Paulo Coelho to bardzo poczytny pisarz, niemal każda jego książka staje się bestsellerem. Ma liczne grono zarówno wielbicieli, jak i krytyków. Jedni uważają, że jego powieści są uduchowione, głębokie i pełne alegorii, pod którymi skrywany jest sens istnienia. Drudzy natomiast zarzucają pisarzowi, iż serwuje banał otulony płaszczykiem pseudo-filozoficznego bełkotu. Osobiście skłaniam się raczej ku sceptycznemu podejściu do twórczości Coelho, gdyż niezbyt do mnie trafiają teksty w stylu: ?Słuchaj po prostu głosu swego serca. Ono wie wszystko?. Jednakże, do wydanej ostatnio na dvd adaptacji filmowej ?Weronika postanawia umrzeć?, będącej zarazem pierwszą adaptacją powieści pisarza, podeszłam bez uprzedzeń, mając na uwadze fakt, że materiał filmowy często bardzo różni się od literackiego, na którym bazuje.
W tym przypadku fabuła jest raczej wierna oryginałowi. Film zaczyna się obiecująco, jak przyzwoity dramat psychologiczny. Oto poznajemy Weronikę, młodą kobietę z dobrą pracą, ładnie urządzonym mieszkaniem, lecz nie dostrzegającą sensu w swoim życiu. Nieszczęśliwa, nie widząc szans na zmianę, próbuje popełnić samobójstwo. Próba jest jednak nieudana a bohaterka trafia do kliniki psychiatrycznej, gdzie dowiaduję się, że na wskutek przedawkowania leków, jej serce doznało poważnego urazu i może przestać bić w każdej chwili. I wtedy Weronika odkrywa w sobie chęć życia?
Historia Weroniki została ukazana powierzchownie, a przez to mało przekonująco. Sarah Michelle Gellar (znanej szerzej jako ?Buffy ? postrach wampirów?) bardzo zależało na roli Weroniki. Być może poważną rolą chciała zerwać z wizerunkiem gwiazdy seriali dla młodzieży. Aktorka operuje niewielką gamą środków wyrazu i wypada mało wiarygodnie w roli kobiety targanej tak silnymi emocjami. W filmie znajdują się niespójne ?przeskoki? ? tak jakby sceny pośredniczące i motywujące działania bohaterów zostały wycięte. Bohaterka jest przedstawiona tak, jakby jej problemy były wymyślone z nudów. Wystarczy ją postraszyć śmiercią i podsunąć ?prawdziwą miłość? a wszystko się układa. Gdyby to było takie proste, to szpitale psychiatryczne już dawno zamieniłyby się w biura matrymonialne.
Dużym plusem ?Weronika postanawia umrzeć? jest dobrze dopasowana do obrazu, poruszająca muzyka. Scena, w której Weronika połyka tabletki, a w tle słychać ?Everything in its right place? Radiohead, jest chyba najlepszą w całym filmie.
Z ekranizacji powinni być zadowoleni wielbiciele Coelho, gdyż film dość dobrze oddaje nie tylko treść (mimo iż kilka faktów zostało pominiętych), ale również klimat powieści. Mimo iż adaptacja jest bardziej mroczna niż w oryginał, to film przepełniony jest ciepłem i nadzieją. Mnie ta historia nie przekonuje, ale fani książki i osoby lubiące krzepiące filmy o sile uczucia powinny być usatysfakcjonowane.
Weronika postanawia umrzeć
USA 2009
Reż.: Emily Young
Obsada: Sarah Michelle Gellar, David Thewlis, Erika Christensen
Czas trwania: 103min
Dystrybucja: Vision