21 stycznia Miejski Dom Kultury w Wołominie przygotował nie lada gratkę dla miłośników muzyki Jacquesa Brela. O godzinie 19.00 rozpocznie się spektakl „Brel raz jeszcze”, czyli wspaniała muzyka i teksty Wielkiego Mistrza francuskiej piosenki, a do tego pochłaniająca sztuka teatralna. Monodram w wykonaniu Janusza Zbiegiela wyreżyserowała Krystyna Janda.
?Brel raz jeszcze? to wspaniały spektakl śpiewany w języku francuskim, wsparty listami Jacquesa Brela do żony w języku polskim. Monodram cieszy się ogromną popularnością u widzów oraz znakomitymi recenzjami. Zdobył nagrodę Festiwalu Aktorskiego w teatrze Rampa w Warszawie oraz Grand Prix na Festiwalu Piosenki Francuskiej w 2004 roku we Francji. Jest to porywający popis jednego aktora – Janusza Zbiegiela, który hipnotyzuje publiczność, a jego występ jest równie niezwykły jak postać głównego bohatera.
Janusz Zbiegiel jest związany z teatrami we Francji: „Internationales Theater” we Frankfurcie oraz z krakowskim Teatrem Piosenki Francuskiej. Największą i najgłębszą fascynacją, którą zaszczepiła Januszowi Zbiegielowi Alice Dona, właścicielka „Conserwatoire Mobel” w Paryżu, pozostało do dziś zauroczenie osobowością i twórczością Brela. Tak powstał spektakl „Brel raz jeszcze”.
O samym Brelu wiemy dość sporo, bowiem po jego śmierci powstało wiele jego biografii. Artysta urodził się w 1929 roku na północnych przedmieściach Brukseli. Jako 23-latek wyjechał do Francji. Komponował, występował w kabaretach, czekając na swój moment. W 1956 roku nagrał piosenkę „Quand on n’a que l’amour”, która przyniosła mu wielką popularność i pieniądze. Jakim był człowiekiem ten wielki artysta? Na pewno był pełen sprzeczności. Bywał uroczy, także brutalny, impulsywny; liryczny i drapieżny; skromny i pyszny. Używał życia, pił, palił, bawił się do upadłego. W 1969 roku, u szczytu sławy ogłosił, że kończy karierę piosenkarską i poświęca się filmowi. W połowie lat siedemdziesiątych wykryto u niego raka płuc. Próbował przed nim uciec na wyspy Markizy na Oceanie Spokojnym. Pogodzony z losem wrócił jednak do Francji i zdążył nagrać pożegnalny album. Zmarł w 1978 roku w Bobigny. Miał 49 lat. Odszedł w paryskim szpitalu, lecz pochow
any został w miejscowości Atuona na wyspie Hiva, zgodnie z jego wolą.
Jego piosenki śpiewały wielkie tuzy sceny – Nina Simone, Marlena Dietrich, Marianne Faithfull, Scott Walker, David Bowie, Frank Sinatra i Dusty Springfield, a w Polsce Michał Bajor, Katarzyna Groniec i Edyta Jungowska. Był inspiracją dla Jacka Kaczmarskiego i Wojciecha Młynarskiego, którzy tworzyli polskie wersje jego przebojów.
Największych przebojów Brela w wykonaniu Janusza Zbiegiela możemy posłuchać już niedługo.
Bilety na spektakl „Brel raz jeszcze” w cenie 30 zł do nabycia w MDK Wołomin. Rezerwacje telefoniczne (22)787-45-13 lub 600-88-20-30. Każdy bilet ma szansę na upominek. Szczęśliwcy otrzymają niespodziankę ufundowaną przez Instytut Francuski w Warszawie.
Sylwia Kowalska