Z Sylwią Matusiak, wiceburmistrz Marek o odpowiedzialności, przestrzeni publicznej, koniecznych zmianach i polityce prorodzinnej rozmawia Teresa Urbanowska.
? Informacja o tym, że została Pani powołana na zastępcę burmistrza w Markach była dla wielu osób zaskoczeniem. Była Pani radną powiatową, prowadziła Biuro Poselskie Posła RP Jacka Sasina ? skąd pomysł na zmianę pracy i formy działania w samorządzie na rok przed końcem kadencji?
? O powody propozycji, którą otrzymałam należałoby zapytać burmistrza Marek Janusza Werczyńskiego. Być może Burmistrz docenił moją dotychczasową działalność publiczną podobnie jak swego czasu uczynili to markowianie tak licznie popierając moją kandydaturę na radną powiatową.
To zaszczyt i wyraz uznania dla efektów mojej pracy. Tak naprawdę poczucie obowiązku nakazało mi przyjąć propozycję objęcia funkcji wiceburmistrza, bo zdaję sobie sprawę, że właśnie tutaj można skuteczniej rozwiązywać problemy naszego miasta i jego mieszkańców.
? Co więc należy do zakresu Pani obowiązków?
? Z punktu widzenia formalnego w Urzędzie Miasta Marki podlega mi Wydział Ochrony Środowiska i Wydział Spraw Obywatelskich. Jednak ze względu na chorobę wiceburmistrza Wnuka zajmuję się również wieloma innymi zagadnieniami z obszaru działalności Urzędu.
Moim głównym zadaniem jest obecnie wprowadzenie projektu Karty markowianina, rozwijanie systemu Mareckiej Karty Dużej Rodziny oraz niskoinwestycyjne zadania np. parkingi rowerowe Bike and Ride. Myślę, że docelowy podział obowiązków dopiero przed nami.
? A jakie ma Pani plany? Co chciałaby Pani zmienić w Markach?
? W jednej z wypowiedzi zwróciłam uwagę na potrzebę integracji poszczególnych części miasta oraz ?udostępnienie? miasta jego mieszkańcom. Już teraz musimy się zastanowić jak zagospodarować Marecką przestrzeń publiczną po wybudowaniu obwodnicy Marek. Te wielowątkowe plany nie powinny przesłaniać konieczności zaspokajania podstawowych potrzeb infrastrukturalnych mieszkańców. Estetyka miasta, jego funkcjonalność oraz komfort mieszkańców są tymi zagadnieniami, które niewątpliwie są dla mnie priorytetem.
Oczywiście wszystkie te działania muszą się odbywać przy jak największym udziale Markowian, bo to oni są gospodarzami tego miasta.
? Przez wiele lat kobiety w samorządach powiatu wołomińskiego przewijały się rzadko. Nie było Pań na stanowiskach wójta czy burmistrza, za to od kilku miesięcy mamy swoisty ?wysyp? zastępczyń burmistrzów i wójtów. Czy to znak czasów?
? Jeśli chodzi o Marki to faktycznie jestem pierwszą kobietą na stanowisku wiceburmistrza w historii mareckiego samorządu, to dla mnie duże wyzwanie. Chciałabym udowodnić, że to nie przypadek, ale właśnie znak czasu. Być może wiele zmian, które następowały na przestrzeni lat przebiegłyby inaczej gdyby uwzględniły kobiecą wrażliwość społeczną. Kobiety każdego dnia muszą zdawać egzamin z dobrego zarządzania czasem, zaradności, gospodarności, pracowitości i kreatywności. Oprócz wiedzy i doświadczenia te wszystkie cechy na pewno będą pomocne na moim stanowisku.
? Jest Pani mamą małych dzieci. Pani córeczka urodziła się, gdy była już Pani radną. W czym samorządy mogą wspierać rodziny z dziećmi?
? Jestem gorącą zwolenniczką prowadzenia realnej polityki prorodzinnej. Wpieranie rodzin jest niezwykle opłacalną inwestycją zarówno w aspekcie ekonomicznym jak i społecznym.
Promocja wielodzietności nie jest żadną pomocą socjalną, lecz wkładem samorządu w harmonijny rozwój społeczeństwa. Rodzina to najskuteczniejsza i najtrwalsza organizacja życia ludzkiego.
? Czy Pani nominacja na to stanowisko jest wyrazem jakiegoś porozumienia koalicyjnego?
? Moja nominacja nie była wynikiem żadnych politycznych ustaleń. Z rozmów przeprowadzonych z burmistrzem wynikało że potrzebował osoby, która zagwarantuje zaangażowanie, kompetencje i doświadczenie.
Jako Prawo i Sprawiedliwość na szczeblu samorządowym jesteśmy otwarci na porozumienia i współpracę z każdym, z którym ta współpraca będzie lepiej służyła mieszkańcom.
Jedno przemyślenie nt. „Co dalej po wybudowaniu obwodnicy Marek?”
Możliwość komentowania jest wyłączona.