Dolcan Ząbki pogromcy czołówki

Zakończyły się rozgrywki I ligi. Jedyny klub z naszego powiatu, Dolcan Ząbki, zajął w nich 14. miejsce. Sezon 2012\2013 będzie piątym sezonem na zapleczu ekstraklasy graczy z Ząbek.

Po dramatycznym utrzymaniu w sezonie 2010\2011 ten sezon miał być dużo spokojniejszy. Sparingi przedsezonowe dawały nadzieję na dobry sezon w Ząbkach. Było też kilka ciekawych transferów. Wrócił Maciej Tataj i Rafał Grzelak. Przyszli m.in. Michał Pulkowski, znany z występów w Ruchu Chorzów. Zawodnik ten pochodzi z Mazowsza, kiedyś grał w Marcovii Marki, oraz Łukasz Sierpina, bardzo dobry skrzydłowy.

Pierwszy mecz w nowym sezonie Dolcan rozegrał u siebie z Ruchem Radzionków. To spotkanie zakończyło się wygraną podopiecznych trenera Podolińskiego 2:0. Następne mecze także były dobre. Wygrana z Flotą, remis z Polkowicami i Łęczną. Porażka jedynie z Kolejarzem Stróże, rewelacją tego sezonu. Gorszy okres przyszedł między wrześniem a październikiem. Porażki z Arką, Zawiszą i Wartą.
A także wygrane z Piastem u siebie i Pogonią Szczecin na wyjeździe. Widać było, że gracze z Ząbek nie potrafili rozegrać dwóch dobrych meczów. Do tego słabe mecze z sąsiadami z tabeli. Przygoda w Pucharze Polski zakończyła się po porażce u siebie z Górnikiem Zabrze 0:1. Mecz jednak mógł się podobać.

Jesień skończyła się porażką w Polkowicach 2:3 pomimo prowadzenia 2:0. Trener Podoliński mówił o zmianach już po meczu z Flotą Świnoujście u siebie. Podczas przerwy zimowej klub opuścili Piotr Kosiorowski, wieloletni kapitan zespołu, oraz Dariusz Dadacz, zawodnik, który na Słowackiego spędził kilkanaście sezonów.

Przyszli za to młodzi ciekawi piłkarze: Robert Chwastek z Wisły Płock czy Daniel Dybiec z Widzewa Łódź. Nie udało się utrzymać Łukasza Sierpiny. Taki skład miał walczyć o utrzymanie w I lidze.

Mecze w okresie przygotowawczym wypadły średnio. Najlepszym wynikiem była wygrana z Koroną Kielce 3:1. Korona zakończyła sezon w ekstraklasie na piątym miejscu. Nie zaczęło się dobrze. Porażki z Kolejarzem Stróże i GKS-em Katowice nie napawały optymizmem. Pierwsza wygrana na wiosnę przyszła w meczu z Zawiszą Bydgoszcz, kandydatem do awansu. Po tej wygranej gracze z Ząbek złapali wiatr w żagle. Przegrali dopiero z Wartą w Poznaniu oraz z Piastem w Gliwicach.

Potem przyszła wygrana z Termalicą Nieciecza 1:0. Ta wygrana praktycznie zapewniła utrzymanie. Dwa ostatnie spotkania zakończyły się porażkami. W międzyczasie podopieczni trenera Podolińskiego ograli też na własnym boisku Pogoń Szczecin.

Najlepszym strzelcem Dolcanu został Maciej Tataj. Zaliczył 14 trafień, tyle samo, co Adrian Błąd z Zawiszy Bydgoszcz. Razem zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców. Więcej razy trafiali tylko Arkadiusz Aleksander z Sandecji Nowy Sącz oraz Wojciech Kędziora z Piasta Gliwice. Tataj jest tylko wypożyczony z Korony Kielce. Nie wiadomo, czy zostanie na kolejny sezon.

Co do pozostałych graczy, wszystko rozstrzygnie się niedługo. Należy mieć nadzieję, że sezon 2012\2013 w Ząbkach będzie taki, na jaki liczą wszyscy związani z Dolcanem. Bo chyba wszyscy mają dość wiecznej walki o utrzymanie. Ten sezon był jak sinusoida. Raz dobrze, raz źle. Wygrane z czołowymi drużynami przeplatały się z porażkami lub wymęczonymi remisami z sąsiadami z tabeli. Miejsca 7-10 w najbliższym sezonie są w zasięgu podopiecznych trenera Podolińskiego.
I tego życzmy graczom z Ząbek w nadchodzącym sezonie.

Przemysław Kur