Wczesne dzieła Allena (choćby ?Śpioch” czy ?Bierz forsę i w nogi”) to, jak pisał Michał Bobrowski, ?filmy z filmów, w których odniesienia intertekstualne mają charakter parodystyczno-prześmiewczy. Koniec lat 60. to w kinie amerykańskim rewolucja tematyczna i stylistyczna oraz rewizjonizm gatunkowy.
Marcin Pieńkowski
Klasyczne gatunki (musical, western, film gangsterski) powracają, jednak w zupełnie innej formie. Pojawiają się również parodie, których prekursorami na płaszczyźnie amerykańskiego filmu są właśnie Woody Allen oraz debiutujący rok przed nim Mel Brooks.
W gruncie rzeczy obaj twórcy wyznawali podobną filozofię, jednak Brooks trawestował całe struktury klasycznych filmów, zaś Allen korzystał jedynie z pewnych wątków, stylistycznych konwencji, tworząc dzieła bardziej eklektyczne i erudycyjne. Do swego parodystycznego stylu wrócił kilka lat temu w ?Klątwie Skorpiona” (2004), wyśmiewając formułę film noir oraz ostatnio w ?Scoop – gorący temat” (2006), bawiąc się filmem detektywistycznym oraz wątkami bergmanowskich dzieł o śmierci.
W USA film przyjęto niebywale chłodno, jednak na gruncie amerykańskim nie jest to nowością, o czym zresztą sam reżyser w dość cierpki sposób wypowiedział się w ?Koniec Hollywood”. Scenariusz ?Scoop” opowiada o poszukiwaniach tajemniczego zabójcy przez młodą dziennikarkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że informację o zabójcy zwiastuje jej duch, a w rozwiązaniu zagadki pomaga wychudzony magik (w tej roli oczywiście sam reżyser).
W przedziwną fabułę Allen wkłada elementy komedii absurdu, romansu i miałkiego kryminału, bawi się konwencjami filmowych gatunków, miesza je starannie, jednak dość nieuważnie. Wydaje się, że mistrz zatracił gdzieś swój swobodny styl i za wszelką cenę pragnie przypodobać się publiczności.
Twórca ?Annie Hall” szuka, eksperymentuje, jednak łapie się czasami zbyt ryzykowanych rozwiązań. Ach ten Allen… Wariat i poeta, intelektualista i głupek, nieatrakcyjny lowelas, mistrz komedii, wciąż niespełniony jako autor dramatów (wiecznie zafascynowany Bergmanem).
Wiele sprzeczności widać także w ?Scoop”. Fatalny scenariusz, świetne kreacje aktorskie, marna intryga, cudne dialogi, itd. Jednak jeśli wziąć pod uwagę twórczą niestabilność mistrza, następny film może być arcydziełem. ?Scoop” pozostaje filmem dla zatwardziałych wielbicieli Allena, a tych u nas nie brakuje.
Scoop – gorący temat
USA/Wielka Brytania 2006
Reż.: Woody Allen
Wyk.: Scarlett Johansson, Woody Allen, Hugh Jackman.
Dystrybucja: Best Film