Trzęsienie ziemi na Haiti pokazało, jak jesteśmy bezsilni wobec kataklizmu i jak bezmyślnie obojętni na widok nieszczęścia innych. Sejsmolodzy nie przewidzieli tego wstrząsu, stąd tak duża liczba ofiar. Zawiodła nauka i ci wszyscy, którzy mówiąc, że już zapanowali nad przyrodą, uśpili naszą czujność. To pierwszy, nasuwający się z tej tragedii, wniosek.
Drugi wniosek, to zdumiewający cynizm i bezduszność świata w niesieniu skutecznej pomocy pokrzywdzonym. Rządy, międzynarodowe organizacje i ludzie dobrej woli informowali, że już w kilka godzin po wstrząsie zaczęli wysyłać tam pomoc, a tymczasem przez pierwsze dni po tragedii ocaleni Haitańczycy umierali na ulicach z zupełnego braku wody, żywności i lekarstw! Sprzeczność informacji? Tak! Dzisiaj już wiemy, że przez pierwszy tydzień na zniszczoną wyspę nie kierowano rzeczywistej pomocy a jedynie ogromne ekipy telewizyjne! Samoloty największych stacji telewizyjnych zatarasowały jedyne lotnisko w stolicy tego kraju, gdyż oczekiwały na powrót swoich dziennikarzy. Z tego powodu Polscy strażacy, którzy polecieli ze specjalnie wytresowanymi psami do odszukiwania zasypanych, musieli lądować w sąsiedniej Dominikanie a potem jechać setki kilometrów samochodami. Ważniejszy dla świata był przekaz telewizyjny!
Gdy już wreszcie pomoc na wyspę dotarła, to okazało się, że nie ma jej czym przewozić, bo nieliczne ocalałe samochody zostały już wcześniej wynajęte przez wizytujących wyspę działaczy organizacji humanitarnych, dziennikarzy czy polityków, którzy masowo zjechali by na własne oczy zobaczyć tę straszną tragedię. I tylko z tych egoistycznych powodów zmarło tysiące ludzi ocalonych z kataklizmu. Haiti, to już dzisiaj wielka tłusta plama na sumieniu świata!
Możemy powiedzieć, gdzie Rzym a gdzie Krym. Ale z tym byłbym ostrożny. Kilka miesięcy temu we wsi Brzuska w powiecie przemyskim na Podkarpaciu, małżeństwo Hopów zbierało chrust w lesie. Przy tej pracy wycięli dwa drzewka. Zadziwiająco szybko znalazła się Policja i Straż Leśna. Wyliczyli, że ci siedemdziesięciolatkowie zniszczyli dwa drzewa o wartości 11 złotych i 78 groszy, co oznaczało, że te ?drzewa? były grubości palca! Sprawa trafiła przed oblicze Sądu. Zasądzono 200 złotych kary i 116 złotych nawiązki. Jak można było przypuszczać, tych ludzi nie było stać na zapłacenie tak wysokiej grzywny. Wkroczył więc komornik który zajął im emerytury. W efekcie to małżeństwo przez dwa zimowe miesiące pozostawało bez środków do życia. Nikt im nie pomógł! Nawet gminna pomoc społeczna i najbliżsi sąsiedzi. Gdy o tej sprawie zrobiło się głośno, nadleśnictwo Bircza wydało komunikat w którym czarno na białym stwierdziło: ?Całość postępowania przeciwko Państwu Zofii i Henrykowi Hopom z Brzuski, łącznie z wnioskiem do Sądu, prowadzona była przez Policję na podstawie donosu.(!) Straż Leśna, na wniosek prowadzących postępowanie, dokonała jedynie wyceny skradzionego drewna na podstawie wskazanych pni. (!) Natomiast Nadleśnictwo nie ma zamiaru dochodzić tej należności, tj.11,78 zł w sposób niewspółmierny do jej wartości.?
W tej całej historii zabrakło tylko jednej informacji. Województwo Podkarpackie to przecież twierdza Prawa i Sprawiedliwości! To ich doświadczalny poligon nad IV RP.
Rzeczywiście biedni ci górale, a taki Rychu jak budował wyciąg wyciął kawał lasu bez pozwolenia to jeszcze urzędnicy przed nim czapkowali. Widać jak to władza i sądy wiedzą kogo ścigać, a kogo nie wolno.Pisanie zaś „Sejsmolodzy nie przewidzieli tego wstrząsu, stąd tak duża liczba ofiar. Zawiodła nauka i ci wszyscy, którzy mówiąc, że już zapanowali nad przyrodą, uśpili naszą czujność” może pan sobie drować. Jest bowiem takie powiedzenie ” póki nic nie m ówi to jeszcze jako tako wygląda”.
Widziałem w relacjach TV, że Haitańczycy cierpieli na ulicach też z rąk własnych pobratymców podczas grabieży. Pod gruzami przeżywali do 8 dni. Skąd ta dezinformacja o blokadzie lotniska przez stacje RTV. Największe staje telewizyjne posiadają satelitarny sprzęt transmisyjny i nie mają potrzeby materiału przekazywać drogą lotniczą. Z informacji jakie posiadam blokada lotniska wynika z natłoku samolotów z pomocą jakiej absorpcja przekracza lokalne możliwości. Polacy lądowali tam gdzie i Niemcy, a ich zasadnicze opóźnienie wynikło z braku środku transportu. Nieskuteczność pomocy wynika z organizacyjnego bałaganu za który odpowiadają władze i służby. Czyżby autor nie widział migawek na których ratunek i pomoc niosą grupy ratownicze, a tubylcy występują w roli gapiów. Wszystko we właściwej skali bez epatowania Panie ?Urban?. Chce Pan pomóc proszę zaapelować o udział w akcji w jakiej osobiście uczestniczą członkowie redakcji. Jak dotąd nieszczęście również tego kataklizmu jest tematem zapełniającym wydawnictwa i media elektroniczne.
Dość droga eskapada naszych ratowników zakończyła się jak słyszymy przekazaniem do szpitala dwójki dzieci. W okolicznościach jakie zaistniały oraz mają miejsce jedynie słusznym wsparciem jest przekazywanie środków finansowych lokalnym organizacjom pomocowym. Zapewne i za te dotychczas popełnione błędy „Urban” obciąży opozycję.
Panie Urbanowski, nieudolnie (jak zauważyli moi poprzednicy) próbuje Pan podważać naukę a jak sądzę nie jest ona Pana mocną stroną. Wiem, że woli Pan lansować wiarę w siły nadprzyrodzone ale mamy już XXI wiek – jakby Pan niezauważył :) Ale głowa do góry, gdyż skrajnie katolicki portal Fronda napisał: „Pan Bóg ma prawo do karania, szczególnie tych, którzy w pełni świadomie oddają się satanistycznym kultom lub współpracują z siłami zła, wprowadzając je nawet do prawodawstwa (np. homoseksualizm, in vitro, rozwody). Zatem podobnych wydarzeń możemy się spodziewać wobec szczególnie przegniłej moralnie konstrukcji, jaką jest Unia Europejska!!!? Uchowaj Boże przed takimi jak Pan :)