Andrzejkowy makijaż

Noc z 29 na 30 listopada to czas wróżb i zabaw. Andrzejki są zawsze świetną okazją do hucznej zabawy, co zobowiązuje do wyjątkowego wyglądu. Odpowiednio dobrana kreacja i fryzura to nie wszystko. Nie obejdzie się bez wystrzałowego makijażu…

Makijaż na andrzejkową zabawę niezaprzeczalnie kojarzy mi się z tajemniczym, zagadkowym, nieco demonicznym lookiem. Taki efekt świetnie daje makijaż z mocnym zaakcentowanymi oczami w stylu smoky eyes i jasnymi ustami. Obecnie można kupić całe zestawy do ?przydymionego? makijażu, ale po co wydawać pieniądze skoro możemy skorzystać z tych, które mamy w swoich kosmetyczkach i uzyskać równie oszałamiający efekt.

Potrzebować będziemy na pewno wygładzająco ? matującej bazy, która sprawi, że makijaż nie będzie nam spływał po szalonych tańcach. Nakładamy ją bezpośrednio po aplikacji kremu do twarzy. Ewentualnie jeśli mamy tłustą cerę możemy tej nocy zrezygnować z kremu i bazę położyć od razu na twarz. Następnie musimy nałożyć podkład odpowiednio dobrany do koloru naszej skóry. Najlepiej jeśli wybierzemy kryjący fluid, który zatuszuje wszelkie niedoskonałości skóry. Jeśli mamy cienie pod oczami nie obejdzie się bez delikatnego, nawilżającego korektora w płynie. Buzię matowimy transparentnym pudrem, najlepiej sypkim. Teraz przychodzi pora na makijaż oczu. Dobrze jest płatkami kosmetycznymi zabezpieczyć twarz by uniknąć plam z obsypujących się cieni do powiek. Czarny, matowy cień nakładamy na górną i dolną powiekę od strony zewnętrznej, a pędzelkiem rozcieramy całość by uzyskać efekt smoky. Środek powieki górnej i dolnej traktujemy ciemnym, metalicznym kolorem. Możemy wybrać odcienie zieleni, śliwki, grafitu, granatu, ewentualnie brązu. Wewnętrzny kącik oczu malujemy rozświetlającym, opalizującym, jasnym cieniem w odcieniu srebra lub złota. Wszystko porządnie rozcieramy. Na koniec oko obrysowujemy czarnym eyelinerem lub miękką kredką do oczu. Teraz należy mocno wytuszować rzęsy. Można też dla większego efektu dokleić do rzęs sztuczne kępki bądź sztuczne rzęsy. Jeśli mamy ciemne brwi wystarczy podkreślić je odżywką do rzęs i brwi, a jeśli jasne należy podkreślić je kredką do brwi. Na usta nakładamy matową cielistą, lekko beżową lub morelową pomadkę. Wystarczy odrobina beżowego, lekko rozświetlającego różu na policzki i demoniczny makijaż jest już gotowy. Można bawić się do samego rana.

Tekst: Sylwia Kowalska