Nasza polityka, mądra, przemyślana polityka gospodarcza, będzie prowadziła do tego, że w 2020 roku Polacy będą wyjeżdżali na wakacje do Egiptu, na zagraniczne stypendia i dla zwiedzania świat a praca będzie tutaj. Prawo do przyszłości, do dobrej przyszłości, do dobrobytu mają wszystkie pokolenia, także te starsze. Wszyscy mamy prawo do godnego spędzenia jesieni życia.?
To cytat z wystąpienia prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego na Kongresie jego partii w Poznaniu, z ubiegłej soboty. To ważne słowa, gdyż czarno na białym pokazują, że ta formacja już nigdy nie powinna sprawować władzy w Polsce! Przecież ten program ?naprawy? Rzeczpospolitej sprowadza się do jednego: zagłosujcie na PiS w 2010 roku a w nagrodę pojedziecie na wczasy do Egiptu … w roku 2020. Socjotechnika socjotechniką, ale kto tu jest wariatem?
Znam emeryta, który za rządów PiS rzeczywiście poprawił sobie standard życia. Kupił na raty telewizor i cały wolny czas spędzał na podziwianiu uroków tego świata. Kiedy w lutym tego roku spłacił ostatnią ratę nabrał nawet ochoty na daleki wyjazd! Zbiegło się to z decyzją ZUS o podwyżce jego emerytury. Dostał skromne 50 złotych. Lecz po wysłuchaniu przemówienia Jarosława Kaczyńskiego zaczął liczyć i wyszło mu, że te 50 złotych to jednak więcej od tego, co zaoferował mu prezes PiS. Odkładając co miesiąc tę skromną kwotę, za trzy lata będzie już mógł wyjechać na wczasy do Egiptu, za sześć do Tunezji a za dziewięć do Maroka! W dziewięć lat trzy wycieczki do Afryki a u Kaczyńskiego jedna, i to dopiero za dziesięć lat!
Ale to nie jedyne ?ale?. Pozostał jeszcze Pan Zbigniew Ziobro, numer dwa w PiS! Jego wizja Polski również daleko odbiega od przyjętych standardów i oczekiwań obywateli. Właśnie ujrzała światło dzienne historia, której bohaterem jest On, minister sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i nie znany z imienia i nazwiska, psychicznie chory osobnik. W owym czasie, by ładnie zacząć, ten psychicznie chory człowiek chodził sobie po prokuraturach i składał doniesienia na prominentnych polityków ówczesnej opozycji. Na przykład: Wojciech Olejniczak i Krzysztof Janik z SLD zostali pomówieni o to, że stosując przemoc wykorzystali tegoż osobnika seksualnie! Kompletna bzdura … lecz nie dla Zbigniewa Ziobro! Kazał sobie, jako minister sprawiedliwości, przesłać to doniesienie do biura. Ale, by nie być posądzonym o szukanie haków na opozycję, miał te materiały ?anonimowo? udostępnić zaprzyjaźnionym dziennikarzom. Ci mieli je opublikować w poczytnej gazecie (patrz: historia senatora Krzysztofa Piesiewicza!) zaś on, minister Ziobro, poruszony doniesieniem prasowym miałby już wtedy formalną podstawę do nakazania prokuraturze wszcząć dochodzenie. Skandal obyczajowy na cały kraj! Nim by prokuratura wyjaśniła absurdalność tego pomówienia, to SLD przegrałby wybory tak, jak przegrała je Samoobrona i LPR. Cały Ziobro!
Z tych to powodów nie zagłosuję na PiS.
Edziu a TY z powrotem ciągle to samo. A moze by tak o rozsypce w urzędzie i orderach- to było ciekawe- należy rozwinąć temat. Słyszałem że Mikulski się wściekł, bo zrozumiał że traci wpływy i zostanie sam z Wieściami i swoim a własciwie naszym bo na to płacimy Wspólnym Wołominem.
Obietnica wyjazdu za zarobione na wypoczynek jest bardziej przyzwoita od kłamstwa o dostatku pracy w kraju i na obczyźnie jakie padło z ust Tuska.
Kiepsko z panem p.Urbanowski. Wójt pana odstawił, wybrał Wieści. Kasa przeszła koło nosa. Czerepach zrejterował i jak w Urzędzie gadają to przed prokuratorem. Wójt z Lodzią też mają stracha. Olszowy bierze nogi za pas i szykuje się do Sejmiku Mazowieckiego. Pan się tak przestraszył, że wrócił wrócił do tematu Ziobry. Dwa lata łgał pan o laptopie i nie przyszło panu odwołać te kłamstwa, ale jak przystało na cyngla PO łże pan dalej.
Lepsze w Egipcie wakacje niż wołomińskie biurokracje !!!