O metropolii, doświadczeniach samorządowych, Wrotach Bitwy Warszawskiej i budowie kaplicy przy szpitalu w Wołominie rozmawiamy z Edwardem Olszowym, przewodniczącym Rady Powiatu Wołomińskiego.
– W grudniu ubiegłego roku oddana została do użytku kaplica przyszpitalna, kilka tygodni wcześniej łącznik pomiędzy nią a budynkami szpitala. Po objęciu funkcji Przewodniczącego Rady Powiatu przyjął Pan jeszcze jeden obowiązek ? został Pan Przewodniczącym Komitetu Budowy Kaplicy w Szpitalu Powiatowym w Wołominie. Czy mógłby Pan opowiedzieć jak do tego doszło?
– Stało się tak dzięki wielu ludziom dobrej woli, wśród których szczególną determinacją w kontynuowaniu budowy wyróżnił się ksiądz dziekan Józef Kamiński. Chwała im za to, bowiem finis coronat opus. Wbrew nielicznym opiniom, stan ducha ludzi chorych jest niemniej ważny od stanu ich ciała.
– Jest Pan jednym z bardziej doświadczonych radnych. Jak już wspomnieliśmy przewodniczy Pan obradom Rady Powiatu od dwóch lat. Wcześniej był Pan również radnym powiatowym przez pierwszą i drugą kadencję. A jeszcze wcześniej radnym Miasta i Gminy Wołomin. Czy może Pan ocenić istotne zmiany w samorządzie terytorialnym, przez pryzmat swojego doświadczenia?
– Z perspektywy piątej kadencji samorządu terytorialnego za najważniejsze uważam umocnienie się idei samorządności poprzez postrzeganie lepszego i efektywniejszego zarządzania samorządu terytorialnego wszystkich szczebli niż administracji państwowej.
O Ustrzykach niech decydują ludzie z Ustrzyk a nie z Warszawy.
Samorząd gminny i powiatowy lepiej sprawdził się jako zarządzający jednostkami komunalnymi (estetyka miasta, woda, ścieki, śmieci, energia cieplna), a także w zakresie oświaty: przedszkola, szkoły – w tym wyższe, przychodnie zdrowia.
Gorzej ze szpitalami, ale tu na przeszkodzie stoi brak, od kilku kadencji sejmu, jednolitej polityki administracji rządowej w zakresie zarządzania i finansowania szpitali, przy jednoczesnej próbie przerzucania ciężaru utrzymania i odpowiedzialności na samorząd powiatowy.
Z bardziej istotnych zmian na uwagę zasługują: bezpośredni wybór burmistrza, oraz projekt bezpośredniego wyboru starosty niezrealizowany z powodów politycznych, a także zmniejszenie liczby radnych we wszystkich szczeblach samorządu, sejmiku, powiecie i gminie.
Otóż, jak wykazują liczne dyskusje, są zwolennicy i przeciwnicy bezpośredniego wyboru wójta, burmistrza, prezydenta. Za bezpośrednim wyborem przemawia możliwość skupienia się na głównych problemach gminy, a nie interesach poszczególnych radnych, chociaż i w tym przypadku większość w radzie daje większy komfort zarządzania.
Nowością trzeciej kadencji było stworzenie nowych kompetencji sejmiku z marszałkiem województwa, w którym powiat wołomiński nie posiada niestety swoich przedstawicieli, którzy mogliby skutecznie lobbować na rzecz dróg na naszym terenie.
– A w Radzie Powiatu Wołomińskiego?
– Biuro rady dobrze przygotowuje materiały, natomiast sprawne prowadzenie sesji należy do mnie – , chociaż o początku, mimo dużego doświadczenia, wolę zapomnieć. Na forum rady istnieje możliwość pełnej prezentacji poglądów i opinii bez obrażania uczestników.
W sprawach konfliktowych jakie miały miejsce w starostwie i radzie, wielokrotnie zabiegałem o mediacje między stronami konfliktu w celu wypracowania rozwiązań, które byłyby do przyjęci dla obu stron. Nie zawsze mi się to udawało.
– Co Pan sądzi o nowej inicjatywie upamiętnienia Bitwy Warszawskiej w Ossowie?
– Teren naszego powiatu to szeroko rozumiane Wrota Bitwy Warszawskiej. Należy wspierać wszelkie inicjatywy w celu upamiętnienia miejsc pamięci na naszym terenie, również wniosek o nadanie księdzu majorowi Skorupce Orderu Orła Białego przez prezydenta RP, a także inscenizacje szkolne o miejscach pamięci narodowej. Jeszcze większe efekty możemy osiągnąć dzięki dobrej współpracy gmin i powiatów związanych z tą tematyką.
– Parlament pracuje nad ustawą na podstawie której powstaną aglomeracje ? za rok, może półtora, ustawa ma wejść w życie. Jest więcej niż pewne, że tworząca się aglomeracja Warszawska wchłonie część gmin naszego powiatu. Co to ? Pańskim zdaniem ? będzie znaczyło dla mieszkańców obecnego Powiatu Wołomińskiego?
– Mam przed sobą ostatnie stanowisko w tej sprawie Konwentu Marszałków Województw RP zawarte w 10 punktach. Zawiera ono szereg uwag, wątpliwości i opinii do projektu ustawy, zawiera także propozycje zmian do tejże ustawy. Najważniejsze dotyczą ustanowienia samorządu województwa odpowiedzialnego za określenie przestrzennego zasięgu obszarów metropolitalnych, oraz współodpowiedzialnego za prowadzenie polityki miejskiej i metropolitalnej państwa. W projekcie ustawy utworzenie obszaru metropolitalnego będzie możliwe w drodze rozporządzenia Rady Ministrów (po spełnieniu warunków określonych w ustawie).
Widać w tym stanowisku obawy przed ograniczeniem uprawnień samorządu województwa.
Ustawa wprowadza pojęcie tzw. zespołu metropolitalnego, którego głównym zadaniem będzie uchwalenie strategii rozwoju i zagospodarowania obszaru metropolitalnego. W skład zespołu wchodzą, zgodnie z prawem, wszystkie gminy położone na obszarze metropolitalnym oraz powiaty, które w całości znajdują się na tym obszarze.
W ustawie wprowadza się również pojęcie zespołu miejskiego tworzonego przez sąsiadujące gminy w celu rozszerzenia dotychczasowej możliwości współpracy jednostek samorządu terytorialnego przy zarządzaniu sferą publiczną.
Podsumowując – ustawa narzuci pewne wspólne zadania dla poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego, ale jednocześnie budzi nadzieje na mocniejsze oddziaływanie i uczestnictwo gmin i powiatów przy realizacji tak pilnych potrzeb – jak chociażby komunikacja.
Rozmawiała Teresa Urbanowska
Kłam temu sposobowi wpływu na rzeczywistość zadaje skuteczność Pana kolegi ze Starostwa. Lobbing jest formą działania nieuzależnioną od zasiadania w strukturach uchwałodawczych. Realny wpływ na decyzje ma rządząca większość. W odniesieniu do sejmików wojewódzkich są to silne partie i dlatego obecny lobbing Starosty Urmanowskiego oceniam jako dyskwalifikujący.
Panie Olszowy coś kiepsko z panem, skoro pan szuka PR-u u Urbanowskich. Czytając zastanawiałam się czy pan jest niegramotny czy pani redaktor ma problemy z pisaniem. W każdym razie rozmowa przypomina wywiad z nieboszczki Trybuny Ludu. Może to miejsce jest zaraźliwe?
ika – czytam Ciebie od dłuższego czasu i zastanawiam się na czyje zlecenie „pracujesz” muszę przyznać, że masz kobieto świetne zajęcie – co byś robiła gdyby nie ten internet i ci których nie lubisz. Z Ciebie to dopiero zieje nienawiść i prostactwo
Mam nadzieję, że Ika zawsze nie będzie miała racji w negatywnym osądzie działań władz miejskich i powiatowych, ale póki co jest inaczej. Przewodniczący Rady Powiatu jest najemnikiem z chęci i wyboru. Jego pierwszoplanowym obowiązkiem jest merytoryczne działanie, a tu jak się okazuje trwoni czas i środki na ?gry wojenne? oraz ?teorie władzy?. Prowadzone rozpoznania, rozgrywki oraz układy wewnątrz Rady jawią się ekwiwalentem organicznej pracy jakiej należałoby oczekiwać nie tylko od jej Prezydium. Wyniki tego postrzegamy w kondycji szpitala, inwestycjach powiatowych na żałośnie niskim poziomie oraz licznych publikacjach o kłótniach w samej koalicji. Dedykuję Jemu i pozostałym słowa piosenki z lat budowy co prawda innego ustroju, ale nie mniej jednak i dziś pasujących ? ? do roboty, do roboty?.
Obserwator! Ja też nie chciałabym mieć racji. Ale jak przejadę drogą 634 i wołomińskimi to diabli mnie biorą kiedy czytam bełkot o metropolii warszawskiej itp. Wybory niedługo i zaczyna się kampania wyborcza i to jest motorem tych, którzy zrobili nic albo niewiele.
Tak, tak zainteresowani zaczynają się rozprowadzać puszczając „bąki” na prawo i lewo. Ich apetyty rosną w miarę ambicji i samooceny. Dotychczasowa niestrawność jaką daje się odczuć w niedalekiej przyszłości przerodzi się w biegunkę.