14 lutego w Mareckim Ośrodku Kultury wystąpił duet Cotton Cat. Artyści przedstawili program „200 lat ballady amerykańskiej”, promujący ich nową płytę.
Artystyczne wieczory w Mareckim Ośrodku Kultury zawsze wyróżniają się wyjątkowym nastrojem. Zgromadzonych gości wręcz zarażają ciepłem i romantyzmem. Taka atmosfera idealnie pasowała do Dnia Świętego Walentego. Sentymentalny klimat uwydatnił koncert „200 lat ballady amerykańskiej” duetu Cotton Cat. Wokalistka Aneta Michalska oraz wokalista i gitarzysta Kuba Michalski to małżeństwo, które wchodzi w skład zespołu.
Program, który promuje najnowszą płytę zespołu, zawiera piosenki począwszy od najstarszych, z początku XIX wieku, aż do utworów współczesnych. W czasie niedzielnego występu duetu można było wysłuchać wielu piosenek, które weszły do kanonu muzyki popularnej, jak choćby piosenki duetu Simon and Garfunkel, Joan Baez, Dona Mc Leana czy grupy Kansas. Inne, które zaprezentował duet Michalskich, są może mniej znane w Polsce, wszystkie jednak znaczące dla historii i kultury amerykańskiej.
Markowianie mieli okazję poznać już Kubę Michalskiego, jako pieśniarza i gitarzystę, wykonującego ballady Jacka Kaczmarskiego. Teraz dał się poznać z innej strony. Duet Coton Cat artysta założył wraz z żoną w połowie lat dziewięćdziesiątych w Warszawie. Zespół jest z pogranicza folku i ballady poetyckiej. Michalski karierę muzyczną rozpoczynał od fascynacji twórczością Cohena. Jego żona inspirowała się utworami Joan Baez. Repertuar grupy to połączenie tradycyjnych piosenek irlandzkich i szkockich oraz autorskich ballad założycieli zespołu, które często nawiązują także do motywów celtyckich. W niedzielnym programie znalazły się również tłumaczone na język polski wiersze szkockiego poety Roberta Burnsa z muzyką z Kuby.
Duet ma na swoim koncie pięć płyt, dwa teledyski, transmitowane na żywo koncerty radiowe i sukcesy na Liście Polskich Przebojów Pr 1 PR. Kilka utworów (?Opowieść o Ikarze?, ?W Dublinie?, ?Pożegnanie gór?, ?Irlandzki Diabeł?, ?Celtycka noc?, ?Elaine?, ?Trzy pory roku?) zyskało znaczną popularność.
Po koncercie można było nabyć płyty zespołu, oczywiście z autografami artystów. Już teraz możemy czekać na kolejny występ Michalskich w zaprzyjaźnionym Mareckim Ośrodku Kultury.
Sylwia Kowalska