W niedzielę, 28 sierpnia, w Sitnem odbyły się Gminne Dożynki. Nie zabrakło efektownych wieńców, konkursów, występów artystów ludowych, tańców i masy innych atrakcji. Tuż po 14.00 utworzony przez uczestników barwny Korowód Dożynkowy rozpoczął uroczystości.
Na uroczystości dożynkowe zapraszali: Wójt Gminy Jadów ? Dariusz Kokoszka, Przewodniczący Rady Gminy Jadów ? Rafał Rozpara, Dziekan dekanatu jadowskiego ? ks. kan. Wiesław Bocheński, Sołtys wsi Sitne ? Teresa Tryc oraz radny Gminy Jadów ? Edward Sadowski. Sitne odwiedził tego wyjątkowego dnia Jacek Sasin – były minister Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Pogoda na obchody dopisała, co zmobilizowało jeszcze większą ilość ludzi do wzięcia udziału w dożynkach. Święto to zwane było często w różnych stronach Polski wyżynkami, obrzynkami, wieńcem, wieńcowem, okrężnem. Obrzęd dożynek prawdopodobnie związany był pierwotnie z kultem roślin i drzew, potem z pierwotnym rolnictwem. Wraz z rozwojem gospodarki folwarczno-dworskiej w XVI wieku dożynki zagościły na dworach majątków ziemskich. Urządzano je dla żniwiarzy (służby folwarcznej i pracowników najemnych) w nagrodę za wykonaną pracę przy żniwach i zebrane plony.
Tuż po godzinie 14.00 na skrzyżowaniu ulic Akacjowej i Wesołej ustawił się Korowód Dożynkowy, który godnie przemaszerował pod ołtarz, gdzie zostały złożone wieńce i dary. Tradycja składania dziękczynienia Bogu za plony, dary ziemi zbierane latem na polach i łąkach, której kultywowanie rozprzestrzeniło się po całej naszej Ojczyźnie, jest obecna w gminie Jadów od wielu lat. Msza Święta odbyła się w świetlicy w Sitnem. Później nadszedł już czas na wystąpienia okolicznościowe gospodarzy dożynek oraz ogłoszenie konkursu na najciekawszy wieniec dożynkowy. Nie zabrakło też występów dzieci w strojach ludowych oraz artysty ludowego Mieczysława Borkowskiego. W celu promocji wiejskiego humoru i propagowania sztuki ludowej zaproszony został ?EKO KABARET?, który rozbawił wszystkich gości swoimi przaśnymi skeczami. Uroczystości dożynkowe zakończyła zabawa taneczna, która trwała do późnych godzin wieczornych.
Tekst i zdjęcia
Sylwia Kowalska