W 7 kolejce rozgrywek piłkarskiej IV ligi drużyny z powiatu wołomińskiego doznały porażek, w dodatku na własnych stadionach. Huragan Wołomin przegrał z Tęczą 34 Płońsk 0:2 (0:2), a Mazur Radzymin uległ Okęciu Warszawa 0:1 (0:0).
Nie wiedzie się w obecnym sezonie zespołowi wołomińskiego Huraganu. W dotychczasowych meczach zgromadził on na swoim koncie zaledwie 6 punktów i jest w dolnych rejonach tabeli. W ubiegłą sobotę piłkarze z Wołomina gościli u siebie drużynę Tęczy 34 Płońsk i niestety nie powiększyli swojej zdobyczy punktowej.
Trzeba jednak przyznać, że tym razem rozegrali zupełnie dobry mecz, chyba najlepszy w rundzie jesiennej. Pech naszej drużyny polegał na tym, że trafiła ona na naprawdę mocnego rywala. Zespół Tęczy bowiem zaprezentował na wołomińskim stadionie, jak na IV ligę, dojrzały i ciekawy futbol. Będzie on niewątpliwie jednym z głównych kandydatów do awansu do III ligi.
A ponieważ i piłkarze Huraganu w tym spotkaniu nie oddali łatwo pola dobrze usposobionemu przeciwnikowi, mecz był ciekawym widowiskiem, zwłaszcza w pierwszej połowie. Goście wygrali zasłużenie po golach zdobytych przed przerwą i kilku innych zmarnowanych sytuacjach. Ale przy większym szczęściu Huragan mógł osiągnąć korzystniejszy wynik.
Wystarczy tutaj wymienić nie wykorzystany przez Kozłowskiego w 56 min. rzut karny. Ważne jednak, że postawa naszego zespołu w tym meczu pozwala na pewien optymizm przed dalszymi rozgrywkami.
Skład Huraganu: Wojdyna – Lemański, Godlewski, Dudek, Rogalski – Rakowski (od 46 min. Gaul), Górski, Stępień, Jabłonowski – Kozłowski (od 83 min. Dymkowski), Michalski (od 78 min. Król).
Niewiele lepiej w tych samych rozgrywkach spisuje się, jak do tej pory, radzymiński Mazur. Na swoim koncie ma tylko o 1 punkt więcej od Huraganu, chociaż rozegrał kilka niezłych meczów. Ten ostatni z Okęciem nie zaliczy chyba jednak do zbyt udanych.
Po pierwszej wyrównanej połowie, na początku drugiej radzyminiacy oddali inicjatywę przeciwnikowi i w konsekwencji stracili bramkę. Póżniej, nawet mimo gry od 70 min. z przewagą jednego zawodnika (czerwona kartka dla piłkarza Okęcia), nie zdołali już odrobić tej straty.
Przykra porażka w meczu u siebie, w którym można było realnie myśleć o 3-punktowej zdobyczy.
Skład Mazura: Skiba – Gajewski, Grodzki, Przybyliński, Leoniewski – Biernacki, Fijołek, Kocak, Piwko (Kostrzembski) – Ajdys (Górecki), Milewski.
Zbigniew Milewski