Piłkarze Dolcanu Ząbki dobrze rozpoczęli rozgrywki 1 ligi. W 4 meczach zdobyli 7 punktów ogrywając u siebie Ruch Radzionków, na wyjeździe wygrywając z Flotą Świnoujście, remisując w Ząbkach z Górnikiem Polkowice. Przegrali jedynie u siebie z Kolejarzem Stróże.
Okres przygotowawczy podopieczni Roberta Podolińskiego mogą uznać za bardzo udany. Z 7 rozegranych meczów wygrali 6 i przegrali 1. Zdobyli 14 bramek, tracąc 6. Najlepszym strzelcem okazał się Piotr Charzewski z 3 bramkami. Do klubu z Ząbek przybyli przed sezonem: Piotr Charzewski z GLKS-u Nadarzyn (grał m.in. w Elanie Toruń czy Polonii Słubice), Piotr Głowacki z Mrągowii Mrągowo, Bartosz Osoliński ze Znicza Pruszków, Michał Pulkowski z Ruchu Chorzów, Łukasz Sierpina z Górnika Polkowice – to pomocnicy. Najbardziej znany Michał Pulkowski – pochodzący z Mazowsza zawodnik kilka sezonów spędził w Ruchu Chorzów. Grał min i w ekstraklasie i w starej 2 lidze. Wzmocni środek pola. Ciekawym graczem może być Łukasz Sierpina. Nowy obrońca – Tomasz Wełna, gra w pierwszej drużynie ze względu na obowiązek posiadania juniora w 1 składzie. Mamy też wielki powrót – na stare śmieci wrócił Maciej Tataj, który ostatnie 1,5 roku spędził w Koronie. Zdecydował się jednak na powrót do klubu, któremu zawdzięcza wiele. W ostatnim czasie w Ząbkach brakowało klasowego snajpera. Tataj ten problem powinien rozwiązać. Klub opuścili: Paweł Buśkiewicz, Tomasz Chałas, Andrzej Stretowicz, Hubert Robaszek, Piotr Gawęcki, Jakub Kabala, Maciej Osłowski, Mariusz Unierzyski, Łukasz Wróbel oraz Rafał Misztal. Po operacji do zdrowia dochodzi Marcin Stańczyk.
Sezon Dolcan rozpoczął od meczu z Ruchem Radzionków. Początek meczu był niezwykle chaotyczny. W 15 minucie Grzegorz Piesio zagrał do Tataja a ten sam na sam z bramkarzem gości nie pomylił się. W drugiej połowie świetnie rozpoczął Damian Świerblewski. Najpierw sam uderzał, a potem próbował dograć do Tataja. Końcówka to ataki Radzionkowian jednak dobrze bronił Maciej Humerski. W końcówce gola na 2:0 zdobył Piotr Charzewski. Na boisku był 7 sekund!!! Uderzył z około 30 metrów na bramkę rywali i pokonał bramkarza Ruchu Mateusza Mikę.
Drugi mecz, w strugach deszczu, Dolcan grał na wyjeździe z Flotą Świnoujście. W 11 minucie po faulu Chylaszka sędzia wskazał na wapno. Z karnego nie pomylił się Biodziony. Piłkarze z Ząbek próbowali zdobyć bramkę na 1:1, ale się nie udało. Swoją szansę miał m.in. Damian Świerblewski. W drugiej połowie mieliśmy kolejny rzut karny, tym razem dla gości. Z jedenastego metra nie pomylił się Piotr Kosiorowski. To dodało pewności przyjezdnym. W 85 minucie bramkę na 2:1 strzelił Maciej Tataj. Tym samym zapewnił ważne 3 punkty Dolcanowi.
Mecz z Górnikiem Polkowice miał potwierdzić, że Dolcan będzie grał o coś więcej niż utrzymanie. W 15 minucie w słupek po dobrej akcji trafił Maciej Tataj. W odpowiedzi uderzał gracz Górnika Damian Piotrowski. Jednak nie udało mu się zdobyć bramki. W drugą połowę lepiej weszli goście. W 63 minucie sprytny strzał głową oddał Piątkowski, ale na miejscu był Maciej Humerski. 5 minut później prowadzili gospodarze.
Po dośrodkowaniu z rożnego na krótkim słupku był Tataj i skierował piłkę do bramki. W 83 minucie gracze Dominika Nowaka wyrównali.
W meczu z Kolejarzem Stróże faworytem był Dolcan. Jednak w mecz lepiej weszli podopieczni trenera Cecherza. Dopiero w 19 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Świerblewski. Pomylił się nieznacznie. Końcówka 1 połowy przyniosła kilka ciekawych akcji. Najpierw gospodarze mogli sami sobie strzelić bramkę, ale skończyło się na strachu. W odpowiedzi świetną akcję przeprowadził Damian Świerblewski. Minął 3 obrońców i uderzył z ostrego kąta w długi róg. Piłka zatrzymała się w okienku bramki Kolejarza. Tak zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej było dużo nerwów. Na trybunach wylądował po kłótni z arbitrami trener gości Przemysław Cecherz.
Piłkę meczową miał Piotr Kosiorowski, ale bramkarz Kolejarza wybił futbolówkę na rzut rożny.
W 83 minucie gola wyrównującego strzelił Janusz Wolański. Gol kontrowersyjny, bo faulowany był Tomasz Wełna, defensor miejscowych. W 90 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Stróżan.
Dopatrzył się ręki Korkucia. Z 11 metrów nie pomylił się Markowski. To była pierwsza porażka Dolcanu.
Dolcan zaczął dobrze rozgrywki ligowe. Jeżeli dalej będą konsekwentnie zdobywać punkty to nie tylko się utrzymają, ale też będą w pierwszej części tabeli.
Przemysław Kur