W ostatnią sobotę w Radzyminie ruszyła nowa linia autobusowa 738. Informacja o jej uroczystym uruchomieniu wywołała protest mieszkańców Górek, którzy wystosowali list otwarty do władz miasta i gminy. Twierdzą, że zostali pominięci. – O ten przystanek będziemy walczyć – zapewnia Zbigniew Piotrowski, burmistrz Radzymina
Jak się dowiedzieliśmy przystanek, który zdaniem mieszkańców miejscowości Słupno – Górki został zlikwidowany, nie figurował do tej pory w żadnej oficjalnej ewidencji Krajowej Dyrekcji Dróg i Autostrad, gdyż powstał w latach osiemdziesiątych bez zgłoszenia. Trzeba pamiętać, że wtedy nie było jeszcze obwodnicy Radzymina.
– W związku z tym podczas prac nad tworzeniem trasy linii 738 inżynier pracujący nad dokumentacją przedstawił propozycję zalegalizowania tego przystanku, natomiast Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) nie wyraziła zgody na legalizację tego przystanku ze względu na bezpieczeństwo uliczne pojazdów i przechodniów. Lokalizacja tego przystanku została przeniesiona w rejon kładki w pobliżu krzyża dwudziestego roku w Cegielni (który trzeba wykonać technicznie po obu stronach ulicy) ? mówi Zbigniew Piotrowski, burmistrz Radzymina.
Burmistrz zapewnia jednocześnie, że ze względu na interwencję mieszkańców, będzie domagał się zalegalizowania tego przystanku z normą zapewniającą bezpieczeństwo. Przeszkód w istnieniu tego przystanku nie widzi Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM).
– Ale funkcjonowanie przystanku w konkretnym miejscu zależne jest jednak od zgody GDDKiA przedłożonej ZTM. Przystanki można skorygować zachowując obowiązujące normy drogowe. Przez cały czas jeszcze trwają rozmowy. Na kolejną jesteśmy umówieni w przyszłym tygodniu w GDDKiA, która jest właścicielem drogi, aby wypracować możliwości techniczne funkcjonowania tego przystanku ? informuje burmistrz Piotrowski.
Czytaj rónież: https://www.zyciepw.pl/list-otwarty-do-wladz-miasta-i-gminy-radzymin/
emu