Spółka Koleje Mazowieckie skierowała pismo do stron zaangażowanych w budowę tunelu w Ząbkach, w tym również do ząbkowskiego samorządu, z uwagami do planowanego harmonogramu i zakresu robót. Ze stanowiskiem SKM nie zgadza się Robert Perkowski, burmistrz Ząbek.
Zwróciliśmy się do burmistrza Ząbek Roberta Perkowskiego z prośbą o komentarz do stanowiska Spółki Koleje Mazowieckie, które formułuje wiele uwag do realizowanej budowy tunelu w Ząbkach. Zapytaliśmy:
? Co władze samorządowe miasta Ząbki mogą zrobić w tej sytuacji?
? Czy macie wpływ na proponowane przez SKM rozwiązania?
? Kto może i powinien pomóc rozwiązać ten problem?
? Czy jest możliwość zmiany organizacji ruchu podczas trwania inwestycji, jeśli tak to w jaką stronę a jeśli nie to czym to jest spowodowane?
Czuję się nieco zmieszany pismem Kolei Mazowieckich, które zostało skierowane do PKP PLK, Miasta Ząbki oraz innych instytucji. W chwili, gdy koparki są już na placu budowy, zgłaszanie wniosków o zmianę zakresu budowy lub technologii (budowa dodatkowych peronów, dodatkowych zwrotnic itp.) jest po prostu nierealna. Takie propozycje trzeba było zgłaszać kilka lat temu, gdy trwały prace projektowe.
Nadmienię, że proces zaprojektowania, uzyskania wszystkich uzgodnień i w ostateczności pozwolenia na budowę tych dodatkowych peronów to co najmniej dwa lata. Ponadto budowa tych tymczasowych peronów czy zwrotnic również powodowałaby wyłączenia ruchu (czyli utrudnienia), z pewnością też spowodowałaby opóźnienie budowy tunelu o około dwa lata. Nie stać nas na to by stracić unijne dofinansowanie, a takie wydłużenie to utrata głównego źródła finansowania czyli środków unijnych.
O tunelu mówiliśmy i pisaliśmy wielokrotnie od kilku lat. Wydaje się oczywiste, że będą utrudnienia, jak przy każdej inwestycji drogowej czy kolejowej. Nawet przy budowie nowej stacji Warszawa-Wilno były wyłączenia i zmiana organizacji ruchu. Tunel to jednak dużo większa inwestycja więc i utrudnienia mogą być większe.
Jesteśmy mocno zdeterminowani, by inwestycja była zrealizowana jak najszybciej, bo przecież płacimy gigantyczne kwoty za każdy dzień wyłączenia pasa kolejowego z ruchu. Opłata (co najmniej kilkaset tysięcy złotych) jest wystarczającym argumentem do sprawnej budowy.
Realizowany tunel to inwestycja służąca wszystkim użytkownikom, nie tylko mieszkańcom Ząbek czy kierowcom stojącym w korkach przed obecnym przejazdem, ale również służy: PKP PLK, użytkownikom dróg gminnych czy powiatowych. Przedstawiciel samych Kolei Mazowieckich poniekąd przyznał, że oni też będą jej użytkownikiem. Jeżeli zatem budowa jest finansowana przez Unię Europejską, PKP PLK, Starostwo Powiatowe i Miasto Ząbki to z chęcią przyjmiemy kolejnego partnera SKM. W ten sposób mogą pojawić się środki na składane pomysły.
W chwili obecnej, niestety, cały ciężar rozwiązania problemów sprawnej komunikacji ciąży właśnie na przewoźniku (Koleje Mazowieckie), który musi uzgodnić rozkład jazdy i dokonać zmian organizacyjnych w uzgodnieniu z PKP PLK. Podczas ostatniego spotkania pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi podmiotami, Pan Dyrektor ZTM w Warszawie Leszek Ruta przedstawił, wydaje się, najlepszy pomysł na rozwiązanie problemu. Zaproponował by pociągi w godzinach szczytu jeździły często jeden po drugim (np. pięć pociągów co sześć minut) przez pół godziny w jedną stronę, następnie kolejne pół godziny wracałyby. Oczywiście na początku byłoby duże zamieszanie dla pasażerów, ale łączna zdolność przewozowa w godzinach szczytu byłaby niewiele mniejsza niż obecnie. Padła też propozycja by KM spróbowały wykorzystać na linii Wołomińskiej piętrowe składy, bo są nieco bardziej pojemne a takimi właśnie KM również dysponują.
Jedno przyznać muszę: bez utrudnień wybudować się nie da, a Koleje Mazowieckie będą miały faktycznie problem, jak przewieźć wszystkich pasażerów. Sam liczę na to, że budowa przebiegnie jak najsprawniej. Mamy doświadczonego wykonawcę (firma SKANSKA) co jest tego gwarantem.