Sesja rady, podczas której podejmuje się uchwałę w sprawie udzielenia (lub nie) burmistrzowi absolutorium, czyli swego rodzaju ?błogosławieństwa? na kolejny rok, zwykle budzi emocje. Spokojnie jest tam, gdzie burmistrz ma większość radnych po swojej stronie. Po raz pierwszy w tym roku również w Radzyminie radni długo debatowali, zanim udzielili absolutorium burmistrzowi.
Zazwyczaj absolutorium nie budzi większych emocji w drugim i trzecim roku danej kadencji, gdyż jego nieudzielenie nie wywołuje konsekwencji dla burmistrza. Inaczej jest w pierwszym i ostatnim roku kadencji. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym nieudzielenie burmistrzowi absolutorium w pierwszym i ostatnim roku kadencji jest równoznaczne z podjęciem inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania burmistrza.
W Radzyminie do końca poprzedniej kadencji było rodzinnie, spokojnie i jednogłośnie. Tylko w tle, od czasu do czasu, nawoływał jeden z radnych: ?opamiętajcie się?, ale ten głos rozsądku nie trafiał do naszych radnych. A szkoda, bo dziś widzimy, że ten głos miał rację.
Ponosimy jednak skutki wcześniejszej polityki finansowej ? rosnące zadłużenie, w tym zobowiązania wymagalne (na koniec 2011 r. na kwotę ponad 3 mln zł), spadające dochody, rosnące zaległości podatkowe, budżet nadany przez Regionalną Izbę Obrachunkową (RIO), ciasnota w szkołach, brak miejsc w publicznych przedszkolach, kiepskie drogi (poza tymi do osiedli Reymonta i Wiktoria), brak kanalizacji w wielu miejscach czy wodociągu w Łąkach Radzymińskich.
Wspomnieć należy również sukcesy ? przybywa mieszkańców, remontuje się szkoły na wsiach, przybywa inwestorów (choć nie zawsze z pożytkiem finansowym dla gminy), buduje się halę sportową przy Zespole Szkół w Radzyminie.
Przed głosowaniem uchwały w sprawie absolutorium dla burmistrza została odczytana opinia RIO o wykonaniu budżetu 2011 (pozytywna, z wieloma krytycznymi uwagami), wniosek komisji rewizyjnej oraz opinia RIO o tym wniosku. Na mój wniosek odczytano wystąpienie pokontrolne z kompleksowej kontroli gospodarki finansowej, zawierające liczne uwagi do prowadzonej gospodarki finansowej. Wskazuje się w nim osoby odpowiedzialne za nieprawidłowości ? burmistrza Radzymina (organ podatkowy) i skarbnika gminy (główny księgowy budżetu). Apelowałam do radnych o nieudzielenie absolutorium burmistrzowi, ponieważ uwag negatywnych jest więcej niż pozytywnych.
Uważam, że źle się dzieje, jeżeli RIO wskazuje na nieprzestrzeganie zapisów wielu ustaw ? ustawy o rachunkowości, ustawy ?Prawo zamówień publicznych?, ustawy ?Ordynacja podatkowa?, ustawy ?Karta nauczyciela?, ustawy ?Prawo geodezyjne i kartograficzne?, ustawy o finansach publicznych, kodeksu postępowania administracyjnego oraz zapisów wielu rozporządzeń.
Źle się dzieje w gminie, w której prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie działania na szkodę interesu publicznego, tj. w sprawie drogi do Mennicy. Źle się dzieje w gminie, w której Najwyższa Izba Kontroli wskazuje na nieprawidłowości w zakresie wydatkowania środków w ramach tzw. korkowego ? ok. 120 tys. zł wydano niezgodnie z zapisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Źle się dzieje, gdy RIO wskazuje na brak ciągłości bilansowej, niezgodność stanu środków na rachunku gminy z zapisami w księgowości banku, niezgodność sprawozdań jednostkowych ze sprawozdaniem zbiorczym, nieprzestrzeganie terminów wypłaty wynagrodzeń nauczycielom, wypłacenie dodatku uzupełniającego dla nauczycieli po terminie ustawowym. Źle się dzieje, gdy dyrektorzy szkół ponoszą konsekwencje za ?niewinność? ? zaległości w opłacaniu składek do ZUS, brak środków na regulowanie innych, wymagalnych zobowiązań wobec kontrahentów ? w efekcie dyrektor jako kierownik zakładu pracy ponosi odpowiedzialność: narażony jest na zarzut przekroczenia dyscypliny finansów publicznych, płaci odsetki z własnych środków, otrzymuje kary od Państwowej Inspekcji Pracy i tylko dlatego, że burmistrz i skarbnik nie przekazują we właściwym czasie i w odpowiedniej wysokości środków finansowych na zapewnienie prawidłowego funkcjonowania szkoły. Ale publicznie, za te nieprawidłowości, próbuje się obarczyć odpowiedzialnością tylko dyrektorów szkół! Ponadto nie wypłaca się nauczycielom przyznanych świadczeń zdrowotnych i o zgrozo: przyznanych pożyczek z kasy zapomogowo-pożyczkowej, czyli ze środków własnych nauczycieli. Jak należy określić takie działanie? Nieprawnie obraca się prywatnymi środkami finansowymi nauczycieli!
I w dodatku radni obniżają nauczycielom zatrudnionym na wsi dodatek mieszkaniowy ? w ramach oszczędności w oświacie (ok. 4 tys. miesięcznie).
Kuriozalnym błędem jest używanie korektora do poprawiania błędów w źródłowych dowodach księgowych ? to nie tylko niezgodne z art. 25 ustawy o rachunkowości, ale również przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów w świetle art. 270 kodeksu karnego ? bo czyż nie jest to ?przerabianie? dokumentów?
RIO wskazała na działanie prowadzące do uszczuplenia dochodów gminy ? nienaliczanie i niepobieranie odsetek z tytułu nieterminowego wpłacania rat podatku od nieruchomości czy pobieranie podatku od środków transportu w stawkach zaniżonych. Oczywiście po dwóch latach dopatrzono się nieprawidłowości, więc wzywa się podatników do złożenia korekty oraz dopłaty różnicy. Podatnik ?płacze i płaci?, a jakie konsekwencje dla urzędnika?