Przez kilka dni politycy Prawa i Sprawiedliwości o niczym innym nie mówili, jak o zaplanowanym na niedzielę wystąpieniu programowym Jarosława Kaczyńskiego. Zaczęła Beata Szydło, wiceprezes partii: ?To jasne, że musi to być dłuższe wystąpienie i pewne podsumowanie tego, co się w tej chwili w Polsce dzieje. Ale nie koncentrujemy się tylko i wyłącznie na ocenie sytuacji. Chcemy również pokazać sposób wyjścia z matni, w której w tej chwili Polska się znalazła. Będą to konkretne propozycje, konkretne rozwiązania.
Wsparł ją Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS: ? Prezes Kaczyński przedstawi ?pozytywny program? partii, konkretne ustawy, rozwiązania dotyczące najważniejszych problemów ludzi. Chcemy pokazać, że jest alternatywa dla fatalnych rządów koalicji PO-PSL.
No i stało się! W niedzielę, w samo południe, prezes przemówił. Zaczął dobrze, bo wreszcie odkłamał najnowszą historię Polski. Po wielu latach przemilczeń, bądź rozmijania się z prawdą, członkowie i sympatycy PiS usłyszeli to, co ja i miliony mnie podobnych widzimy na co dzień. Oto te ?święte? słowa! ?Warto sobie uświadomić, że od zmian w 1989 r. minęły już 23 lata. To jest okres długi i w tym okresie uzyskaliśmy duży postęp, temu nie można przeczyć?.
I na tym można by zakończyć omawianie wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego. Ale… niech mu będzie! Przytoczę jeszcze kilka myśli prezesa: ? My, jako w istocie jedyna partia opozycyjna, musimy podjąć decyzję ? ograniczać się do funkcji krytycznej, kontrolnej, czy też próbować tę funkcję rozszerzyć o propozycje o charakterze pozytywnym. Wybraliśmy. […] Chcemy rozwiązań proinwestycyjnych. Ale jednocześnie rejestracji podatkowej będą podlegać wszystkie podmioty, prowadzące w Polsce działalność gospodarczą. Chcemy wprowadzenia przejściowego podatku obrotowego dla banków i wielkich sieci handlowych, które różnymi metodami nie wykazują dochodów i w związku z tym nie płacą podatku dochodowego.
Jak zapewnił Jarosław Kaczyński, ta polityka przyczyni się do powstania w najbliższym dziesięcioleciu 1,2 mln nowych miejsc pracy… czyli dokładnie tyle, ile odejdzie w tym czasie osób na emeryturę! Ale to nie koniec propozycji. Nauka od siódmego roku życia, ośmioletnia szkoła podstawowa, czteroletnie liceum, język polski, historia i religia w pełnym wymiarze godzin we wszystkich typach szkół, a także trzy podręczniki dla każdego przedmiotu do wyboru przez szkołę. Do tego zaostrzenie kar m.in. za korupcję oraz przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Ale także wprowadzenie przepisów o konfiskacie mienia przestępców.
Kaczyński zastrzegł, że przed Polską stoi wiele problemów, o których będzie jeszcze mówił. ?To dopiero początek ofensywy PiS, która ma mieć jeden cel ? alternatywa, zbudowanie pełnej alternatywy, innego sposobu rządzenia naszym krajem, bo ten sposób, który widzimy od pięciu lat ? nikt rozsądny nie może tego zakwestionować ? całkowicie zawiódł?.
Podsumowując. Nie tylko dla Donalda Tuska wystąpienie prezesa Jarosława Kaczyńskiego było ?archaiczne, przypominało wystąpienia socjaldemokratów europejskich sprzed mniej więcej 30 lat?. Dla mnie to opowieść o lepszym jutrze w stylu Stanisława Anioła z Alternatywy 4! Nic więcej. A szkoda!