O dostosowaniu szkół do reformy programowej z Haliną Bonecką, dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Przedszkoli rozmawia Teresa Urbanowska– Zbliża się rozpoczęcie kolejnego rok szkolnego. Podczas jednej z naszych rozmów powiedziała Pani, że ze względu na wdrażanie reformy programowej w szkołach podstawowych i gimnazjach będą wprowadzane sukcesywnie zmiany. Jakich zmian w szkołach w związku z tym można się spodziewać?
– Rozpoczynający się rok szkolny to kolejny rok przygotowywania szkół do realizacji założeń nowej podstawy programowej. Jednym z celów jaki sobie stawiamy jest wyposażanie szkół w komputery, tak aby każdy uczeń mógł na zajęciach pracować przy odrębnym komputerze. Musimy pamiętać o tym, że dostęp do pracowni komputerowej należy umożliwiać także dzieciom z klas I ? III szkoły podstawowej. Takiej konieczności nie było dotychczas. Realizacja założeń reformy programowej to ogromne finansowe wyzwanie dla organów prowadzących. Gminy muszą wygospodarować środki finansowe na ten cel w ciągu trzech lat (takie są założenia wprowadzonej od 1 września 2009 r. reformy programowej). W Wołominie już w poprzednim roku budżetowym praktycznie wszystkie zaoszczędzone środki przeznaczyliśmy na zakup komputerów. Dzięki temu Szkoła Podstawowa nr 7 jest już w pełni przygotowana do realizacji założeń reformy. Obecnie przeznaczamy duże środki finansowe na zakup komputerów do Zespołu Szkół w Czarnej, Zespołu Szkół w Duczkach, Szkoły Podstawowej nr 3 w Wołominie, jak również kupujemy kilka komputerów do Szkoły Podstawowej w Zagościńcu (co nie oznacza, że w tych szkołach nie było pracowni komputerowych ? oczywiście były, ale liczba komputerów wynosiła 15 ? 20). Kupując komputery chcemy, aby w każdej pracowni było 30 stanowisk komputerowych, tak by każdy uczeń miał możliwość pracy przy odrębnym stanowisku.
– Czy to oznacza, że teraz już wszystkie szkoły w Gminie Wołomin posiadać będą nowoczesne pracownie informatyczne?
– Nad tym musimy jeszcze popracować, bowiem jeszcze nie w każdej szkole będą tak piękne pracownie komputerowe. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że ustawodawca dał nam czas do 1 września 2012 roku, mam nadzieję, że zdążymy wypełnić założenia reformy i każda szkoła w Gminie Wołomin będzie mogła poszczycić się nowoczesną pracownią komputerową. Będzie to możliwe dzięki pełnemu zrozumieniu potrzeb w tym zakresie zarówno przez Burmistrza Wołomina jak i Radnych wołomińskiej rady. Troska wołomińskiego samorządu o sprawy oświaty przekłada się zresztą nie tylko na wyposażanie szkół w pomoce dydaktyczne, ale również na szczególną dbałość o bazę oświatową. W ciągu ostatnich sześciu lat powstała nowa szkoła, wyremontowano, bądź remontuje się, przedszkola, buduje się boiska i sale gimnastyczne, planuje się budowę nowych sal gimnastycznych, szkół i przedszkoli. W moim odczuciu chyba żadna z okolicznych gmin nie przeznacza tak dużych środków finansowych na oświatę, jak właśnie Gmina Wołomin. Za przygotowanie projektu budżetu Gminy odpowiedzialny jest Burmistrz, należy więc oddać duży ukłon w stronę Pana Burmistrza Jerzego Mikulskiego za gospodarność i dbałość o sprawy oświaty.
– Jest Pani mieszkanką Radzymina. Nie angażowała się Pani do tej pory w działania samorządowe na terenie, przyznam, że zdziwiła mnie trochę zasłyszana ostatnio informacja, że zamierza Pani ubiegać się o mandat do Rady Miasta i Gminy Radzymin. Czy to prawda?
– Owszem, mam taki zamiar. Po pierwsze dlatego, że chciałabym wpływać na rozwój oświaty w Radzyminie. Uważam, że zbyt mało dzieje się w moim mieście w tej dziedzinie. Praca w Gminie Wołomin i współpraca z moim Szefem, uważam – wzorowym gospodarzem tego terenu – dała mi możliwość rozwoju mojej wiedzy i kompetencji. Tym doświadczeniem i wiedzą chciałabym podzielić się w Gminie, w której mieszkam od 1986 roku. Uważam, że mając wiedzę i doświadczenie trzeba się tym dzielić ? a działalność samorządowa daje taką możliwość.
– W radzymińskim samorządzie jest wielu przedstawicieli związanych wcześniej lub obecnie z oświatą….
– Niestety tak, i mówię to z przykrością, ponieważ nie przekłada się ten fakt na to, co dzieje się w radzymińskiej oświacie, gdyż od wielu lat inwestycji oświatowych w Gminy Radzymin po prostu nie ma. Jest to dla mnie tym bardziej zadziwiające, że obaj burmistrzowie, przewodniczący Rady (i wielu radnych) to nauczyciele! A może właśnie dlatego oświata w Radzyminie jest tak traktowana? A szkoda, ponieważ dyrektorzy i nauczyciele szkół radzymińskich to wspaniali, kreatywni i zaangażowani ludzie ? wielu z nich pamiętam z czasów, gdy pracowałam w Radzyminie. Dyrektorzy szkół i kadra pedagogiczna wkładają ogromny wysiłek w pracę z uczniem. Mimo, że Radzymin rozwija się i przybywa mieszkańców, to nie powstała żadna nowa szkoła ani żadne przedszkole. Czy zdaniem rządzących w Radzyminie, mieszkańcy nie zasługują na nowe szkoły i przedszkola? Warto też pamiętać: Gminie Radzymin oprócz igrzysk potrzeba również pozytywistycznej pracy u podstaw. Odnosząc się z szacunkiem do poczynań obecnych radnych (działających wieki w Radzie), uważam, że tylko całkowite ?odnowienie? składu Rady w Gminie Radzymin daje szansę na nową jakość pracy Rady i dynamiczny rozwój Gminy.
3 przemyślenia nt. „Co nowego w oświacie”
Możliwość komentowania jest wyłączona.
To straszne w czyich rękach jest nasza oświata!!! W całym tekście nie ma ani słowa o czynniku ludzkim w edukacji, o poziomie nauczania, który jest najważniejszy w rankingach szkół. Jest tu tylko zwykła urzędnicza paplanina o liczbach i kwotach ile to zakupionych komputerów wybudowanych sal gimn. itp. To jest tylko środek do poprawy edukacji najważniejsi są ludzie i jeżeli nie wie tego ta pani to dyskwalifikuje ją w tym temacie. Radzyminiacy uważajcie
Mam nadzieję że pani Boneckiej uda się i zostanie radną w Radzyminie,
bo Wołomin i jego placówki oświatowe wówczas „odetchną”.
Wystarczy zobaczyć ile godzin jest przeznaczonych przez władze oświatowe na naukę języka polskiego czy matematyki w szkołach na kazdym szczeblu.Nie chodzi absolutnie o podwyższenie poziomu nauczania, a wręcz przeciwnie, tylko pytanie-dlaczego?